Łokciami do nieba

Normal
0

21

false
false
false

PL
X-NONE
X-NONE

MicrosoftInternetExplorer4

W czasie porannej krzątaniny na początku tygodnia zdziwił mnie sygnał telefonu. To SMS. „O tej porze mogłem tylko wygrać samochód, albo ktoś chce mi powróżyć” – pomyślałem. Już miałem klękać do modlitwy, ale – i to niestety o mnie dobrze nie świadczy – najpierw musiałem upewnić się, co to za wiadomość.

Czekałem na dość ważną informację od znajomego diakona. To był SMS właśnie od niego. Dziękując mu za wieści napisałem, że właśnie klękam do modlitwy i będę o nim pamiętał. Jestem przekonany, że nic nie dzieje się bez przyczyny, i tak samo potraktowałem SMS-a o tej porze. Skoro Pan Bóg daje takie szanse, czemu ich nie wykorzystywać. Zwłaszcza, że częściej zdarza mi się zapominać o modlitwie za tych, którzy o nią proszą, więc tym większa radość, kiedy inicjuje się modlitwę za bliskich z własnej woli.

Ale nie to jest ważne w tej opowieści. Po chwili dostałem odpowiedź: „Dzięki, pamiętaj i módl się, bym był święty. Dla siebie wymagający a dla innych pobłażliwy.” Z drugim zdaniem nie miałem żadnego problemu. Pierwsze natomiast początkowo trochę mnie zdziwiło. Zastanawiałem się przez chwilę czy to nie za zuchwałe i bezczelne. Ale szybko odeszły te myśli i stwierdziłem, że to wyraz prawdziwego i świadomego chrześcijaństwa. Chęć bycia ŚWIĘTYM i dążenia do ŚWIĘTOŚCI w każdy możliwy sposób.

Dziś, w dniu imienin każdego z nas (bo wspominamy wszystkich naszych świętych patronów), modlę się o świętość dla mnie i dla moich bliskich.

/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:””;
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:”Calibri”,”sans-serif”;
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-font-family:”Times New Roman”;
mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;}

 

Komentarz

  1. elik

    Pragnienie i dążenie do świętości

    Pana myśli (intencje), a przede wszystkim dywagacje poprzedzające wyartykułowanie na forum tego zdania: Chęć bycia ŚWIĘTYM i dążenia do ŚWIĘTOŚCI w każdy możliwy sposób. 

    Absolutnie nie są, ani być nie mogą wyrazem rozważnego i roztropnego, ani tym bardziej prawdziwego i świadomego chrześcijaństwa. A to z prostej przyczyny, bo Pan i inni podobnie myślący reprezentujecie osobliwą mentalność i skłonność, że wyznaczony cel, w tym przypadku świętość ma usprawiedliwiać (uświęcać) wszystkie środki, metody tj. dążenie w każdy możliwy sposób.

    Przecież Syn Człowieczy – Jezus Chrystus, także Pismo Święte, a nawet Wszyscy Święci i Kościół RK  nie dowolnie, lecz jednoznacznie i dostatecznie czytelnie określają drogę i wyznaczają kierunek chrześcijańskiego i właściwego doczesnego bytowania (pielgrzymowania).

    Ponadto obwieszczają – którzy są błogosławieni?….i wystarczająco precyzyjnie ukazują sposób dążenia, do bezwarunkowej wiary, bezgranicznej ufności Jemu i świętości, czy autentycznej prawości, sprawiedliwości, wierności, ofiarności, etc., oraz celu ostatecznego człowieka – jakim jest zbawienie duszy i życie wieczne. 

    Czy wg. Pana świętość jest koniecznym warunkiem zbawienia?….

    Szczęść Boże!

     
    Odpowiedz

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code