,

Dar i owoce Eucharystii

Wstęp do bloku tematycznego na stronie startowej

ihs.jpg

Boże Ciało – kolejny długi weekend, okazja, żeby wypocząć i nacieszyć się późnowiosenną albo wczesnoletnią przyrodą. Z wyjazdami lepiej jednak uważać, bo zwłaszcza w małych miejscowościach można utknąć w korku z powodu procesji. I oczywiście procesje – odporne na wszelkie nowoczesne i ponowoczesne prądy – tak samo jak sto czy dwieście lat temu przechodzą ulicami miast i wąskimi wiejskimi dróżkami, rozśpiewane i rozdzwonione, pozostawiające po sobie kolorowe płatki kwiatów i zapach kadzidła. 

***
 
Boże Ciało – oficjalnie Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej. To święto o średniowiecznym rodowodzie zostało ustanowione w 1264 roku przez papieża Urbana IV pod wpływem objawień francuskiej augustianki, bł. Julianny. Od początku miało dwuczęściowy charakter: najpierw odprawiano uroczystą Mszę św., a potem formowała się procesja z Najświętszym Sakramentem, odwiedzająca cztery ołtarze, umieszczone na zewnątrz kościoła i skierowane na cztery strony świata. Przed każdym z ołtarzy śpiewano początek czterech ewangelii, co miało symbolizować potrzebę głoszenia Dobrej Nowiny wszystkim narodom. Na ziemiach polskich pierwsza procesja z okazji Bożego Ciała odbyła się w Krakowie w 1319 roku.

Ankieta_ID=200694#

Pod wpływem reformacji procesja Bożego Ciała przyjęła inny charakter – stała się dla katolików publicznym wyznaniem wiary w rzeczywistą obecność Chrystusa w Najświętszym Sakramencie. Teraz w czasie procesji czyta się fragmenty czterech ewangelii, które pozwalają lepiej zrozumieć, czym jest Eucharystia. Chrystus na Ostatniej Wieczerzy ustanawia Eucharystię jako ofiarę Nowego Przymierza (z Ewangelii św. Mateusza), nasz duchowy pokarm i źródło naszej jedności (z Ewangelii św. Marka). Pan zaprasza nas na ucztę, która jest zapowiedzią niebiańskiej uczty (z Ewangelii św. Łukasza), a kto przychodzi i spożywa Chleb, ten trwa w Panu, a Pan w nim (z Ewangelii św. Jana).
 
W polskiej religijności ludowej Boże Ciało nabrało szczególnego charakteru. Procesja rozpoczyna się zwykle pieśnią: „Zróbcie Mu miejsce, Pan idzie z nieba, pod przymiotami ukryty chleba. Zagrody nasze widzieć przychodzi i jak się Jego dzieciom powodzi”. Chrystus wchodzi więc niejako między ludzi, aby uwzględnić wszystkie duchowe i materialne potrzeby parafian. Procesja Bożego Ciała jest również traktowana jako prośba o pogodę i błogosławieństwo dla plonów. Jej błagalny charakter podkreśla odśpiewywanie kolejnych zwrotek pieśni „Święty Boże”.  Kłosy, zdobiące wiele monstrancji, rozumiane są nie tylko jako symbole Eucharystii, ale także przypominają potrzebny ludziom codzienny chleb.
 
Uroczystości Bożego Ciała trwają przez oktawę do czwartku następnego tygodnia. Po ostatniej procesji w czwartek oktawy święci się wianki z ziół, szczególnie leczniczych, zbieranych w tym okresie. Zawiesza się je we wnętrzach domów, a gdy wyschną, pali się je jako kadzidło i okadza dom, wnętrze stajni oraz bydło. Adoracja Najświętszego Sakramentu jest wyznaniem wiary, że nasze życie może przynieść prawdziwy owoc tylko w zjednoczeniu z Jezusem. Stare ludowe obrzędy wyrażają prośbę, aby moc tego zjednoczenia przeniknęła całą ludzką pracę, aby ustrzegła ludzkie wysiłki od rozmaitych zagrożeń i pomogła zebrać obfite owoce.
 
 
 

5 Comments

  1. zibik

    Ikona ozdobą ołtarza !

    Bardzo dobrze, że do oficjalnego tekstu autorki nt. Echarystii, czy Święta Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa usiłuje Pan wnieść wymiar prywatny (osobisty).

    Pamiętam z dzieciństwa i nieraz wspominam z rozrzewnieniem zupełnie inną atmosferę i oprawę uroczystości w dawnej mojej parafii, w dniu Święta Ciała i Krwi Pańskiej.

