Rozumna służba Boża

Dzisiejsze czytanie

Służba Boża ma konotacje z poświęceniem, miłosierdziem, wiarą i posługą. W potocznym pojęciu rozumność raczej wiąże się z czymś niosącym materialne korzyści. Wiara i miłość kontra szkiełko i oko jako symbol dążącego do laicyzacji Oświecenia.

„Proszę was, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście dali ciała swoje na ofiarę żywą, świętą, Bogu miłą, jako wyraz waszej rozumnej służby Bożej. Nie bierzcie więc wzoru z tego świata, lecz przemieniajcie się przez odnawianie umysłu, abyście umieli rozpoznać, jaka jest wola Boża: co jest dobre, co Bogu miłe i co doskonałe.” – czytamy w liście św. Pawła Apostoła do Rzymian.

Rozum jest dobrą podstawą każdego dobrego działania. Wyobraźmy sobie apostołów, którzy nie analizują obyczajów społeczności, do której chcą dotrzeć i sytuacji politycznej prowincji, gdzie zawędrowali. Inną sprawą jest założenie pewnej bezkompromisowości i hierarchii wartości – inną świadomość ich konsekwencji. Św. Jan Chrzciciel miał szansę uratować głowę, ale uznał, że poświęci ją dla moralności, której się domagał. Jego ofiara już przez wieki działa na ludzi i jest dla nich przykładem. Nawet jeśli sami nie mieliby siły podjąć takiej decyzji, wzmacnia ona ich w wierze.

Współczesny święty Maksymilan Kolbe świadomie skazuje się na śmierć w męczarniach głodowych za innego człowieka, współwięźnia. Oprócz idei poświęcenia ten kapłan musiał mieć świadomość jaki cios zadaje podstawie hitlerowskiego systemu obozu koncentracyjnego, który miał niszczyć ludzką solidarność i wykazać, że człowiek człowiekowi może być wilkiem, że można złamać wydawałoby się nienaruszalne podstawy ludzkiej kultury jak miłość macierzyńska czy przyjaźń. Wystarczy sięgnąć po opowiadania Tadeusza Borowskiego „Proszę Państwa do gazu”, aby obrazy zawarte w opisach chociażby wydarzeń przy wyładowywaniu na rampie ludzi dowiezionych do obozu nie dały sumieniu być spokojnym do końca życia.

Rozumna służba Boża podpowiada też, że nie ma sensu krytykować i zmieniać pomysłów bliźnich na służenie Bogu. Każdy może to robić w ramach własnych umiejętności i możliwości. Chrześcijańska postawa, kiedy nasz bliźni wie, że wybaczenie czy nieoddanie ciosu wynika z naszej wiary, daje posłudze wymiar świadomego działania. Boży mędrzec przekona do prawd wiary.

Sięgając do pism filozofów i doktorów Kościoła, otrzymamy całe spektrum doznań od ekstazy do rozważań przypominających matematyczne równania. Jednak spisali je przede wszystkim ludzie rozumni, którzy swój umysł wykorzystali do apostolskiej posługi.

 

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code