Miśka: Od sierpnia do sierpnia

 Pielgrzymki doświadczam od wielu lat i nawet gdy nie mogłam chodzić, to na  początku sierpnia myślami zawsze łączyłam się z pielgrzymką. Było to "miejsce", gdzie zadzierzgnęłam wiele przyjaźni, które trwają przez lata. Choć tak naprawdę spotykamy się raz do roku na trasie, to znajomość nasza trwa. Rok liczymy od sierpnia do sierpnia, do kolejnego spotkania.

Pielgrzymka są to rekolekcje w drodze, jest to próba sił i charakteru, ale choć idzie się w tłumie, to jednak jest to też czas na refleksję i wyciszenie. W końcu można porozmawiać z drugim człowiekiem, bo jest na to czas. Ważne jest też poczucie wspólnoty, które buduje w nas siłę. Mimo iż od lat mieszkam w Świdnicy, to wracam do grupy oławskiej, czwóreczki, bo tam są ludzie, z którymi chce się iść.

Siostra Miśka

Zobacz wszystkie relacje z pielgrzymki

 

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code