Bojaźń Boża i zaufanie

Im bardziej zmniejsza się bojaźń Boża, tym silniej rośnie lęk przed ludźmi
(R. Cantalamessa)

Lęk i strach towarzyszą każdemu. Boimy się rzeczy, ludzi, sytuacji, tego, co nas przerasta, zagraża, zmusza do walki. Boimy się podjęcia decyzji, lękamy się konsekwencji, uciekamy od odpowiedzialności. Oprócz tego, co realne, lęki bywają produktem naszego słabego serca i słabej psychiki…

Istnieją też takie obawy, które człowieka napełniają respektem i szacunkiem wobec innych, wzbudzają poczucie odpowiedzialności, kierują naszą aktywność ku radykalnym wyborom wiary, uczą właściwej hierarchii lęków, „bagatelizowania” tych nieistotnych. I w takim kontekście odczytuję przesłanie Pana Jezusa z dzisiejszej Ewangelii (Mt 10).

Nie bójcie się ludzi. / Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle. / Dlatego nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli.

Jeden tylko może być lęk chrześcijanina – że zerwie więź z Chrystusem, zapierając się Go, że jego przyszłością nie będzie życie wieczne z Bogiem, że świat i ludzie, pogrążeni w lękach i w kryzysach nie usłyszą wołania Ewangelii, że sprzeniewierzy się misji: Powtarzajcie Dobrą Nowinę w świetle dnia, rozgłaszajcie ją na dachach!

Ewangelia niekoniecznie uspokoi i da wytchnienie. Często wiąże się z krzyżem, podziałem, koniecznością wyborów. I na to przygotowuje Jezus swoich uczniów u progu apostolskiej misji. Uczeń liczyć musi się z obojętnością, trudnościami i odrzuceniem, a nawet śmiercią. Misji musi towarzyszyć odwaga i zaufanie. Nie bójcie się – jeśli odwaga i zaufanie będzie z wami, świat was nie pokona, nie uczyni cynicznymi i zgorzkniałymi, żądnymi odwetu…

Nie bójmy się ani siebie, ani drugich. Uczmy się łagodności i wybaczenia, troski o innych. Kształtujmy świadomie siebie i świat. Dzisiejsze Jezusowe opowiadanie o wróblach ma nas przekonać, że jesteśmy w dobrych, ojcowskich rękach Boga, a Jezus jest z nami. I nie zostawia nas samych.

I przyjdzie jeszcze nieraz uciszyć nasze życiowe burze: Odwagi! Ja jestem, nie bójcie się! (Mt 14). Jeszcze nieraz przypomni: Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata (Mt 28).
Panie Jezu – Skłoń moje serce ku bojaźni Twego imienia (Ps 86).

Ilustracje: Dayenu i portalcel.pl

 

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code