Boskie sploty

 
Rozważanie na Wtorek III tygodnia Adwentu, rok A2

tezeusz_adwent_2013.jpg

Między słowami Jakuba skierowanymi do Judy, a narodzinami Jezusa mija bardzo długi czas. Proroctwo nie dokonuje się od razu, ale niejako rodzi się dzięki całej masie różnorodnych ludzi. Każdy z nich był inny, ale wszyscy byli potrzebni. Niektórzy chwalebni i znani, o innych mamy tylko strzępy informacji, o pozostałych nie wiemy nic. Każdy jednak jest nazwany i nie jest przypadkowy. Rodowód Jezusa nie jest porywającą lekturą, ale pokazuje zamysł Boga, który z sobie wiadomych powodów potrzebował tych wszystkich ludzi, by narodził się Jego Syn, prawdziwy Syn obietnicy.

Moja codzienność przynosi mi różnych ludzi i różne zdarzenia. Czasem są dobre, chciane i oczekiwane, a czasem lepiej, gdyby ich nie było. Z większością osób jakie spotykamy, wiążemy jakieś oczekiwania. Pan z psem powie mi, gdzie kupić bilet, pani w kiosku mi go sprzeda, a motorniczy nie pomyli trasy. Z większością wydarzeń wiążemy nadzieję, że nie zaszkodzą, a pomogą nam w budowaniu naszej codzienności i bezpiecznej przyszłości. Sploty wydarzeń i powiązań, jakie znamy z Biblii, były najwyraźniej z jakiś powodów potrzebne, by dokonało się zbawienie i byśmy poznali dobroć, miłość i miłosierdzie Boga.

Nasza codzienność oparta jest na zaufaniu. Nasze całe życie może i powinno być oparte na zaufaniu Bogu i wierze, że Jego obietnice się wypełnią. Dziś ten sam Bóg działa i jest gwarantem, że nasze życie może mieć sens, może być piękne, pełne miłości i pokoju.

Nasza codzienność z jej spotkaniami i doświadczeniami jest albo może się stać ważna w odkrywaniu Bożego działania w życiu. Bóg działa codziennie i na różny sposób. Działa, bo chce nas zbawić. On jest wierny mimo naszej niewierności, zwycięża wszystko, co oddziela nas od Niego i pokonuje nasze słabości. On chce objąć panowanie nad naszym życiem, ale nie po to, by zabrać nam wolność, ale po to by, nas wyzwolić i zapewnić pokój. To panowanie obejmuje najpierw jako małe dziecko narodzone w Betlejem w cichy i niezauważalny sposób. Dzieje się to, gdy codzienne wybory dokonujemy w oparciu o wskazania Ewangelii, aż nagle odkrywamy, że nasze życie jest przemienione obecnością Dobrego Króla. Ten Król nas codziennie karmi, dając nam chleb cielesny i duchowy. Ten, któremu pozwolimy się urodzić w naszym życiu, jest dobry, wyciąga nas z naszej bezsilności i brudu swoją mocą. On też chce byśmy nie tylko byli odbiorcami dobra, ale angażowali się w jego mnożenie, dzielenie i pozyskiwanie dla innych. On chce naszego zaangażowania, bo wie najlepiej, jak wielki potencjał w nas tkwi.

Bóg nie zbawia nas pojedynczo, nie rodzi się tylko w moim życiu. Jezus otrzymał pokaźny rodowód przodków, bo we wcieleniu potrzebni byli zwykli ludzie i ich zgoda na Boże działanie. Ta rzesza ludzi, która poprzedzała Jezusa, na nowo przypomina mi, że absolutnie każdy jest przez Boga chciany i ma ważne zadanie do wykonania. Nawet jeśli ja dziś mam wrażenie, że moje życie jest bez sensu, że jest ciągłym miotaniem się, to warto spojrzeć na przodków Jezusa i podziękować Bogu, że tak wielu ludzi poprzedzało Mesjasza i przyszło po nim, i właśnie dzięki nim ja żyję, i wierzę. Każdy z nas też jest częścią tego wielkiego rodowodu całej ludzkości, każdy z nas coś po sobie pozostawia i to będzie mieć wpływ na życie innych.

Jest jeszcze jedna ważna nauka wypływająca z lektury rodowodu Jezusa. Skoro Bóg chciał tych wszystkich ludzi, skoro Bóg nadal chce każdej i każdego z nas, to czy my jako uczniowie Jezusa mamy prawo kogokolwiek odtrącać? Czy my jako Kościół mamy prawo komukolwiek odebrać dostęp do łaski Eucharystii? Czy mamy prawo komukolwiek powiedzieć, że nie jest mile widziany w Kościele, jeśli czegoś w życiu nie zmieni? Czytając rodowód Jezusa, powinniśmy poprosić o przebaczenie za każdą sytuację, w której kogokolwiek przekreśliliśmy. Bóg nas wszystkich pragnie i kocha zazdrosną miłością. Tej miłości cały czas też powinniśmy się uczyć, by tak samo kochać ludzi dookoła nas – wpatrzeni w małego Jezusa w Betlejem, w Jezusa nauczającego, działającego, ukrzyżowanego i zmartwychwstałego.

Rekolekcje Adwentowe Tezeusza 2013

Biografia-Puch.jpg

Rozważania Rekolekcyjne

 

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code