Gospodarowanie zasobami Bożymi cz. 2

 

 

 Gospodarowanie zasobami Bożymi cz. 2

 

 

  1. Świadomość bycia szafarzem a nie właścicielem w Królestwie Bożym

 


 Pan Jezus wiele nauczał o szafowaniu. Talenty, miny, skarb ukryty w roli, perły itp. to synonimy po pierwsze odnalezienia skarbu , jakim jest odnalezienie Królestwa Bożego, po drugie to odnalezienie – uznanie Króla tegoż Królestwa i drogi prowadzącej do przejścia w nieśmiertelność czyli ofiary Chrystusa i nade wszystko Jego samego. Po trzecie to nauka korzystania z tego co daje Duch Święty. Jedną z rzeczy najważniejszych to odróżnienie i wartościowania darów od darczyńcy i umiejętność współpracy z Duchem Świętym w tym dziele.

 

Nigdy dar nie może być większy od darczyńcy, ani nie może funkcjonować poza darczyńcą, tak się mają sprawy z darami Ducha Świętego. Nie może np. osoba posiadająca dar prorokowania robić za wróżkę, tak to nie działa. Ani osoba z darem uzdrawiania nie może chodzić po szpitalu i uzdrawiać wszystkich, kogo spotka, bo tak uważa. Dary Ducha zawsze działają w łączności z Nim. Wypływają z Niego i służą ludziom, którym On chce usłużyć dzięki twojej pokorze.

 

Jedną z ilustracji może być schemat zasilania energetycznego. Jest elektrownia, która posiada moc, wytwarza ją i przesyła do miejsc, w których ma zastosowanie. Przesył następuje póki co liniami i kablami napięciowymi i biegnie do liczników, aby być mierzalny, bo należy się opłata. Prąd nie jest ogólnie dostępny, nie można gdziekolwiek podłączać się do niego, choć niektórzy próbują. Muszą być umowy, zabezpieczenia i wówczas dopiero wpuszczamy prąd do domu. Tam mamy odbiorniki i one działają, jeśli Tylko odpowiednie napięcie i natężenie do nich popłynie.

 

To po odbiornikach widać działanie prądu, on sam jest niewidoczny. Zapala się żarówka, działa pralka, lodówka, telewizor itp. Działa to wszystko jeśli zapłacisz cenę, rachunek za prąd, inaczej działać nie będzie, gdyż prąd będzie ci odcięty. Możesz mieć instalację, odbiorniki, ale nie zapłacisz rachunku, to energetyka ci prądu nie pośle.

 

Podobnie jest z działaniem darów Ducha Świętego. Ową elektrownią jest Bóg, Jego moc płynie. Odbiorcami są ludzie odrodzeni, których napełnia swoją zbawczą mocą. Zostajemy przemieniani, jeśli potrafimy płacić cenę uczniostwa, jeśli nie potrafimy lub nie chcemy, nasze życie może mimo nowonarodzeni skarleć i zamiast rozwijać się w uczniostwie, zaczniemy popadać w krytykanctwo i defetyzm. Kolejnym zagrożeniem braku wzrostu jest legalizm, może on być wynikiem braku wzrostu lub dojrzałości. Czasami on objawia się  u ludzi dopiero co odrodzonych, i jest wynikiem naturalnego wzrostu od chaosu ku twórczości , ale czasami jest on wynikiem skarłowacenia.

 

Kiedyś jeden z moich „ojców” duchowych, po modlitwie jaką przeprowadziłem nad jednym z braci, a ten przeżył ją głęboko i został dotknięty przez Boga, powiedział mi prozaiczne słowo – działasz, ot co działasz jak latarka, jak czajnik elektryczny, nic nadzwyczajnego, do tego jesteś stworzony i powołany przez Boga. Jezus poucza nas, aby światłość która jest w nas nie stała się ciemnością – Łuk. 11,35 – i tu właśnie chodzi o to, abyś zawsze był gotowy do tego, aby Bóg mógł ciebie użyć. Łuk 12,35. Początkowo jako sługę, który się uczy, potem w czasie wzrostu, dorastać będziesz do tego, aby Pan powiedział ci, już cię nie nazywam sługą, gdyż sługa nie wie co Pan jego czyni, ale nazywam cię przyjacielem – J. 15,15 , a potem bratem – Hbr. 2,11-18

 

Dlatego też, niechaj nikomu nie przyjdzie do głowy, że jest właścicielem darów Ducha, jesteśmy szafarzami, Bóg może z czasem nam dać wiele swobody w używaniu darów, ale zawsze jest to Jego moc, zawsze Jego działanie i Jego miłość, która prowadzi nas do czynienia dobra.

  1. Jezus a głoszenie Królestwa

 

Możemy być przyzwyczajeni do stwierdzeń, że głosimy Ewangelię. Jednak spojrzeć głębiej na tę kwestię dowiadujemy się, że Chrystus nie głosił Ewangelii samej w sobie, ale Ewangelia jest dobrą nowina o Królestwie Bożym. Zachęcał do szukania Królestwa i jego sprawiedliwości, opowiadał o tym jakie jest Królestwo i jakie zasady panują w nim. Czyli Ewangelia jest aktem przepowiadania, ogłaszania , zawiadamiania itp. o Bożej rzeczywistości, jaką przygotował Bóg dla swoich dzieci. Jest istnym zaproszeniem do skorzystania z zaproszenia Boga, na ucztę do nieba.

