Witaj Tezeuszku!

Witaj…
Ponieważ posiadam permanentnie pragmatyczne podejście do życia…
mogę być dzisiaj Ariadną.

?Jutro? nie wiem kim będę? Może już będę kimś innym?
Wiem, że mój Pan, Jezus, powiedział: lepiej być M a r i ą , niż Martą.

Siedzę przy kompie. Piszę, piszę. P r z e l a t u j ę wzrokiem jakieś teksty.
Ale jestem uparta. Znowu szukam siebie. Nie Jego!
I nie Ciebie! To boli.

 

Komentarze

  1. Krzysztof

    Skąd ja znam to

    Skąd ja znam to poszukiwanie… siebie? Każde moje poszukiwanie: Jezusa, Prawdy, dobrej drogi, bliźniego, prędzej czy później, kończy się w zaułku zwanym ?ja?. Czy ślepym? Jedni krzykną tak – przecież to narcyzm! Inni pomyślą, wejrzą w siebie i powiedzą. Jak naprawdę znaleźć kogokolwiek, odszukać cokolwiek, nie znajdując wpierw siebie.
    Idę poszukać…

     
    Odpowiedz

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code