Słowo do Biskupów…

Jezus przyszedł na świat ów ubożuchny też niejako przeciw temu, co się świętowało. W zasadzie zawsze był zgorszeniem dla prawych i sprawiedliwych.

O samotności w Kościele

Nie chcę, żeby Kościół i biskupi stawał po czyjejkolwiek stronie w sporze politycznym, ale żeby umiał bronić zasad wspólnoty i człowieka przed politykami z obu stron barykady. Żeby był odważnym głosem prawdy, gdy się kłamie, głosem sprawiedliwości, gdy się ją łamie, głosem człowieka, gdy się go publicznie upokarza. Tego głosu od roku moich Biskupów i duchownych katolickich w Polsce brakuje mi bardzo.