Emocje i ostatnie przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia.

             Przeżywamy ostatnie przygotowania do świąt Bożego Narodzenia. Pogoń… sprzątanie… zakupy prezentów, artykułów spożywczych…. przygotowanie posiłku wigilijnego…. świątecznych dań…. Szybko, czas pełen napięcia i emocji…. Tu ktoś czegoś nie kupił, tu kupił za dużo, nie takie…. W naszym mieście nie ma wymarzonego prezentu dla mojego dziecka… żony… męża…. Mnożą się kłopoty, problemy, trudności…..o emocje bardzo łatwo….

            Z jednej strony wielka radość…. przyjeżdżają nasi krewni, rodzina, synowie, córki, wnuczki, dziadkowie…. z drugiej strony jakiś niepokój….. ech… znów będzie ta ciotka siedziała przy wigilijnym stole i trzeba będzie złożyć jej życzenia…. no i mama, która jak co roku zapyta się kiedy w końcu doczeka się wnuka….. o i brat wujeczny…. on pewnie się pochwali nowym autem…..a Majka właśnie poszła do wymarzonej pracy w banku…. I jak tu się nie denerwować? Jak poradzić sobie z natłokiem emocji: złości, gniewu, smutku, wstydu? A może tak jeden kieliszeczek? Oj…. wszyscy będą zajęci sobą przy wigilijnym stole…nikt nie zauważy…. Oj tam… chyba już nie dam rady…. Kasia wysłała mnie po choinkę, zawsze ubieramy w wigilijny poranek…. jakby nie można było wcześniej….. tylko jedno piwo….a później już niech będą te święta….no może jeszcze jedno ze sobą wezmę…. będzie lepiej…. na pewno…… to napięcie….

Zastanawiające jest, dlaczego alkohol, albo inne środki zmieniające nastrój są tak atrakcyjne, że tak wielu ludzi po nie sięga, chociaż nie sprzyja to rozwojowi człowieka, a wręcz uwstecznia ten rozwój. Jednak alkohol jest chyba najczęściej stosowanym środkiem zmieniającym świadomość. Otóż jego atrakcyjność dla pewnych osób nie wynika z atrakcyjności biologicznej tej substancji, bo alkohol jest zawsze szkodliwy dla organizmu, ale z jego atrakcyjności emocjonalnej. Każdy człowiek dąży do zapewnienia sobie dobrego samopoczucia emocjonalnego. Przeżywanie bolesnych emocji powoduje, że człowiek chciałby je zmienić. Sięganie po alkohol powoduje, że łatwo i szybko mu się to udaje, nawet bez zmiany swojej sytuacji życiowej. Substancja ta posiada władzę nad człowiekiem. Przeżycia i stany emocjonalne danego człowieka nie są czymś przypadkowym. One odsłaniają prawdę o jego sytuacji egzystencjalnej. Informacje emocjonalne o życiu są zwykle precyzyjniejsze niż informacje intelektualne. Otóż człowiek nie może dowolnie manipulować swymi emocjami, podczas gdy może niemal bez granic manipulować myśleniem na temat własnego postępowania. Człowiek przeżywając przykre emocje przeżywa też swoje życie jako ciężar i tęskni za doświadczeniem ulgi, czasem nawet za każdą cenę. Człowiek sięga po alkohol po to, by uciec od siebie i od bolesnej rzeczywistości, w której żyje. Prawdziwym powodem picia alkoholu nie jest, zatem ani zła wola czy lekkomyślna ciekawość, ani skłonności czy obciążenia genetyczne organizmu lecz kryzys życia. Te bolesne stany emocjonalne go sygnalizują. Okazuje się, że alkohol tym bardziej atrakcyjny, a także niebezpieczny, im bardziej dany człowiek doświadcza kryzysu życia. Kryzys, bowiem prowadzi do bolesnych przeżyć a wtedy rodzi się pokusa, by sięgnąć po alkohol, czy też inne środki zmieniające nastrój i "poprawić" swoje samopoczucie.[1]

Człowiek uzależniony, któremu podczas terapii udało się odzyskać zdrowie fizyczne i poradzić z psychicznymi mechanizmami uzależnienia, a który nie stara się wejść na drogę rozwoju duchowego, wraca do tego momentu swojego życia, w którym zaczął pić mimo tego, że wtedy nie był jeszcze uzależniony. Zatrzymując się na tym etapie trzeźwości nie ma szansy na to, aby odpowiedział sobie na pytanie, dlaczego w ogóle rozpoczął się u niego proces uzależnienia. W terapii człowiek uzależniony otrzymuje dużo informacji na temat działania tej substancji oraz na temat szkód biologicznych i psychospołecznych, jakiej ona dokonuje. Uczy się, być może skutecznego przeciwstawiania się naciskom środowiska, które nakłania do sięgania po alkohol oraz asertywnego wyrażania emocji, zwłaszcza tych bolesnych, aby w ten sposób eliminować potrzebę ich zagłuszania drogą chemiczną. Alkoholik jednak nadal nie wie skąd się biorą takie stany emocjonalne i co sygnalizują.[2]

           Zatem pamiętajmy o naszych emocjach. One budzą się na tu i teraz, w odpowiedzi na to co przeżywamy, czego doświadczamy. One informują nas o naszym stosunku do tego co nas spotyka.  Zarówno te piękne: radość, miłosć, nadzieja, bliskośc, ożywienia, podekscytowanie, ciepło, fascynacja, energia, entuzjazm, zachwyt….. i te nieraz przez nas nie chciane, ale jakże ważne: smutek, litość, przygnębienie, rozczarowanie, strach, tęsknota, żal, złość, frustracja, gniew, oburzenie, rozdrażnienie, bezradność, niepokój, rozdarcie, wstyd, obcość, skrępowanie, zmieszanie, zażenowanie…… Te emocje mogą się pojawić w nas także przy wigilijnym stole i przeżywaniu świąt. Ale czy to znaczy, że aby z nimi sobie poradzić należy sięgać po alkohol lub inne środki zmieniające nastrój?

         Otóż nie! Wystarczy, że rozpoznamy emocje, skontaktujemy się z nimi. Wystarczy, że opowiemy o nich osobom, do których mamy zaufanie. Wystarczy, że powiemy o nich w sposób zdecydowany do osób znajdujących się razem z nami w tej sytuacji, poprosimy aby coś one zmieniły albo sami coś zmienimy. Wiem, nie jest to łatwe zadanie. Jednak podejmując trud takiego działania poznamy się lepiej i mamy szansęna lepsze, pełniejsze życie. Zamiast szukać łatwego szczęścia w środkach zmieniających nastrój, które trwa tylko chwilkę, warto podjąć trud poznanie siebie i budowania szczęścia jako całego naszego życia. Okres Bożego Narodzenia może być pierwszym krokiem naszego lepszego życia. Boża Dziecina będzie błogosławić na tej drodze.

         Błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia. Agata     

 

 


[1] Por: M. Dziewiecki, Młodzież a alkohol, [w:] Ateneum Kapłańskie, 1997, nr 527, s.58-59.

[2] Por: M Dziewiecki, Warunki odzyskania trzeźwości w sytuacji choroby alkoholowej, [w:] M. Dziewiecki(red), Nowe przesłanie nadziei, Warszawa 2000, s. 83.

 

 

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code