"Zbliżała się pora Paschy żydowskiej i Jezus udał się do Jerozolimy. W świątyni napotkał siedzących za stołami bankierów oraz tych, którzy sprzedawali woły, baranki i gołębie. Wówczas sporządziwszy sobie bicz ze sznurków, powypędzał wszystkich ze świątyni, także baranki i woły, porozrzucał monety bankierów, a stoły powywracał."
Czym jest kupczenie w świątyni wówczas i współcześnie?
Kupczenie to każdy akt, w którym człowiek wykorzystuje Boga do swoich interesów.
Zas wykorzystywanie Boga do własnych interesów polega wypaczaniu prawdziwego obrazu Boga (czyli na wkraczaniu do świątyni ze straganem własnych wizji i spraw) oraz serwowaniu bliźniemu tego wypaczonego obrazu i modelu religijnego tylko po to, by bliźni ów podły towar "kupił".
Kupczeniem w świątyni jest politykierstwo i politykowanie, wszleka agitacja jest zaprzęganiem Boga w kierat propagandy. Kościół przez Boga jest miejscem łaski, zaś przez nas winien być miejscem przyjęcia miłosierdzia, także wzajemnego, miejscem gdzie co boskie oddaje sie Bogu, gdzie nie wnosi kłamliwych teorii, by ich gorączkowym jadem razić tych którzy przyszyli po Słowo i Pokój a nie walkę i kamień.
"A kto by rzekł swemu bratu: ‘Głupcze’ – podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: ‘Bezbożniku’ – podlega karze piekła ognistego." Mt 5
Ile w przedsionku kościoła pada pomówień, wyssanych z palaca oskarzeń, potępieńczych ocen, wyzwisk i impertynencji pod adresem nie tylko jednostek, ale społeczeństwa… np w postach "Zespół Zdurnienia Przedwyborczego", "Grzegorz Dyndała" "Odmęty" itd itp.
Takie treści i postawa zmieniają miejsce spotkania chrześcijan w targowisko ządzy władzy, frustracji i prózności. Stąd rodzi się pytanie czy jeśli miejsce tak bardzo rozmija sie ze swą misją czy nie lepiej je opuścić ….
Bóg nie chce by w jego domu na ołtarzu pojawiała się frustracja, agresje i nienawiść do bliźnich.
"Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam wspomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw tam dar swój przez ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim! Potem przyjdź i dar swój ofiaruj!"
Wojtek
Podzielam twoje spostrzeżenia…