Płonie CHROBRY

 

 

                                                   Płonie właśnie ten dąb, CHROBRY, mój ulubiony dąb. Jeszcze niedawno napisałem o nim krótką notkę na tym blogu. (CHROBRY – 28 lipca 2014r.). Później interweniowałem pisemnie w sprawie jego ochrony w Ministerstwie Środowiska (Departament Leśnictwa i Ochrony Przyrody) a także w Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych. Dyrekcja ta krótkim pismem odesłała mnie do Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Zielonej Górze. Ta natomiast odpowiedziała mi pisemnie, że nie ma sobie nic do zarzucenia, że jest OK. Ta odpowiedź była w mojej ocenie bzdurna, kłamliwa i nie na temat. Była typowym urzędniczym laniem wody w celu OWD.

 

Długo nie trwało i dąb ten się w tej chwili pali. Nie wiem czy cokolwiek z niego zostało, bo dzisiaj na moje telefoniczne zapytania nikt nie był w stanie udzielić mi jakichkolwiek konkretnych informacji. Wiem natomiast, że zarówno ci ministerialni jak i „dyrekcyjni” (w tych wszystkich niezliczonych dyrekcjach) urzędnicy, odniosą się to tej straty, do tego podpalenia, do zniszczenia tego pięknego, niezwykłego pomnika przyrody – jak do zeszłorocznego śniegu. Oni takie zdarzenia mają głęboko w d….

 

To już drugie unikatowe drzewo na tamtym terenie, drugi dąb który został podpalony. Nie tak dawno spłonął dąb NAPOLEON. Więcej informacji o nim w internecie.

 

Jak nazwać ludzi, którzy palą piękne drzewa, pomniki przyrody, dobro nas wszystkich …

W jakim świecie wyrastają ci ludzie, co oni mają w swoich ludzkich przecież łbach …

 

Komentarz

  1. jantadeusz

    I to będzie na tyle …

     

                              Płomienie zostały zagaszone. Wczoraj i dzisiaj dzienniki informacyjne podawały informacje o pożarze. Paru ważnych ludzi ludzi dało przed kamerami swoje wypowiedzi na temat tego pomnika przyrody. Jeden ważny pan pozował do kamery na tle spalonego drzewa. Ani ten pan ani inni ważni panowie nie wspomnieli słowem, że są w Polsce instytucje zobowiązane są do szczególnej opieki nad tego typu obiektami jak dąb Chrobry i nie zadali pytania czy w tym przypadku taka opieka była zapewniona, (wg mojej wiedzy nie była). Policja prawdopodobnie za jakiś czas umorzy śledztwo w sprawie podpalenia z powodu  niewykrycia sprawców – a nawet jak jej się uda wykryć sprawców, to odtrąbi sukces i CAŁA SPRAWA skończy się ukaraniem jakichś skretyniałych smarkaczy albo wioskowych debili. I taki będzie finał utraty jednego z najbardziej okazałych drzew w tej części Europy, żywego pomnika historii. I to będzie na tyle. A ważne panie i ważni panowie będą mieli przez jakiś czas przerwę w pozowaniu na tle spalonego dębu. Do następnego razu …

     

     
    Odpowiedz

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code