List otwarty w sprawie happeningu/hasła/plakatu promującego EuroPride

Cytuję list wystosowany przez osoby ze środowisk LGBTQ oraz osób z nimi symaptuzujących, które publicznie walczą z homofobią do organizatorów EuroPride 2010.

Szanowni Organizatorzy EuroPride 2010,

Zaprezentowane w dniu 24 czerwca br. plakat, happening "Rzuć po raz ostatni jajem w ‘pedała’" oraz hasło "Nie lękajcie się", mające promować EuroPride budzą nasz głęboki sprzeciw.

Happening odnosił się do najniższych instynktów, w tym przemocy, a jego "ironiczne" przesłanie było nieczytelne. Subwersywne redefiniowanie pojęć i czynów, które miały poprzez akcję nastąpić, nie dokona się w Polsce bez gruntownej edukacji na polu antydyskryminacyjnym. Akcja promocyjna wydarzenia, które zwraca oczy wszystkich mediów na osoby LGBTQ nie powinna podważać dotychczasowych osiągnięć na polu przeciwdziałania dyskryminacji. Przypominamy o procesie wygranym przez Ryszarda Giersza, o kampanii społecznej "Co się gapisz pedale? Co się gapisz lesbo? Słyszę to codziennie.

Nienawiść boli" przeprowadzonej przez Kampanię Przeciw Homofobii, a także wielu innych akcjach na temat norm językowych i społecznych.

Z kolei hasło "Nie lękajcie się", które zostało rozpropagowane przez media jako hasło wiodące EuroPride ma charakter niepotrzebnie konfrontacyjny i kontrowersyjny, w związku z czym nie przyczynia się w żaden sposób do zrozumienia sytuacji czy poprawy wizerunku osób LGBTQ w społeczeństwie ani nie zachęca do dialogu społecznego, co jest jednym z celów parad. Ponadto wykorzystano tu słowa człowieka, który nie miał nic wspólnego z ruchem LGBTQ i stał na czele niechętnego osobom LGBTQ Kościoła Rzymskokatolickiego, co jest tym bardziej chybione.

Plakat wykorzystany do promowania EuroPride uważamy za słaby artystycznie, niespójny i nieniosący żadnego jasnego przekazu, ani dla uczestników EP z kraju i z zagranicy, ani dla społeczeństwa polskiego.

Wypromowanie tak ważnego wydarzenia powinno być zrealizowane z dużo większą dbałością o czytelność i o odbiorców.

Naszym zdaniem akcja "Rzuć po raz ostatni jajem w ‘pedała’"/"Nie lękajcie się" ma w sobie za mało potencjału ośmieszającego homofobię, a daje zbyt wiele argumentów właśnie homofobicznym i ksenofobicznym grupom. Uważamy, że sposób promocji jaki Państwo wybrali uwłacza godności osób LGBTQ i naraża je na kolejne nieprzyjemności od strony homofobicznie nastawionych części społeczeństwa. Nie daje również szans na budowanie przy wykorzystaniu EuroPride konstruktywnego dialogu ze społeczeństwem na temat sytuacji osób LGBTQ, tworząc atmosferę konfrontacji i prowokacji, która odstręcza nie tylko przychylne nam lub neutralne wobec nas osoby heteroseksualne, w tym osoby publiczne, ale i wielu członków naszej społeczności.

Na nas – osobach publicznie walczących z homofobią – spoczywa ciężar szczególnej odpowiedzialności za skutki, które mogą wywołać nasze działania.

W związku z powyższym apelujemy do Organizatorów EuroPride 2010 o wycofanie się z obecnej formy kampanii promującej EP. Promujmy różnorodność i dialog, a nie nienawiść i konfrontację.

 

Komentarz

  1. zibik

    Jedność i współdzialanie przeciwko złu !

    Panie Tomaszu !

    Homofobia tj. bezpodstawne uprzedzenia, awersja, także ksenofobia – agresja, wrogość, czy nienawiść, a szczególnie dyskryminacja i przedmiotowe traktowanie innych osób to nie są przypadłości wybranych grup społecznych, lecz konkretnych ludzi.

    A więc nie rozumiem, dlaczego Państwo uzurpujecie sobie wyłączność, aby przeciwdziałać, takim groźnym, szkodliwym i powszechnie niepożądanym postawom i zachowaniom?…..

    Przecież w jedności osób mądrych i prawych jest siła i moc, także pożądana roztropność i skuteczność, aby z powodzeniem przeciwstawiać się wszelkiemu złu. Nawet temu, które prawdopodobnie ukrywa się, kamufluje, lecz istnieje i  występuje w naszym, bądź waszym środowisku !

    To jest wg. mnie świetne hasło na demonstrację – afirmację publiczną, przeciwko wszelkiemu złu.

    Cytuję : "Z kolei hasło "Nie lękajcie się", które zostało rozpropagowane przez media jako hasło wiodące EuroPride ma charakter niepotrzebnie konfrontacyjny i kontrowersyjny, w związku z czym nie przyczynia się w żaden sposób do zrozumienia sytuacji czy poprawy wizerunku osób LGBTQ w społeczeństwie ani nie zachęca do dialogu społecznego, co jest jednym z celów parad."

    Pan chyba żartuje, przecież parady, a tym bardziej demonstracje w wydaniu LGBTQ nie mają wcale zachęcać, do dialogu, ani poprawiać wasz wizerunek. To jest przede wszystkim afirmacja środowiska, oraz waszej odmiennej orientacji seksualnej, także obyczajowości i promocja ideologii.

    Ponadto kategorycznie protestuję i sprzeciwiam się Pana sugestiom, wręcz publicznym insynuacjom. A nawet liczę na Pana zrozumienie i uznanie, tak oczywistej rzeczy, że Kościół katolicki, a tym bardziej śp. Polak Papież JP II nigdy nie był niechętny wobec człowieka, czy osób krzywdzonych, prześladowanych,  dyskryminowanych, czy przedmiotowo wykorzystywanych, bądź  instrumentanie traktowanych. 

    Przecież nawet wobec swego potencjalnego zabójcy zachował się wzorowo, ponadstandartowo – wyjątkowo serdecznie i życzliwie. Innych przykładów nie będę podawał, bo osobom światłym, inteligentnym, takim jak Pan, a nawet nieco lepiej wyedukowanym są dobrze znane.

    Pan i zapewne wiele innych osób szafując, takimi pojęciami, jak homofobia, ksenofobia, czy wolna miłość,  tolerancja etc.  Jednak chyba nie całkiem właściwie rozumie – co to jest podmiotowe traktowanie, bądź wykorzystywanie człowieka?………, także być może – co to jest nakaz miłości bliźniego, a nawet wroga?……. w rozumieniu wspólnoty Kościoła katolickiego.

    Pozdrawiam Pana serdecznie i zachęcam, do współdziałania w zwalczaniu zła i współtworzenia dobra wspólnego !

     

     
    Odpowiedz

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code