Święta Bożego Narodzenia
Jola Gęsiarz
Najpiękniejsze bywają same przygotowania – kobiece spotkania w kuchni, przekazywanie tradycji kucharskiej, śpiewanie kolęd na głosy, zapachy, bakalie, wesołe rozmowy o wszystkim i o niczym…
Taki radosny nastrój oczekiwania na coś wspaniałego, co stanie się już niebawem, jutro…i dlatego warto się potrudzić. I jeszcze jedna chwila – ostatnie wigilijne minuty, w kościele jest jeszcze półmrok, powoli zapełniają się ławki i oto wielki moment iluminacji – światło, organy, msza, pierwsze kolędy…
Nagle czuje się taki potencjał nowych sił, nadziei na lepsze jutro i poczucie łączności z Bogiem i tymi wszystkimi ludźmi dobrej woli, którzy przyszli Go powitać…
Wszystkim Tezeuszowcom życzę Wesołych Świąt.