Czytając fragment Ewangelii wg św. Mateusza warto zwrócić uwagę na pewien szczegół. Otóż Jezus nie mówi, że wszyscy są Jego braćmi, ale tylko ci którzy pełnią wolę Boga (Mt 12, 46 – 50). Zatem nie wystarczy wierzyć w Boga, uznać że istnieje. Jeśli prawdziwie chcemy należeć do najbliższych osób Jezusa nie możemy poprzestać tylko na przyjęciu chrztu. Nie możemy zachowywać tych przykazań, które w danym momencie są dla nas wygodne. My jednak często skupiamy się na spełnianiu własnych „zachcianek” nie konfrontując niczego z Bogiem.
Na kartach Pisma Świętego mamy wiele przykładów osób, które gorliwie pełniły wolę Bożą. Abraham opuścił swoją posiadłość i mimo że pochodził z pogańskiej rodziny – posłuchał głosu jedynego Boga. Król Dawid radził się Stwórcy przed każdą bitwą.
Dla nas bliski może być wzór Maryi. Ona nie tylko przyjęła Słowo Boże, ale żyła Nim cały czas. Nikt nie był tak blisko Jezusa, jak ona. Nosiła Go w sobie. Zawsze pełniła wolę Bożą, mimo że nie było to dla Niej łatwe.
My często kierujemy się swoim egoistycznym myśleniem. Pełnienie woli Bożej może sprawiać nam problem, nie zawsze chcemy się na to zgodzić. Jednak Bóg wie lepiej, co dla nas dobre. Jeśli Mu zaufamy – nie zostawi nas samych. Nie da nam więcej ponad to, co jesteśmy w stanie udźwignąć.