"Cicha noc, święta noc,
Pokój niesie ludziom wszem,
A u żłóbka Matka Święta
Czuwa sama uśmiechnięta
Nad dzieciątka snem,
Nad dzieciątka snem.
Cicha noc, święta noc,
Pastuszkowie od swych trzód
Biegną wielce zadziwieni
Za anielskim głosem pieni
Gdzie się spełnił cud,
Gdzie się spełnił cud.
Cicha noc, święta noc,
Narodzony Boży Syn
Pan Wielkiego majestatu
Niesie dziś całemu światu
Odkupienie win,
Odkupienie win."
Słowa najpiękniejszej, jak dla mnie, kolędy zawierają w sobie całą kwintesencję tej Tajemnicy… Cicha noc-przyszedł cicho, pokornie i bez rozgłosu… A u żłóbka Matka Święta-do kąd zmierzamy? Dlaczego w obecnym świecie dąży się do tego co nienaturalne? Czyż Święta rodzina nie pokazała jak każda rodzina winna wyglądać? Przy żłóbku nie stała przecież Maria ze swoją partnerką… Pastuszkowie od swych trzód-zostawili wszystko co mieli… Oni prości pokazują jak odpowiadać na każde przybycie Miłości… Niesie dziś całemu światu, odkupienie win-jakże cudowna jest ta zapowiedź odkupienia i już zbliżających się najważniejszych Świąt naszej wiary!
"Cicha noc, święta noc…A u żłóbka Matka Święta…"