    Uroczystość i uczestnictwo obecnie w liturgii, oraz procesji naszej wielkomiejskiej parafii ma zupełnie inny charakter i wymiar. Ołtarze są wyjątkowo skromnie ozdobione, wręcz symbolicznie dekorowane, a postawa pasterzy i parafian, także wielu uczestników procesji budzi liczne zastrzeżenia.

    Dotychczas w mojej parafii chyba nikt nie zaproponował, aby taką uroczystość organizować wspólnie, między sąsiadującymi parafiami. Nie wiem, czy to jest obecnie praktykowane (możliwe) w dużych aglomeracjach miejskich, ale spróbuję sprawę rozeznać. Ponieważ w małej miejscowości, gdzie były tylko dwie małe parafie, w tym dniu świętowaliśmy razem. Dwa ołtarze przygotowywała jedna parafia, a dwa następne druga. Dzięki temu była swoista mobilizacja, także integracja wiernych i naturalna rywalizacja między członkami z dwu parafi o to, który udział będzie bardziej znaczący, a ołtarz najbardziej okazały i najładniej wystrojony. Ponadto uroczystość rozpoczynała się i kończyła przemiennie raz w jednej parafii, a w następnym roku w drugiej. Dzięki akurat takiej, według mnie wzorowej postawie osób duchownych (pasterzy) i pozostałych wiernych, prawie całe miasteczko – obie wspólnoty parafialne współpracowały i współistniały, nie tylko w czasie tej uroczystości.

    Ps. Bracie Arturze – Twoja przepiękna Ikona, kiedy zostanie ukończona może być z powodzeniem ozdobą ołtarza na Uroczystości Najświętszego Ciala i Krwi Pańskiej.

    Szczęść Boże !

     

     
    Odpowiedz
  2. Arturaharon

    Zbigniewie bracie

    Zbigniewie piszesz dotykając mojej  tajemnicy mówiąc

    Ps. Bracie Arturze – Twoja przepiękna Ikona, kiedy zostanie ukończona może być z powodzeniem ozdobą ołtarza na Uroczystości Najświętszego Ciala i Krwi Pańskiej.

    Tę Ikonę może dokończyć jedynie jedna osoba ale czy ona o tym wie?

    Ta Ikona czeka na kogoś kogo znam i ten ktoś jedynie może ją dokończyć. 

    Ale aby się to stało musi wypełnić się czas w którym ona osoba to pojmie i do mnie napisze.

    Moje życie jest troszkę dziwnie utkane. 

    Cieszę się że do mnie napisałeś Zbigniewie. 

    Właściwie to jak na Ciebie wołać ?

    Zbigniewie czy Zbyszku?

    Przepraszam jeśli używam niewłaściwie twojego imienia. 

    Pozdrawiam piszących Ikony. 

    Czekam na kogoś kto może dokończyć tę Ikonę. 

    Ja już wiem kto to ale czy ona osoba o tym wie?

     

    PS. Taka moja tajemnica troszkę o niej tu wspominam ale już kończę i więcej jej nie poruszę 

    aż sama się zbudzi.

    Gdybym wydał się teraz troszkę niespełna rozumu to to normalne w świecie Rublowa. 

    Pa.

     

     
    Odpowiedz
  3. zibik

    Róża i korale !

    Wyróżniającą się ozdobą naszego ołtarza, oczywiście według mnie – była żywa czerwona róża na białym tle, oraz korale różańca w kształcie obecnych granic naszej ukochanej Ojczyzny.

    Wielbiąc Ciało i Krew Pańską wraz z innymi licznie zromadzonymi parafianami, przed naszym ołtarzem, zaledwie kilka godzin temu  – pomyślałem sobie, że Twoja Ikona Arturze byłaby wspaniałym uzupełnieniem, tej w/w kompozycji.

    Wybacz moją intencją wcześniej było jedynie zachęcić Cię, do ukończenia dzieła……..

    O ile dobrze zrozumiałem, to ukazana nam Ikona ma być dziełem wspólnym. A więc życzę Tobie Arturze, obyś możliwie szybko doczekał się upragnionej chwili spotkania z oczekiwaną osobą i razem dokończyli (wykonali) – nie tylko to dzieło.

    Ps. Arturze chyba każda tajemnica jest intrygująca, ale boska i święta najbardziej. Możesz mnie nazywać dowolnie, obyś nie musiał brzydko przezywać lub wyzywać.

    Pozdrawiam serdecznie – Twój brat Zbigniew

     
    Odpowiedz

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code