Przedświąteczna Refleksja

Bez rozmowy. Życie w ciszy. Radio gra uroczą świąteczną muzykę wyprodukowaną dla kasy i sławy.
W umyśle tlą się wspomnienia malkontenckie.
Wszak nie jesteśmy zbudowani z samych ciepłych chwil.

Świadomość, to prostota ujawniana za drzwiami kłamstw o nas samych.

Światło które obnaża naszą słabość, pokazując jednocześnie jak jesteśmy silni
Wkładam w ten wewnętrzny świat samotność moich o nim myśli.
Kto to powiedział? Ty czy ja?

przyjaciel zgubiony,
koleżanka stłamszona,
kolega samotny,
koleżanka uwiedziona,
więc inny kolega alkoholik,
tamten biedny,
tamta chora,
ten krzyczy bo ta mu nie ufa,
tego szef molestuje od rana,
tamten kontrakt pisze i nie śpi po nocach
więc ona spóźniona.

Gdzie dół a gdzie góra?
Gdzie przód a gdzie tył?
W którą stronę iść?
W świecie mgły ludzkich cierpień.
Jak iść, czy iść?

O Prawda. Ty też tu?
A przez kogo zagubiona?

Wypieramy z głów sytuację w której żyjemy. Zabieramy nonsensom racje bytu, przestając na nie zwracać uwagę. Zamykamy kolejne drzwi rozsądku poddając się akcjom kolejnych konfliktów. Człowiek zaangażowany w jakieś emocje przestaje jasno myśleć. Trwa bezwzględna wojna dusz.
Nomadzi cywilizacyjni.
Tak żyjemy. Przenoszeni z miasta do miasta, w wynajętych mieszkaniach. Mamy czajniki, piekarniki, kuchenki mikrofalowe, telewizory i żal w sercu. Żal człowieka, który zwyciężony nurtem mija brzegi swoich marzeń płynąc środkiem cywilizacyjnej wzburzonej konfliktami rzeki.
A za tydzień Bóg się rodzi.

 

Komentarze

  1. Halina

    Ustawicznie trwa u mnie

    Ustawicznie trwa u mnie walka dołu z górą,
    ciągną mnie ku sobie
    nie wykorzystane siły powietrza,
    a ludzkie ciało spychane
    spychane do wątłej nitki trawy.

    Poeto,
    głaszcze Cię po głowie nieskończoność,
    ale zamyka się okno oka,
    pisz podanie do Pana Boga
    o sprawiedliwość,
    czy będziesz wysłuchany
    w głębokim królestwie materii?

    Ktoś rodzi się, ktoś umiera,
    wszystko w porządku, maszerujmy dalej
    bez płaczu, choć może z żalem…

     
    Odpowiedz

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code