Kroki wiary

Rozważanie na Sobotę III tygodnia Adwentu, rok C1
 

tezeusz_adwent_2012.jpg

 
 
Różne wyznania chrześcijańskie mają z sobą więcej wspólnego, niż może się wydawać. Wszyscy powiemy, że łączy nas Jezus, nauczanie apostolskie wyrażone w ekumenicznych symbolach wiary itd. Do tego wszystkiego musimy dodać też postać Matki Bożej – Theotokos, jak ją nazywa Kościół przynajmniej od Soboru Efeskiego (431).

Dziś teksty Pisma Świętego skupiają naszą uwagę na hymnie, który po łacinie nazywamy Magnificat – Uwielbia dusza moja Pana. Pieśń ta jest odmawiana podczas wieczornych modlitw chyba we wszystkich tradycjach chrześcijańskich. Obecna jest w rzymskokatolickich i starokatolickich Nieszporach, w anglikańskich Evening Prayer czy w luterańskiej Modlitwie Wieczornej.

Hymn ten, powtarzany tak często przez chrześcijan, wypowiedziała Maryja po spotkanie ze swoją krewną Elżbietą (Łk 1, 39-56) i od kontekstu tego spotkania nie powinniśmy odrywać tych słów. Historia, która dzieje się dookoła hymnu Maryi, ukazuje bowiem kroki wiary.

Najpierw młoda dziewczyna z Nazaretu zostaje wybrana przez Boga. Nie wiem, czy Maryja wszystko w tym wybraniu rozumiała, a wydaje mi się nawet, że było to dla niej wielką tajemnicą. Świadczyć mogą o tym słowa, które padają w odpowiedzi na zwiastowanie anielskie: Jak to będzie, skoro męża jeszcze nie znam? (Łk 1, 34).

Maryja nie poprzestaje na swoim wybraniu. Wyrusza w drogę do swojej krewnej Elżbiety, która również spodziewa się dziecka. Podejmując wysiłek przejścia przez góry, by pomóc matce Jana Chrzciciela, nie zrobiła tego przecież tylko po to, by zaśpiewać jej Magnificat! Poszła za znakiem – sam anioł powiedział jej o tym cudownym zdarzeniu, jakim jest ciąża starszej kobiety, która uchodziła za „jałową”. Celem tego wysiłku jest wejście do domu Elżbiety, wejście do jej świata, by nieść jej pomoc. Maryja zdawała sobie sprawę, że różnica pomiędzy jej ciążą a Elżbiety to sześć miesięcy i będzie jej mogła przez to pomóc mimo własnego stanu. Ta młoda dziewczyna była gotowa nieść pomoc.

W domu Elżbiety dochodzi do spotkanie dwóch wybranek Boga. Ewangelista Łukasz przekazuje nam, że było to bardzo radosne spotkanie. W łonie swojej matki porusza się Jan, który w przyszłości zostanie nazwany Chrzcicielem. To więcej niż zwykła wizyta. Elżbieta głośno woła: Ty wśród kobiet błogosławiona! Błogosławiony owoc twojego łona! A skądże mi to, że matka mojego Pana przyszła do mnie!? (Łk 1, 42-43). Maryja nie zostawia tych słów dla siebie, ale przekazuje je do właściwego odbiorcy, do Boga i wypowiada: Uwielbia dusza moja Pana. Duch mój weselem się napełnił dzięki Bogu, mojemu Zbawicielowi, że spojrzał na taką małość swojej służebnicy. (Łk 1, 46-48).

Maryja wyruszyła w drogę, podążając za znakiem. Była gotowa nieść pomocy Elżbiecie, a przez to wkroczyła w jej rzeczywistość i otworzyła się na spotkanie z nią. Zaufała Bogu i uwielbiła Go. W historii spotkania tych dwóch kobiet odnajdujemy podstawowe kroki wiary, które przez tysiąclecia były drogowskazem dla wyznawców Jezusa Chrystusa. Prowadzą one do uwielbienia Boga, który nie umniejsza człowieka mimo swojego wielkiego majestatu, ale wręcz przeciwnie: podnosi go, wyzwala i pozwala wzrastać, by osiągnął pełnie. Świętość Boga polega na tym, że udziela On jej ludziom. Jego wielkość objawia się w Jego słabości do słabych, którym okazuje solidarność.

Jako chrześcijanie, którzy odmawiają te słowa podczas modlitw, powinniśmy pamiętać, że nie są one tylko pięknym hymnem na cześć Boga, ale też przypomnieniem, jak mamy żyć. Dzisiejsza Ewangelia kończy się przyziemnym stwierdzeniem, że: Maryja została przy niej przez trzy miesiące. (Łk 1, 56) Te słowa powinny nam przypominać, że uwielbienie Boga musi prowadzić do konkretnego, codziennego działania i zaangażowania na rzecz innych ludzi. Właśnie to krótkie opowiadanie jest podstawą dla stwierdzenia, że Maryja jest ikoną każdego chrześcijanina i każdej chrześcijanki – ikoną Kościoła – bo w niej możemy odnaleźć wzór i przykład podążania za Bożą wolą i wypełniania jej.

 

PUCHALSKInawiedzenie.jpg

Rozważania Rekolekcyjne

 

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code