Decyzja i konsekwencje

Rozważanie na VII Niedzielę Wielkanocną, Wniebowstąpienie Pańskie, rok B2
 

Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu                                                                       Mk 16,15

I.

Decyzja i konsekwencje. Przed kilku laty kanał filmowy AXN emitował sensacyjny serial “Ten sam dzień” (“Day Break”), który w Stanach Zjednoczonych cieszył się tak małą oglądalnością, że telewizja ABC postanowiła po sześciu odcinkach zaprzestać jego emisji i udostępnić go widzom w całości w Internecie. Przyznaję, że trochę dziwi mnie owa niska oglądalność “Day Break” w USA oraz jego niezbyt duża popularność w Polsce, albowiem według mnie wcale nie należy on do najgorszych i zaliczyłbym go nawet do grupy dobrych, ale za to najbardziej niedocenianych seriali.

Nie będę tu jednak streszczał fabuły, napiszę tylko, że głównym bohaterem jest detektyw Brett Hopper, który wpada w swoista pętlę czasową i codziennie przeżywając ten sam dzień, stopniowo uczy się, że od niego i jego decyzji zależy, jak się sprawy potoczą. Niby prosta historia oskarżonego o morderstwo detektywa, ale twórcy serialu zadbali, by nic nie było w niej oczywiste i trzeba przyznać, że im się to udało.

Ale dlaczego w ogóle piszę o tej filmowej serii? Serial ten zwraca bowiem przede wszystkim uwagę na fakt, o którym bardzo często zapominamy – mówi o tym, jak wielką wagę może mieć każda nasza, nawet wydawałoby się najbardziej błaha decyzja i że każda decyzja ma swoje konsekwencje. Każda decyzja może znacząco wpłynąć na nasze i nie tylko nasze życie. Często możemy nie zdawać sobie z tego sprawy.

II.

Są jednak i takie decyzje, których znaczenie powinno do nas docierać i powinno być dla nas oczywiste. Mimo to nie zawsze tak jest. Podobnie jak Brett Hopper, przekonujemy się o tym przy różnych okazjach, nierzadko żałujemy i tak samo jak on, prawdę o charakterze naszych działań odkrywamy każdego, kolejnego dnia.

W dzisiejszej Ewangelii przeczytać możemy o bardzo doniosłych konsekwencjach naszych działań…

Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu. Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, otrzyma wyrok skazujący (Mk 16,15-16).

Jest to przesłanie Jezusa skierowane nie tylko do apostołów, ale do nas wszystkich. To ważna wskazówka, która mówi nam, jak żyć oraz że naszym obowiązkiem jest także pomoc innym – wezwanie do apostolstwa. Jezus tłumaczy, że nie chodzi tylko o nasze, prywatne dobro, ale o dobro wszystkich – zarówno bliskich, jak i obcych nam ludzi. Wszyscy jesteśmy stworzeniami, których decyzje mają wpływ nie tylko na nasze życie, ale także życie innych. Odpowiadamy nie tylko za siebie. Wszyscy jesteśmy od siebie w pewien sposób zależni. Nasze decyzje i ich konsekwencje zbliżają nas do dobra lub zła. Przekonujemy się o tym każdego dnia.

wniebo_pl.jpg

Rozważania Niedzielne

 

Komentarze

  1. Jadzia

    jakos w moim życiu

    konsekwencje nie sa czysto związane z decyzjami. Najczesciej sie zdarza, ze dobra przemyslana decyzja konczy sie katastrofa i głupia wg której ta katastrofa winna nastąpic- ma pozytywne zakończenie. Tak jakby "Bóg grał w kości".  To wszystko jest bardziej skomplikowane niz by się wydawało i zalezy od decyzji i postępowania innych wokoło, które to decyzje i postepowanie jest niezwiązane z naszą decyzją i postepowaniem.

     
    Odpowiedz
  2. ostatni

    szachy

     wydaje mi się że życie jest jak partyjka w szachy-każdy kto gra w szachy wie że czasami wystarczy jeden głupi ruch , by wszystko stracić , a jak ciężko jest konsekwentnie i rozsądnie dążyć do zwyciestwa. Oczywiście zdażają się w życiu okoliczności na ,które nie mamy wpływu , jednak życie jest – " sztuką wyboru " i nawet w niezależnych od nas okolicznościach też trzeba dokonać jakiegoś wyboru.

     
    Odpowiedz
  3. MichalPiatek

    @Jadwiga

    Oczywiście, że przypadek także odgrywa dużą rolę, ale mimo wszystko największy wpływ na konsekwencje naszych działań mamy jednak my oraz inne osoby. Prawda. I o tych "innych osobach" także piszę… Wszyscy jesteśmy od siebie zależni.

    Pozdrawiam serdecznie.

    MP

     
    Odpowiedz

Skomentuj ostatni Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code