List z nadzieją na zwrot błogosławieństwa

Rozważanie na Uroczystość Wszystkich Świętych
 
 

Drodzy czytelnicy!

Z pojęcia szczęścia wykluczamy smutek, łaknienie, doświadczenie prześladowania i poniżenia (urągania). Te elementy znajdują się w ośmiu błogosławieństwach Kazania na Górze. Chrystus mówi także o szczęściu ubogich w duchu, czystego serca oraz tych, którzy są miłosierni i wprowadzają pokój. Ludzi posiadających te dary postrzegamy jako szczęśliwych.

Ale to przecież oni cierpią najczęściej. Ubodzy w duchu są poniżani i oszukiwani. Ludzie czystego serca doświadczają wykluczenia, gdy nie potrafią wybrać mniejszego zła. Miłosierni widzą nieszczęście innych i czują smutek. Wprowadzający pokój sami cierpią z powodu prześladowań.

Jeżeli człowiek wykluczy ze swojego życia dary błogosławieństw ducha, czystego serca, miłosierdzia i pokoju, czy uniknie smutku, łaknienia, prześladowania i urągania? Nie. Poczucie siły, płynącej z obojętności, materialnego zabezpieczenia, statusu społecznego, owszem, odgradza od bezpośrednich zagrożeń. Ale życie w takim kokonie nie daje pewności, że nigdy nie doświadczymy bólu. Owocuje natomiast nieumiejętnością radzenia sobie z nieszczęściem. Beznadziejnym wołaniem o jego sens. Nie znam człowieka, który nigdy nie doznał cierpienia.

Nie znam świata bez cierpienia. Wiem, że Ewa i Adam musieli opuścić Raj z własnego wyboru. Byli ciekawi, czym jest zło i dobro. Marzymy o Edenie, ale czy pierwsi rodzice wiedzieli, czym jest szczęście, jeżeli nie doznali jego braku?

Różnorodność naszego świata dopełnia w człowieczeństwie osiem błogosławieństw. Nie chcę czuć smutku i doświadczyć poniżenia, ale Nauczyciel wymienił również mnie wśród błogosławionych. Dlatego, jeżeli ich doznam, będzie to pocieszeniem.

W błogosławieństwach widzę również list zwrotny; łaknący sprawiedliwości zostaną nasyceni, miłosierni dostąpią miłosierdzia, do prześladowanych dla sprawiedliwości należy królestwo niebieskie. Uczniowie Chrystusa nie będą jedynie nauczać, doznają ciężaru i radości błogosławieństw. Dopiero wtedy czekające pod górą tłumy odczytają przesłanie ich Nauczyciela.

Rozważanie niedzielne

250px-DublinVermeer.jpg

 

 

6 Comments

  1. jadwiga

    Chrystus mówi także o

    Chrystus mówi także o szczęściu ubogich w duchu, czystego serca oraz tych, którzy są miłosierni i wprowadzają pokój.

     

    Chrystus mówi "błogosławieni" a nie "szczesliwi". Jezeli "szczesliwi" znaczyłoby to samo co "błogosławieni" to Jezus nie miałby po co robic szczesliwymi juz szczesliwych.

    Jezus mówi o ewentualnym przyszłym szczesciu błogosławionych.

    Pytanie – czy bylibysmy w stanie doswiadczyc szczescia gdybysmy nie doswiadczyli nigdy cierpienia?

    Sadze ze wtedy nie  wiedzielibysmy co to jest szczescie.

     
    Odpowiedz
  2. kudron

    Szanowna Pani Jadwigo

    Szanowna Pani Jadwigo

    Szukałam inspiracji do mojego rozważania w różnych źródłach. Rozumiałam ideę myśli zawartej w Kazaniu na Górze ale nadal nie zgadzałam się z błogosławieństwem  w smutku, prześladowaniach i urąganiu.

    Ewangelia św Mateusza napisana została po grecku. W komentarzach do Kazania na Górze naukowcy tłumaczą greckie makarioi jako  szczęśliwi, a nie błogosławieni. Chociaż po grecku błogosławieni brzmiałoby raczej eulogetoi. Odpowiednikiem użytego w Ewangelii terminu makarioi jest hebrajski rdzeń ‘aszar, który oznacza „czynić postępy w drodze”, dopiero potem „być szczęśliwym”.

     Kiedy pojęłam błogosławieństwo w kategorii szczęcia, jakie daje się na drogę, tym którzy cierpią, pogodziałam się z tym tekstem.

    Z poważaniem

    Maria

     
    Odpowiedz
  3. kudron

    Wermeer to już jest coś.

    Ten malarz potrafił uchwycić coś z niebiańskości światła, które nadawało symbolicznej świetlistości lub ukrywało w również wiele znaczącym cieniu – codzienność. Patrząc na te obrazy, widzę przemijanie zwykłych zdarzeń w ciągu niezwykłego życia ludzkiego.

    Pozdrawiam

    Maria

    ( :

     
    Odpowiedz
  4. jadwiga

    tak zgadzam sie z Panią

    „czynić postępy w drodze”, dopiero potem „być szczęśliwym”.

    Tak tego typu pojecie szczescia jest mozliwe. Natomiast rzeczywiscie błogosławienstwi w smutku przesladowaniach pojete jako samo szczescie jest nie do przyjecia, bo wtedy zaburza całkowicie pojecie szczescia.

     
    Odpowiedz
  5. kudron

    Podwójny sens wypowiedzi

     

    Szanowny "Sztalugo"

     

    Pisze Pan "Nawet jeśli wydaje się,  że coś zaciemniamy pisząc do ludzi bez ładu i składu to tak naprawdę kładziemy  cienie które tworzą kontrast i jakby są tłem dla prawdy pierwszego planu."

    Tak samo zachowują się ludzie,  rozmawiając . Mówią o wielu sprawach i bez kontekstu jakim np jest wiedza na temat naszego rozmówcy,  często nie uchwycimy podwójnego sensu wypowiedzi.

    Z poważaniem

    Maria

    PS. Jesienny smutek modnie koresponduje z przyrodą. Polecam opisy przyrody w "Nad Niemnem", które są zmorą licealistów.

     

     
    Odpowiedz

Skomentuj kudron Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code