,

Zapraszam na odnowiony kanał filmowy blogów w YouTube

Dzisiaj podsumowałem swoją trzymiesięczną obecność z wideo blogami w Youtube i Tezeuszu. Przy okazji dokonałem różnych ulepszeń swojego kanału, tak by widzowie mieli łatwiejszy i bardziej estetyczny dostęp do filmików. Ku mojemu zdziwieniu filmowy eksperyment powiódł się. 

"Pomiędzy trwogą a nadzieją" – wideo – blogi na  YouTube  

Uznałem, że jest to znakomita forma docierania z trudnymi i wartościowymi treściami do szerszej publiczności, zwłaszcza młodych, którzy żyją głównie w Internecie i kulturze wizualnej. Przyznam szczerze: nie spodziewałem się, że moje amotorskie i treściowo dość trudne filmiki znajdą widza wśród publiczności Youtube nastawionej głównie na muzykę i rozrywkę. Choć pierwszym moim zamieram było udostępnienie Czytelnikom Tezeusza możliwości słuchania i oglądania blogów: rejestracja na Youtube była koniecznością, bo nasz portal nie posiada jeszcze łatwej możliwości udostępniania dużych plików wideo.

Przez trzy miesiące wyprodukowałem 20 filmików na podstawie pisanych lub improwizowanych blogów. Obejrzano je 2800 razy, czyli jeden filmik był oglądany średnio przez 140 widzów. Trudno powiedzieć jak duża jest publiczność całego kanału, ale gdyby przyjąć, że jeden widz obejrzał średnio 5 filmików to byłoby ich ok. 560. Czyli publiczność filozoficznego thrilera "Pomiędzy trwogą a nadzieją" liczyć może obecnie od 400 do 800 widzów. Nie mam też danych, by oszacować ile przeciętny widz spędził na oglądaniu jednego filmu, a dane demograficzne odnoszą się jedynie do zarejestrowanych członków społeczności Youtube – przeważają głównie ludzie młodzi między 18-35 rokiem życia. Większość publiczności wchodzi na filmiki poprzez Youtube znajdując je w wyszukiwarkach lub zbiorach filmów podobnych. Czytelnicy Tezeusza oglądają filmiki zwykle głównie w ciągu pierwszych 3-5 dni od publikacji bloga. Niektórzy z widzów filmików na Youtube stają się też czytelnikami Tezeusza. Otrzymuję też maile i komentarze od swoich widzów.

( BTW: W grudniu spodziewamy się przekroczenia liczby 50 tys. czytelników Tezeusza – oznacza to, że przekraczamy zaklętą cyfrę 40 tys. z naszych poprzednich najlepszych miesięcy z ostatnich 2 lat. A nie było ostatnio żadnej "medialnej zadymy" wokół Tezeusza i jego redaktorów.)

Myślę, że w obecnych czasach, narastającego pragmatyzmu i powierzchowności, a w przypadku Kościoła w Polsce – niewielkiego zainteresowania głębszymi treściami duchowymi i rzadkiej refleksyjności wśród wiernych – trzeba korzystać z każdego sposobu, by dać innym dostęp do oryginalnej refleksji z filozofii, etyki, teologii i duchowości, wspartych osobistym doświadczeniem.

Zachęcam "Tezeuszowych" blogerów i komentatorów do własnej produkcji filmowej na Youtubie: jeśli macie coś ważnego do powiedzenia i macie nadzieję, że wniesiecie coś wartościowego własną myślą i postawą w życie innych. Tylko ci są słyszani i widziani, którzy "biorą udział w grze", czyli są dostępni bezpośrednio i medialnie dla innych. W zalewie komercji i jałowości współczesnej kultury masowej jest też miejsce na ambitniejsze treści, świadectwo wiary, nadziei i miłości,  Ewangelii Chrystusa czy też humanistycznej wiary w głębię, piękno i mądrość człowieka.

 

Zapraszam też serdecznie na odnowiony kanał filmowy "Pomiędzy trwogą a nadzieją" na Youtube:

"Pomiędzy trwogą a nadzieją" – wideo – blogi na  YouTube   

Moich stałych czytelników, którzy oglądają filmowane blogi zachęcam do subskrypcji filmików – czyli zostania stałymi widzami kanału – oraz zostawiania swoich komentarzy i ocen. Zachęcam Was też do korzystania z opcji oceniania tekstów na Blogach Tezeusza: to ważny komunikat i zachęta dla Autorów i innych Czytelników. Pamiętajcie: Wasza obecność i głos, choćby symboliczne, są równie ważne dla chrześcijańskiego świadectwa wiary czy obecności humanistycznej wizji człowieka w przestrzeni publicznej.   

Przy okazji chciałbym z całego serca podziękować moim Czytelnikom i Czytelniczkom, zwłaszcza Komentatorom i Komentatorkom, oraz Widzom: dzięki Wam moja skromna blogowa twórczość ma sens i powoli dojrzewa do pełniejszego wyrazu. Co rusz otrzymuję od wielu z Was przyjazną zachętę do dalszej twórczości w Tezeuszu i czuję, że jesteście w tym szczerzy i jest to dla Was jakoś ważne. Dziękuję.

Pozdrawiam Was serdecznie. Z codzienną pamięcią w modlitwie.

Andrzej

 

Komentarz

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code