Bóg patrzy na serce

Dzisiejsze czytania

Wszystko na opak. Cyrus – poganin – otrzymuje Boże błogosławieństwo i tytuł pomazańca. Ten, który czci wielu bogów, który jest spoza narodu wybranego? Dla ówczesnego Żyda było to nie do pomyślenia. Czym mógł zasłużyć się pogański król, aby nazwać go Bożym pomazańcem?

Znający historię biblijna wiedzą, że Cyrus, król perski umożliwił Żydom powrót do Palestyny z wygnania babilońskiego. Okazał im dobre serce i to wystarczyło, aby Bóg objawił mu się jako Pan Jedyny. Wybrał go do swojego królestwa zapewniając, że nie ma bogów poza Nim.

Tak, Bóg nie ma względu na osoby (czy może ściślej – osobistości). Te słowa powtarzają sześć wieków później wobec Jezusa faryzeusze: “Wiemy, że jesteś prawdomówny i drogi Bożej w prawdzie nauczasz. Na nikim Ci też nie zależy, bo nie oglądasz się na osobę ludzką”.

Bóg nie patrzy na pozycję społeczną czy wcześniejsze zasługi, Bóg patrzy na serce. Tak jak patrzył na serce Cyrusa, tak patrzy i na nasze serca. Potrafi oddzielić to, co materialne, ziemskie, od tego, co ku Niemu skierowane.

Powstaje jednak od razu pytanie, czy i my potrafimy oddzielić to, co należne Cezarowi, od tego, co należne Bogu? Bóg ceni sobie czyste serce, które ma wzgląd na drugiego człowieka, takie serce, jakie miał Cyrus, choć był poganinem. Nie może być inaczej, bo zostaliśmy stworzeni na Jego obraz i w naszym sercu ten obraz jest wyryty. Takiej właśnie ofiary pragnie nasz Pan, resztę oddajmy Cezarowi.

 

Komentarz

  1. arturah

    trzeźwość

    Tu w tym blogu pada pytanie :

    czy i my potrafimy oddzielić to, co należne Cezarowi, od tego, co należne Bogu?

     

    odpowidzidź jest taka:

    Zawsze gdy umysł nasz jest trzeźwy, potrafimy oddzielić to co należne człowiekowi  od tego co nalezne Bogu.

     

     

     
    Odpowiedz

Skomentuj arturah Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code