XXXI tydzień Okresu Zwykłego

wtorek

Spread the love

5 listopada, 2013

Rz 12,5-16a
Wszyscy razem tworzymy jedno ciało w Chrystusie, a każdy z osobna jesteśmy nawzajem dla siebie członkami. Mamy zaś według udzielonej nam łaski różne dary: bądź dar proroctwa – [do stosowania] zgodnie z wiarą; bądź to urząd diakona – dla wykonywania czynności diakońskich; bądź urząd nauczyciela – dla wypełniania czynności nauczycielskich; bądź dar upominania – dla karcenia. Kto zajmuje się rozdawaniem, [niech to czyni] ze szczodrobliwością; kto jest przełożonym, [niech działa] z gorliwością; kto pełni uczynki miłosierdzia, [niech to czyni] ochoczo. Miłość niech będzie bez obłudy. Miejcie wstręt do złego, podążajcie za dobrem. W miłości braterskiej nawzajem bądźcie życzliwi. W okazywaniu czci jedni drugich wyprzedzajcie. Nie opuszczajcie się w gorliwości. Bądźcie płomiennego ducha. Pełnijcie służbę Panu. Weselcie się nadzieją. W ucisku bądźcie cierpliwi, w modlitwie – wytrwali. Zaradzajcie potrzebom świętych. Przestrzegajcie gościnności. Błogosławcie tych, którzy was prześladują. Błogosławcie, a nie złorzeczcie. Weselcie się z tymi, którzy się weselą. płaczcie z tymi, którzy płaczą. Bądźcie zgodni we wzajemnych uczuciach. Nie gońcie za wielkością, lecz niech was pociąga to, co pokorne.

Ps 131,1-3
R: Strzeż duszy mojej w Twym pokoju, Panie.

Panie, moje serce się nie pyszni
i nie patrzą wyniośle moje oczy.
Nie dbam o rzeczy wielkie
ani o to, co przerasta me siły.
Lecz uspokoiłem i uciszyłem moją duszę.

Jak dziecko na łonie swej matki,
jak ciche dziecko jest we mnie moja dusza.
Izraelu, złóż nadzieję w Panu,
teraz i na wieki.

Ewangelia: Łk 14,15-24
Gdy Jezus siedział przy stole, jeden ze współbiesiadników rzekł do Niego: Szczęśliwy jest ten, kto będzie ucztował w królestwie Bożym. Jezus mu odpowiedział: Pewien człowiek wyprawił wielką ucztę i zaprosił wielu. Kiedy nadszedł czas uczty, posłał swego sługę, aby powiedział zaproszonym: Przyjdźcie, bo już wszystko jest gotowe. Wtedy zaczęli się wszyscy jednomyślnie wymawiać. Pierwszy kazał mu powiedzieć: Kupiłem pole, muszę wyjść, aby je obejrzeć; proszę cię, uważaj mnie za usprawiedliwionego. Drugi rzekł: Kupiłem pięć par wołów i idę je wypróbować; proszę cię, uważaj mnie za usprawiedliwionego. Jeszcze inny rzekł: Poślubiłem żonę i dlatego nie mogę przyjść. Sługa powrócił i oznajmił to swemu panu. Wtedy rozgniewany gospodarz nakazał słudze: Wyjdź co prędzej na ulice i zaułki miasta i wprowadź tu ubogich, ułomnych, niewidomych i chromych. Sługa oznajmił: Panie, stało się, jak rozkazałeś, a jeszcze jest miejsce. Na to pan rzekł do sługi: Wyjdź na drogi i między opłotki i zmuszaj do wejścia, aby mój dom był zapełniony. Albowiem powiadam wam: żaden z owych ludzi, którzy byli zaproszeni, nie skosztuje mojej uczty.


Blogi Tezeusza – rozmawiamy o życiu i wierze


Św. Ambroży, Komentarz do Ewangelii św. Łukasza 7

Zaproszeni goście znaleźli wymówki, chociaż Królestwo nie jest zamknięte dla nikogo, kto sam się własnym słowem z niego nie wyłącza. W swojej dobroci Pan zaprasza wszystkich, ale nasze tchórzostwo lub zagubienie nas oddala. Ten, który wolał kupić ziemię, nie ma swego miejsca w Królestwie: w czasach Noego, kupcy i sprzedawcy zostali pochłonięci przez potop (Łk 17,26-28)… Podobnie ten, który wymawia się ze względu na ożenek, ponieważ jest napisane: „Jeśli kto przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca, matki i żony…, nie może być moim uczniem” (Łk 14,26)…

W ten sposób, po wyniosłej wzgardzie bogaczy, Chrystus zwrócił się w stronę pogan; pozwolił wejść dobrym i złym, aby dobrzy mogli wzrastać i polepszyć skłonności złych… Zaprasza ubogich, kalekich, niewidomych, co nam pokazuje, że kalectwo fizyczne nikogo nie odsuwa od Królestwa…; lub że kalectwo grzechów jest uzdrowione miłosierdziem Pana…

Posyła zatem na rozstaje dróg, ponieważ „Mądrość woła na ulicach” (Prz 1,20). Posyła na place, ponieważ kazał powiedzieć grzesznikom, żeby porzucili szerokie drogi i poszli wąską ścieżką, która prowadzi od życia (Mt 7,13). Posyła na drogi i wzdłuż żywopłotów, ponieważ ci, którzy śpieszą do przyszłych dóbr, nie dając się zatrzymać obecnymi dobrami, kroczący drogą dobrej woli, są zdolni osiągnąć Królestwo niebieskie. Ci, którzy potrafią odróżnić dobro od zła, są jak pola oddzielone żywopłotem, to znaczy, że mur obronny wiary przeciwstawiają pokusom grzechu.

za www.ewangelia.org

 

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code