Z życia mieszkańców domu przy ulicy Żabiej

Wypowiedzi wychowanków

Spread the love

Wypowiedzi wychowanków

Mieszkam dwa lata na Żabiej.Moje myśli, uczucia…

Konrad

Moim pierwszym uczuciem jest uczucie szczęścia.
W pierwszych miesiącach byłem zagubiony i zawstydzony, ale z biegiem czasu moje uczucia zaczęły się przebijać przez ścianę ( mur chiński).
Ścianę tę wytworzyło moje serce od czasu pójścia do domu dziecka, wtedy bardzo zamknąłem się w sobie. Tu na Żabiej ciocia i wujek bardzo mnie zrozumieli. To dzięki nim, zawdzięczam moje teraźniejsze rozmyślania.
Myślę i czuję że dobrze wybrałem przychodząc do tych słynnych trzech wieżowców, aniżeli przyjąć propozycję adopcji do Włoch.

Tomek

Moje myśli i uczucia są pozytywne i nie mam żadnych sprzeciwów wobec opiekunów, czyli cioci i wujka.
Wiem że oni jednak trochę przeżyli i mają rację w wielu sprawach.
Ogółem z Konradem nie mam problemów, ale z dziewczynami czasami lubię się podroczyć.
Uważam że bardzo zmieniłem się przez te dwa lata i czuje że jestem u was już dwiema nogami, tak jak w domu.

Berta

Myślę że dobrze wybrałam, że znalazłam w końcu to, co tak wiele lat szukałam, może to jest nawet miłość, ale do końca jeszcze nie wiem….
Ale czuje że mam wspaniałych ludzi koło siebie, którzy mi pomagają w trudnych chwilach i zawsze są koło mnie, niezależnie jaka jest sytuacja.

Justyna

Kiedy przyszłam tutaj na Żabią, byłam dziewczynką która była zamknięta w sobie, nie znająca uczuć, niezdolna do głębokich relacji z innymi. Z dnia na dzień coraz bardziej poznawałam siebie i szanowałam na różnych etapach rozwoju .
1 rok
Jak sama wiesz, że przez cały czas jestem dzieckiem, a przez ten czas próbowałam kierować innymi. Codziennie starałam się o tym wszystkim rozmyślać, ale to w ogóle nie wychodziło.
Kiedy któregoś dnia było spotkanie rodzinne na którym każdy mi to wypomniał, zrozumiałam to i teraz nauczyłam się, że to nie jest moja rola, lecz rodzica i nie powinnam się w to mieszać, po prostu, mam być sobą.
Nie oszukując, przeżyłam dużo chwil pozytywnych, wiele uroczystości i świąt, m.in. Bożego Narodzenia, Wielkanocy, bierzmowania, ukończenia szkoły gimnazjalnej i przejścia do średniej.
Powiem szczerze, że dało mi to dużo radości, radosnych nowych przeżyć.
Również przytrafiły mi się chwile negatywne, np.. picie alkoholu, palenie papierosów, które dały mi dużo do myślenia. Zrozumiałam że to wszystko było niepotrzebne. Dzięki tym wydarzeniom i doświadczeniom mam nadzieję że nie będę po to sięgała, bo to nie jest dla mnie.
2 rok.
Przez ten rok nauczyłam się czym jest dla mnie życie i jak je dalej budować, kiedy tutaj jestem. W drugiej klasie szkoły średniej również uczę się nawiązywać kontakty i współpracować z innymi ludźmi, nawet z tymi którzy mają gorzej niż ja, lub są zamknięci w sobie.
Teraz kiedy jestem u was, również nauczyłam się wyrażać swoje uczucia, wyrażać różne myśli i sytuacje, a przede wszystkim żyć.
Jestem z siebie i z ciebie ciociu bardzo dumna, iż pomogłaś być mi Justyną, która rozwija się i wie czego chce w życiu osiągnąć.
Powiem że to wszystko co przeżywam przez swoje młodzieńcze lata i tutaj nie było łatwe, miłe i przyjemne.
Po prostu musiałam dużo rzeczy doświadczyć, żeby zrozumieć.
Dzięki wam odnalazłam się i jestem bardzo szczęśliwa z tego że tu jestem.
Dziękuję za wszystko!!

 

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code