Gender i feministki winne śmierci Jacksona?

michel.jpg

Michael Jackson stał się ofiarą ideologii, zakładającej, że tożsamość można sobie wybrać, uważa francuski publicysta Laurent Dandrieu. To – według niego – jedna z gałęzi politycznej poprawności.
 
Według Dandrieu, Jackson, Afroamerykanin, najpierw marzył, by być białym. Jako dorosły stał się ofiarą syndromu Piotrusia Pana, który stworzył sobie wieczne dzieciństwo, by zrekompensować to utracone, którego rodzice nie dali mu nigdy przeżyć. „Król popu” aż do szaleństwa ucieleśniał odrzucenie naturalnej tożsamości, wolę bycia kimś, kogo możemy sami sobie wybrać. Po wielu operacjach plastycznych i eksperymentalnym leczeniu – umiera przedwcześnie. "Okupem za wyrzeczenie się samego siebie jest zawsze śmierć – ciała lub duszy" – pisze Dandrieu.
 
Teoria ta znalazła, jak pisze, wymarzone pole zastosowania przede wszystkim w sferze seksualnej. Feministki amerykańskie wymyśliły zastąpienie wyrażenia „sex" – "płeć”, które według nich jest za bardzo przedmiotowe, stwierdzeniem „gender" – "rodzaj”. W tym założeniu tożsamość seksualna nie jest dana, lecz można ją swobodnie wybrać, według wszelkich wariacji wymyślonych przez współczesny panseksualizm.
 
 
Komentarz – Maria Kuroń
Gender to nauka badająca wyznaczniki kobiecości i męskości w różnych kulturach. Stosuje między innymi narzędzia wiedzy socjologicznej, psychologicznej, etnograficznej oraz kulturoznawczej.
 
 

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code