AAAAAA Prezent oddam pilnie

Normal
0

21

false
false
false

PL
X-NONE
X-NONE


/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:””;
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:”Calibri”,”sans-serif”;
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-font-family:”Times New Roman”;
mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;}

I znowu wystawiło się mnie za drzwi. Podrzuca mi się hymn o miłości – bo niby nie rozumiem czym ona jest. I najbardziej mnie denerwuje to, że jeszcze się mnie pyta, czy można mi coś podrzucić choć już się podrzuciło. No wiec odpowiadam – że nie, nie można. Proszę sobie List do Koryntian zabrać i już. Ja go znam, mam w domu własny i tego nie chcę. Czemu nie chcę drugiego? Nie chcę, bo ten jest podyktowany heteronormatywnością. Bo w tym nie ma przestrzeni na mnie – więc jak nie ma to ja dziękuję. Nie chcę! Proszę zabrać i następnym razem zanim się podaruje zapytać czy można podarować przed podarowaniem.

W tym miesiącu to już drugi prezent, z którym niewiadomo co zrobić. Pierwszy z nich to krzyż przed pałacem prezydenckim. Prezent dla wszystkich Polaków. I to mnie chyba najbardziej zniechęca do Kościoła Katolickiego. Ta łatwość w rozdawaniu prezentów. Która z mojej strony jest narzucaniem wartości. Wszyscy wiedzą, że prezentów się nie oddaje. I nie będę przepraszał, za to że swoje chcę oddać. Proszę, może komuś się przyda, niech weźmie.

Tezeusz to ciekawe miejsce. Wymagające i różnorodne. Najbardziej jednak cenię je za jakość dyskursu. Za to, że tu ludzie starają się rozmawiać szanując zasady rozmowy. Co więcej nie chodzi o to, aby się dogadać – myślę, że w wielu rzeczach trudno się jest porozumieć. Mnie Tezeusz nauczył przezwyciężyć nienawiść do katolickiego „słowa wyrazu”. Zrozumiałem, że „słowo wyrazu” jest połączone z daną osobą, a nie z całym ruchem. Teraz jestem nawet w stanie czytać wyraźnie religijne teksty katolików. W końcu mogę poznawać kulturę, w której wyrosłem, starać się ją zrozumieć. Dyskutować z nią i uczyć się jej w ten sposób. Tezeusz to też miejsce, które pozwala mi na testowanie mojego postanowienia po wypadku w Smoleńsku. Całe wydarzenie miało mój osobisty finał w ogromnej kłótni z Sergio. Właśnie pod wpływam emocji, trudności radzenia sobie z wartościami, zwłaszcza narodowymi, racjonalizmem, solidarnością. Tydzień żałoby narodowej przeznaczyłem wtedy na pomyślenie o tym jak mówić o wartościach innych osób, w jaki sposób chronić swoje własne. Tydzień to za mało, ale Tezeusz mnie uczy ciągle. Jestem częścią Tezeusza i mam tu kilka osób, które mnie szanują, cenią i nawzajem. Co więcej przyciągnąłem swoją osobą dodatkowych czytelników portalu. Mam swój – ciągle malutki – wkład w jego tworzenie. Dlatego nie pozwolę wystawić siebie za drzwi. Jestem już na to za dorosły.

W tym kontekście z niecierpliwością oczekuję Tezeuszowych debat. Zapowiedziane tematy brzmią, jak prawdziwe wyzwania współczesnej Polski. Postawiono trudne i odważne pytania. I liczę, że będą w podobnym tonie moderowane. Piszę o tym, bo na Tezeuszu wciąż pojawiają się komentarze, z którymi trudno dyskutować. Dziś przy śniadaniu rozmawiałem o tym z Sergio. Dobre zdanie podrzucił mi mój osobisty doktor biologii. Powiedział on – „wierni Kościoła Katolickiego mają okropny problem z tą świecką częścią społeczeństwa. Najpierw udowodnili oni, że Ziemia nie jest płaska, a teraz udowodnili, że homoseksualizm jest naturalny”. Chcę skończyć z udowadnianiem swojego istnienia. Liczę, że debaty będą koncentrować się na szerszym spektrum spraw – nie tylko te dotyczące homoseksualizmu.

Katolik wobec homoseksualizmu – dyskusja

 

Komentarze

  1. drmouse

    do Tomasza

    Och, jak ja bym sobie też odpoczęła od tych tematów LGBT!  Po prostu marzę o urlopie… Tymczasem coraz więcej kontaktów, tekstów do pisania, działania… takie czasy.Tekst na debatę o tolerancji dla Tezeusza też by się przydał… Proszę się wogóle nie przejmować tymi biblijnymi "prezentami". Literalne odczytywanie pewnych wybranych treści to absurd. Mielibyśmy nadal niewolnictwo, całkowita podległośc kobiet i wiele innych zjawisk… Naprawdę trzeba nam odczytywać ducha miłości w ewangeliach, a nie analizować  detale z innych epok kulturowych, często źle przetłumaczone z oryginalnych języków. Proszę też łapać okresy wypoczynku od tych dyskusji, bo to naprawdę wyczerpujące, a świat taki piękny! Jak w tym Pana wpisie o zwierzętach… pozdrawiam, drmouse

     
    Odpowiedz

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code