,

Kościół a demokracja

Chcemy rozmawiać o roli i miejscu Kościoła w demokratycznym społeczeństwie. Zagadnienie uważam za bardzo ważne i dlatego postanowiłam włączyć się aktywnie w tę dyskusję. Poniżej kilka wprowadzających uwag, które umieściłam pierwotnie na facebookowym forum KOD PP:

1) Państwo demokratyczne = państwo świeckie. Z tym nikt chyba nie zamierza polemizować. Trudniej natomiast dokładnie określić – a nie jest to tylko polski problem – co dokładnie owa świeckość miałaby oznaczać. Inaczej definiuje ją na ogół katolik czy wyznawca innej religii, a inaczej ateista czy agnostyk. Dowodzą tego choćby powracające wciąż dyskusje o miejscu krzyża i innych religijnych symboli w przestrzeni publicznej. Podejrzewam, że również w naszej dyskusji szybko nastąpi polaryzacja na stanowiska katolickie i niekatolickie. I tu moja prośba: nie stępiając ostrza argumentów, szanujmy się nawzajem, bo religia i światopogląd to bardzo wrażliwe przestrzenie każdego z nas.

2) Rytm naszych dyskusji na pewno wyznaczy fakt, że polski Kościół hierarchiczny przyczynił się w dużej mierze do zwycięstwa PiS-u i obecnie popiera PiSowskie rządy. Warto jednak pamiętać, że Kościół hierarchiczny, choć najbardziej widoczny i posiadający największe wpływy, nie stanowi przecież całego Kościoła. Do Kościoła należą również katolicy, którzy pojawiają się na manifestacjach KOD-u. Ich rolą powinna być mądra krytyka Kościoła płynąca z jego wnętrza. Być może właśnie ci katolicy – osamotnieni w swoim Kościele i krytykowani z zewnątrz za nie swoje winy – będą musieli dawać najbardziej heroiczne świadectwo prawdziwie chrześcijańskich postaw i wiary.

3) Myśląc o polskim Kościele w kontekście demokracji, skupiamy się siłą rzeczy na Kościele katolickim. W Polsce istnieją także inne Kościoły chrześcijańskie, których przedstawiciele dawali piękne świadectwa patriotyzmu oraz odwagi w obronie praw człowieka. Być może właśnie tym mniejszościowym w Polsce Kościołom, nieuwikłanym w interesy z władzą, przypadnie rola i zaszczyt przypomnienia, jak wielkie zasługi dla kształtowania się demokracji ma myśl chrześcijańska, jak wielki prodemokratyczny i dialogiczny potencjał tkwi w chrześcijaństwie.

4) W kontekście demokracji trzeba zwrócić uwagę na dwa zjawiska polskiego religijnego pejzażu. Pierwsze to sekularyzacja – dość jeszcze powolna albo jak mówią socjologowie religii, pełzająca. Przybywa nam zdeklarowanych ateistów i agnostyków. Drugie zjawisko to narastanie w Polsce zróżnicowania religijnego i kulturowego, w tym ilościowy wzrost wyznawców religii niechrześcijańskich: islamu, buddyzmu i innych. Wydaje się, ze rozbicie religijnego i kulturowego monolitu może służyć bardzo dobrze kształtowaniu się demokratycznych postaw. Z drugiej strony niesie ono jednak ze sobą niebezpieczeństwo groźnych przejawów nietolerancji, kształtowania się naturalnych gett współwyznawców, tworzenia rozmaitych oblężonych twierdz itp. O tym, co przeważy, mogą zadecydować m.in. mądre edukacyjne programy oraz inicjatywy mające na celu społeczną integrację.

 

 

Komentarze

  1. zk-atolik

    Rozmowa, a najlepiej dialog

      Pani Małgosiu – jak widać chętnych, do wygłaszania/pisania monologów, czy celowo kontrowersyjnych tekstów jeszcze w RP, ani w Tezeuszu nie brakuje. Jednak aby mogła odbyć się rzeczowa rozmowa, bądź dyskusja i polemika, która dostatecznie usatysfakcjonuje obie osoby, czy strony – muszą być spełnione określone warunki i powszechnie uznawane w państwie demokratycznym zasady i obyczaje. 

    Przede wszystkim z strony inicjującej rozmowę, a najlepiej dialog – konieczna jest juź na wstępie stosowna deklaracja chęci spotkania, współpracy i porozumienia w waźnej, czy znaczącej sprawie, dla obu stron.

    A jednocześnie mile jest widziana nie fałszywa, pozorowana, lecz autentyczna źyczliwość, a nawet  i serdeczność, takźe pokora wobec rozmówcy (-ów).

    Natomiast z obu stron są wymagane m.in. dobra wola, szacunek i wiarygodność, oraz elementarna wiedza, doświadczenie, kultura osobista, prawość, rozwaźność, taktowność, wyrozumiałość, uwaźność etc.

    • Jak prowadzić dobre (owocne) rozmowy?….. najlepiej ukazuje i uczy Jezus

    Opisany przez św. Jana dialog Chrystusa z Samarytanką (por. J4, 1-30) ukazuje i poucza, jak wielkie znaczenie w źyciu ludzkim, takźe wspólnotowym, społecznym i narodowym mogą spełniać rozmowy, czy publiczne debaty.

    Odpowiednio prowadzony (moderowany) dialog trudno przecenić, bo ma w sobie moc zbliźania do siebie ludzi, właściwość tworzenia trwałych więzów, a nawet integrowania wcześniej skonfliktowanych róźnych środowisk.

    Szczęść Boźe!

     

     

     
    Odpowiedz
  2. zk-atolik

    Świeckość państwa i……

     @ALL – jak naleźy rozumieć to, źe na forum Tezeusza dyskusji i polaryzacji stanowisk jest coraz mniej, a nadal nie ma dialogu, ani poźądanych odniesień autorów na wpisy ich czytelników, czy choćby odpowiedzi na kluczowe pytanie:
    • Co dokładnie owa świeckość miałaby oznaczać?….

     Polecam wszystkim zainteresowanym prezentowaną problematyką artykuł ks. Waleriana Słomki pt. " Państwo świeckie nie znaczy państwo ateistyczne"

    Szczęść Boźe!

     

     

     
    Odpowiedz

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code