Otóż zbliża się maj Ad 2015, a z nim czas, gdy wielu z nas będzie wybierać i decydować o tym – co z nami dalej będzie?….. Niech Dobry Bóg ma wszystkich Polaków w Swojej opiece i da ludziom dobrej woli odwagę powiedzenia „Dość!”
Ponieważ Pan Kazimierz pod wdzięcznym tytułem "Przekazywanie miłości w praktyce" przekazuje czytelnikom również informacje wobec których – chyba nie tylko chrześcijanom katolickim trudno być całkowicie biernym i obojętnym. A jednocześnie nadal stara się uniemożliwiać wybranym osobom uczestnictwo w dyskusji na jego blogu.
Dlatego zdecydowałem się pokonać tę przeszkodę i odnieść zdecydowanie bardziej realistycznie, niż m.in. nostalgicznie autor, do jeszcze innej postawy i sprawy. A mianowicie indolencji, która staje się coraz bardziej powszechna w strukturach władzy państwowej i samorządowej w RP, oraz dobrobytu (dobrostanu) polskiego narodu, czy społeczeństwa, w tym bezpieczeństwa na drogach w państwie.
To wszystko w/w nie jest czymś gotowym i danym, lecz obywatelom zadanym i powstaje przede wszystkim wskutek wyborów słusznych, a decyzji i działań przemyślanych, roztropnych – szczególnie wśród decydentów.
"Matko o twarzy jak polska ziemia czarnej" :
- Czy wyzbywanie się na rzecz obcokrajowców nie tylko w owej pięknej strefie Vistula Park II Sulimowo 20 ha ziemi za ~5 Euro/m2 – to wyraz miłości i prawości, a decyzja roztropna i słuszna?…..
Szczęść Boże!