Polecanej książki (C.S. Lewis) nie czytałem. Wszystko wskazuje, że po Twojej rekomendacji przeczytam. Wiem, że jestem starszy od Ciebie. Jeżeli więc nie masz nic przeciwko temu, proszę, zwracajmy się do siebie nawzajem w drugiej osobie liczby pojedynczej. Tak będzie lepiej. Oczywiście, o ile nie masz nic przeciwko temu Fafkin. Zachęcam również do tego wszystkie inne osoby (niezależnie od wieku) piszące na blogu i czytające ten tekst.
Tak jest, to o czym nadmieniam w notce, można odnieść do możliwości występowania zagrożeń ze strony Złego (zagrożeń dla ludzi) w wytworach techniki. Ja też chcę zawsze uważać, że rzeczy techniczne, nawet wówczas gdy będą one posiadały inteligencję, nawet wówczas gdy będą one miały swoje „mózgi” (procesory, itp.) o wydajnościach i potencjale zbliżonym do potencjału ludzkiego mózgu (ponoć są ośrodki naukowo-badawcze intensywnie zmierzające do osiągnięcia tego celu) – nigdy nie będą „przesiąknięte”, „nasycone”, „zarażone” inteligencją Złego. Oby tak było. Być może Zły może się uzewnętrzniać tylko w człowieku i poprzez człowieka a rzeczy techniczne nigdy nie będą miały w sobie samoistnego bytu Zła. Co do stworzeń nie będących ludźmi sprawa jednak wyglądała już inaczej, jak podaje Mt 8 – 31.
Nie ulega jednak wątpliwości, że ludzie, również ci opanowani przez Złego są już i będą w coraz większym stopniu zdolni wytwarzać rzeczy techniczne przez które Zły (byt inteligentny) może prowadzić do zniewolenia. W tym sensie, są one potencjalnym zagrożeniem dla ludzi. W szczególności te "rzeczy" które dają możliwości olbrzymiego, coraz większego i niespotykanego dotychczas w historii człowieka oddziaływania na innych, na kształtowanie ich sposobu myślenia, na narzucanie sposobu ich życia indywidualnego i zbiorowego, na szerzenie kłamstwa i niedopuszczanie do ujawnienia prawdy, na manipulacje ludzkim losem w skali całego globu. To są np. publikatory masowego przekazu, internet, telefonia, mechanizmy i struktury międzynarodowych funduszów spekulacyjnych, farmaceutyki, mechanizmy i środki wywoływania kryzysów regionalnych, przewrotów politycznych, środki techniki elektronicznej i wojskowej a także wiele innych.
Dobra nauki i techniki, techniczne, społeczne i organizacyjne wytwory ludzkiej myśli same w sobie nie są ani dobre ani złe. To jednak komu i czemu będą one służyły zależy od tego, dla kogo my ludzie oddajemy swoją duszę i swoje życie. Po której stronie walczymy w zmaganiach dobra i zła.
I nie ma chyba przesady w stwierdzeniu , że jest to walka na śmierć i życie.
Może w innym miejscu i w innym kontekście, napiszę o niezwykłych doznaniach jakich doświadczają niektórzy ludzie w zderzeniach swoich stanów psychicznych (również chorobowych) z realnością nowoczesnych środków komunikowania się.
Pozdrawiam serdecznie.
Gdzie jest zlo?
Janie,
czy mozesz blizej wytlumaczyc jak rozpoznac zlo? Czy mozna je jasno i prosto zdefiniowac? Jak mozna opisac zlego? Pytam z ciekawosci. Chcialbym wiedziec co dokladnie uwazasz za zle.
Pozdrawiam, T