Dwie Marie

 
Rozważanie rekolekcyjne na Wielką Sobotę
 

I.

Czasami zastanawiam się, jak bym postąpił na miejscu osób, które poznaję z kart Ewangelii. Dzisiejsze czasy wcale nie sprzyjają zbytniej ufności w to, co człowiek widzi. Świat jest wypełniony wieloma mistyfikacjami, oszustwami, nie jest wcale łatwo zaufać drugiemu człowiekowi czy też nawet – własnym osądom. Nie wszystko bowiem jest takie, jak się nam może wydawać i nierzadko w pełni zdajemy sobie z tego sprawę.

Dlatego często zazdroszczę innym ich potęgi wiary, ufności w otrzymany przekaz oraz we własne siły. A trzeba być naprawdę silnym człowiekiem, by nie pozwolić, by to co ważne nie zostało przesłoniono przez to, co mało istotne. Współczesny człowiek ciągle jest wystawiany na różne próby, pokusy, często oddala się od Boga i traci wiarę. Wiele słów Ewangelii jest dla niego mało realnych, opowiadających o sprawach mało rzeczywistych. Nie należy ukrywać, że tak się niektórym jednak dość często wydaje.

Są jednak prawdy, które dla każdego chrześcijanina nie powinny podlegać dyskusji i lepiej by było, by nie wątpił w nie, bez względu na to, jak mało realne mogą nam się dzisiaj wydawać. Ewangelia to prawda, to nasz przewodnik po Jego świecie, wypełnionym miłością i troską o człowieka. Jezus umarł za nas i dla nas, dla naszego zbawienia. Jezus zmartwychwstał. Pamiętajmy o tym. To ważne.

II.

Tej prawdy nie będzie jednak, gdy sami nie będziemy jej poszukiwać i nie będzie jej także, gdy nie będziemy poszukiwać Jego, który jest wszędzie. Objawi nam się w swoim czasie, gdy tylko będzie taka potrzeba. Zresztą nigdy nie mamy pewności, czy przypadkiem już Go nie spotkaliśmy. Przecież może być w każdym, może być każdym z nas. Objawią nam się także tak istotne prawdy i te prawdy nas wyzwolą. Nie traćmy nadziei, wierzmy w to i nawet mimo iż nasze dotychczasowe wysiłki mogły nie przynosić dotąd efektów, to warto dalej poszukiwać i dążyć do Niego. Odnajdźmy w sobie siłę.

Bywa i tak, że wzorem do naśladowania oraz osobami w pełni zasługującymi na nasz podziw mogą być jednostki pozornie najsłabsze. Czyż nie tak było z dwiema Mariami, które udały się do grobu Chrystusa? (Mt 28, 1-10)

Dwie kobiety. One szukały Go i mimo iż wiedziały, że Jezus umarł, nadal wierzyły w Niego i w Jego słowa. Nawet gdy zstąpił anioł Pański, nie przelękły się na tyle, by od razu uciec lub nie stały się niczym umarłe, co przytrafiło się strażnikom, ale odnalazły w sobie siłę, wysłuchały go, by następnie z bojaźnią i radością udać się do uczniów, by oznajmić im dobra nowinę. To im ukazał się Jezus Chrystus i to im przekazał swe posłanie do uczniów, ale też – to one odnalazły Jego, bo szukały.

III.

Gdy czytam dziś słowa Mateusza, to zdaję sobie sprawę z tego, iż obecnie jakoś tak szczególnie łatwo można oddalić się od Niego i utracić siłę do poszukiwań. A przecież na ciągłej wędrówce, na ciągłych poszukiwaniach polega moje życie. Na tym polega też, między innymi, życie innych ludzi. Jak często zapominam o tym, by w świecie szukać także Jego? Jak często i oni o tym zapominają?

Nie wydaje mi się, bym był jakimś szczególnym przypadkiem. Zdaję sobie sprawę z tego, że sił może brakować nie tylko mnie, że nie tylko ja często oddalam się od Niego, nie szukam Go wcale i nie jestem takim świadkiem Jego czynów, jak bym chciał. A chciałbym mieć siłę tych pozornie słabych kobiet, dwóch Marii, które mimo swej bojaźni nie przelękły się i szukały Go, wierzyły. On uczynił je nie tylko swymi posłankami, ale też świadkami Życia. Wszyscy powinniśmy być jak te dwie Marie, wypełnieni ufnością i siłą, głosić światu radosną nowinę. Odnajdźmy siłę – Pan zmartwychwstał.

marek1618.jpg

Rekolekcje Wielkopostne 2011

 

5 Comments

  1. martusia

    życzenia

     Myślę Michale, że w każdym z nas jest trochę upartego  Piotra, wrażliwego Jana,niewiernego Tomasza i miłujących Marii, które przyszły do grobu Jezusa. I On nas takimi kocha. Wiary sądze, że każdemu czasem brakuje, ale dlatego mamy Kościół, w którym ciągle ktoś mocno wierzy i może nas swoją wiarą  zarażać.

    Wszystkiego dobrego i  Błogosławionych Świąt Wielkanocnych :))

    Marta

     
    Odpowiedz
  2. MichalPiatek

    Marsz rację Marto. Jest

    Marsz rację Marto. Jest dokładnie tak jak piszesz.

    Także życzę pogodnych oraz spokojnych Świąt…

    Serdecznie pozdrawiam.

    Michał

     
    Odpowiedz

Skomentuj martusia Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code