Komentarz do tekstu "Polityki" Aleksandra Krawczuka "Druga twarz Heroda".
Herod nie był łagodnym władcą ale rzeź niewiniątek byłaby dla niego szaleństwem sprzecznym z jego polityką – pisze Aleksander Krawczuk w tekście „Druga twarz Heroda” (Polityka). Rządy króla Judei opisał Mikołaj z Damaszku, jego doradca, historyk i filozof oraz Józef Flawiusz, przywódca powstania antyrzymskiego w Galilei, autor dzieł historycznych. Źródła opisują okrutne czyny Heroda, ale o rozkazie zabicia żydowskich dzieci nie wspominają.
Herod pojawia się również w powieści historycznej R.Gravesa „Ja, Klaudiusz”. Jego przyjaciel jąkała, jako Cesar traci do niego zaufanie, kiedy dowiaduje się o fortecach budowanych w Judei. Herod oficjalnie okazywał uległość wobec Rzymu, bywał na cesarskim dworze, traktowany był jako swój w towarzystwie. Jego ojciec za wojenne zasługi dla Cesarstwa otrzymał obywatelstwo rzymskie. Herod także miał prawa obywatela Rzymu.
W wizji prof. Krawczuka, w powieści Gravesa pojawia się król, który sprytnymi zabiegami chroni swoje państwo przed chciwością rzymskich urzędników, dba o suwerenność Judei. Stawia żydowskie świątynie, otacza murami grody, czyni z Jerozolimy kwitnące miasto. Po śmierci Heroda, w czasie powstania przeciw Rzymowi twierdze pozwalały trwać długo w oporze obrońcom.
Źródeł złej sławy Heroda wśród Żydów i chrześcijan historycy upatrują w ówczesnych politycznych i religijnych zawirowaniach. Herod (którego rodzina miała krótką tradycję judaizacji) odsunął od władzy ostatnią żydowską dynastię Hasmodeuszy, która dążyła do zbrojnego powstania przeciw Rzymowi. W państwie wielowyznaniowym budował również świątynie greckim i rzymskim bogom, co stawało się wśród jego współwyznawców podstawą zarzutów o bałwochwalstwo. Karał śmiercią wszelkie próby podważenia jego władzy zarówno wśród poddanych jak i własnej rodziny.
I jeszcze fakt, że zgodnie z datowaniem Narodzin Chrystusa, Herod zmarł przed przyjściem na świat Mesjasza. Skąd ta rozbieżność? Ponoć pomyłkę popełnił w VI wieku mnich Dionizjusz Exiguus. Przyjął, że Dzieciątko narodziło się w 753 roku od założenia Rzymu, podczas gdy śmierć Heroda przypada na 748 rok od założenia tego miasta.
A nawet jeżeli żył w czasach Chrystusa, czy zjudaizowany polityk usypiający czujność imperium, zabiegający o względy nieufnych współwyznawców, popełniłby taki błąd? Herod miał ( zwyczajem orientalnym) wiele żon z wpływowych rodów. Jego dwór był kłębowiskiem intryg, w których coraz starszy, chory król zaczynał się gubić. Potrafił skazać na śmierć syna z lęku przed zamachem, a rywalizujący z nim Hasmodeusze niewątpliwie rozpowszechnili wieść o dzieciobójcy. A taka informacja przez wieki może być inaczej odczytywana w kontekście zapowiedzi przyjścia Mesjasza i historycznych wydarzeń.