 

Fatalnym może się okazać droga prowadząca do Królestwa, jest ona wąska i trudno ją znaleźć. Mat. 7,13-14. Niewielu też ją znajduje, szeroka jest atrakcyjniejsza , no i jest wielu którzy nią idą, a większość wszak może mieć rację. To Jezus jest tą drogą, to pokuta, nawrócenie i nowonarodzeni z Ducha Bożego kierunkuje nas na tę drogę. Nasze świadome wybory – wybieram Chrystusa i Jego Królestwo, albo wybieram świat, siebie, religię. Oczywiście każde nowonarodzeni do Królestwa jest cudem łaski Bożej – rodzić się do Królestwa to odnaleźć też swoją tożsamość, to odnaleźć dom. J. 1 . 11-13, J. 3,3, Rz. 8,14-17, Rz. 8,9b. Nie jest to łatwa droga, wymaga zaparcia się siebie, zaangażowania całej swej istoty w relację ze Świętym Bogiem, jest to relacja  miłości i posłuszeństwa wobec Boga i wobec ludzi. Jak ciężko wprowadzić w życie nauczanie Jezusa choćby o nadstawianiu drugiego policzka, jak bardzo wolimy mieć postawę węża (żmii) i kąsać innych, znamy to z kart biblii – Gal. 5,15.

 

Tak więc nasze przepowiadanie Ewangelii lub też zwiastowanie powinno być ogłaszaniem Królestwa Bożego, do którego też zostaliśmy powołani i do którego przynależymy. Poznajemy je a jednocześnie jesteśmy jak desant, który został wywołany na ziemi, aby używając Bożej mocy Ducha Świętego przemawiać, dokonywać cudów, wspierać, zachęcać , napominać wiedząc, że nie służymy sobie a Panu. To Pan kieruje krokami swych sług, przez długie używanie stających się przyjaciółmi i braćmi. Lokalne wspólnoty zrodzone przez Boga, napełniają się tymi, którzy usłyszeli, przyjęli prawdę o Królestwie, narodzili się na nowo z Ducha Bożego i wzrastają wzrostem Bożym w łasce ku Jego celom. Tego uczy nas Pan i tak pokazywał to swoimi czynami.

  

  1. Zarządzanie zasobami duchowymi.

 

W skład zasobów duchowych wchodzą głownie powołania i dary Ducha Świętego. Wszystkie te wspaniałe Boże działa służyć mają Ewangelizacji i wzrostowi Kościoła – Oblubienicy Chrystusa, Jego ciała. Na kartach NT znajdujemy zatem powołania do bycia – apostołem, prorokiem, ewangelistą, pasterzem, nauczycielem. Ta pięcioraka służba jest trzonem, obok oczywiście występuje wiele innych, są diakoni, różne służby, działania do których powołuje Bóg, ale też Kościół. Kluczowymi służbami zdają się dwie. Służba apostołów i proroków, gdyż na tej służbie jest budowany Kościół, którego oczywiście kamieniem węgielnym jest Chrystus. Ef. 2,20

 

Ta służba właśnie objawia jest najmocniej w czasie zakładania nowych wspólnot, w miejscowościach, gdzie nie ma żywego Kościoła, lub nie ma go wcale. To wylewanie fundamentów, potem musi przyjść praca nauczycieli Słowa, duszpasterzy i inne. Kościół to ludzie wywołani przez Boga z tego świata do Królestwa Bożego, przez tych, którym Bóg to zlecił. Nieodzowna oczywiście jest tu praca Ducha Świętego, który przekonuje o grzechu , sprawiedliwości i sądzie – J. 16,7-8, bez Niego, żadne zwiastowanie nie osiągnęłoby skutku – 1 Kor. 4,18-20 – Królestwo Boże zasadza się na mocy i to jest prawda zapomniana często w naszym kraju.

 

Dzieje Apostolskie pokazują nam jak działał Duch Święty przez uczniów Jezusa i innych, to wzorzec, dziś tak samo działa, gdyż – Hbr. 13,8 – On na wieki ten sam. Jeśli wówczas Duch zstępował na tłumy i dziś tak jest, jeśli wówczas uzdrawiał i zbawiał i dziś tak jest. Jedynie my zamieniliśmy chwałę Boga i Jego działanie na ludzkie przepisy i religię wzorem faryzeuszy i uczonych w piśmie. Powróćmy do źródeł.

 

Dary Ducha dziś się dobrze maja i funkcjonują jak dzwoneczki przy szatach arcykapłana, który wchodził do miejsca najświętszego. Kościół żywy, to kościół pełen Ducha, to Kościół usługujący w mocy Ducha, gdyż tylko z poziomu Bożej obecności, można doświadczyć przemiany serca, czy tego co niezmienialne. Języki, proroctwa, uzdrowienia, widzenia, sny, mądra mowa, czynienie cudów, rozróżnianie duchów. To wszystko ma służyć do Ewangelizacji i wzrostu Kościoła. Do czego też usilnie apostoł Paweł i inni zachęcają 1 Kor. 14,1

 

O samych darach i ich używaniu jest wiele publikacji, zachęcam do zgłębiania. Ja jedynie na koniec dzisiejszego pisania jako praktykujący dary, powołanie i służenie, a może przyjaźń z Bogiem powtórzę to, co najważniejsze:

 

  1. Najważniejszy jest Chrystus i twoja relacja z Nim oparta na relacji prowadząca cię do dojrzałości
  2. Powołania i dary są dane do Ewangelizacji i budowania Kościoła nie na prywatny użytek
  3. To Bóg czyni przez ciebie co chce, jeśli będziesz chodził przed Nim w posłuszeństwie
  4. Dary są wynikiem pragnienia i modlitwy, Bóg rzadko obdarowuje bez naszej prośby, ale i tak może, bo jest Bogiem, a my Jego własnością, jeśli tylko narodziliśmy się na nowo do Królestwa Bożego

 

Wasz w Panu Kazik J.

 

 

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code