Kazimierz Juszczak, Czy Pan Jezus był tolerancyjny?

Inspiruje mnie dyskusja, jaka wytworzyła się na moim ulubionym portalu chrześcijańskim Tezeusz, do przemyślenia kwestii takowe: ano, czy Pan Jezus był tolerancyjny? Ba, nawet zadam sobie takie pytanie: czy On jest tolerancyjny, bo wszak żyje On i jest pośród nas obecny w swoim Duchu Świętym?

Na wstępie może kilka uwag o tolerancji. Co ona oznacza? Ano, chyba to, że akceptuję inność drugiego człowieka, jaka by nie była. Ba, nawet dziś rozmawiając z moimi kursantkami, doszliśmy do wniosku, że akceptuję człowieka jako człowieka, nawet kiedy on popełnił przestępstwo i siedzi w więzieniu, gdyż inaczej nikt nie poszedłby wypełniać posłannictwo Chrystusowe – byłem w więzieniu a nie odwiedziliście mnie.

Akceptuję geja, akceptuję lesbijkę, akceptuję ciemnoskórego, innoskórego, akceptuję innowierzącego, akceptuję innopracującego, i tych inno- mógłbym wymieniać wiele – dlaczego i czy to znaczy, że mam im wieszać się na szyi? Nie, nie muszę, bo grzech pełniony przez inno- powinien być dla mnie powodem do kochania ich, lecz również ku przestrodze. Kochania, gdyż Bóg kocha każdego człowieka, a przestrodze, że oddalając się od Niego, mogę popaść w różne tarapaty (w przypadku więźniów).

   Ankieta_ID=201776#

Czego możemy nauczyć się od Jezusa w dziedzinie tolerancji:

1. W dziedzinie politycznej – czy Jezus mieszał się w politykę ówczesnych mocarstw, przecież był reprezentantem, ba, Królem Królestwa nad królestwami – nie, nie mieszał, a nawet o tym mówił. Bo Jego Królestwo jest nie z tego świata. Czy to znaczy, że uczeń Pański nie powinien mieszać się do polityki? Powiem tak: jeśli cię Pan do tego powoła, to politykuj, wszak Józef był doradcą Faraona, Dawid był królem Izraela, Daniel pracował w administracji króla Nebukadnesara innych również Bóg powoływał na funkcje państwowe – tak jest potrzebna tam sól.

Pytanie jest jednak inne: czy uczeń Pański powinien popierać jakąś partię polityczną? Teoretycznie tak, bo dążąc do polityki (jeśli ma takie powołanie), powinien znaleźć się w partii, bo inaczej może być mu trudno mieć wpływ na cokolwiek. No ale czy uczeń bez takiego powołania, a za to z innym, powinien żyć polityką? Dla mnie osobiście jako pastora obstawanie przy jakieś opcji politycznej powodowałoby stronniczość i utrudniałoby mi służę dla ludzi. Gdyż będąc w jakieś partii albo popierając jakąś jedną, musiałbym pogardzać drugą lub też trzecią, a przecież pogardzałbym ludźmi, których Pan Bóg stworzył na swoje podobieństwo. Tego mi nie wolno! Dlatego też nie bez przyczyny Bóg mówi, że nie można Jemu służyć i mamonie, podobnie nie można służyć Bogu (w domyśle: ludziom z woli Boga) i jakiejś grupie politycznej. A więc uczę się od Jezusa, że mam kochać bliźniego jak siebie samego, niezależnie od przynależności partyjnej.

2. W dziedzinie społecznej – Problem z biednymi, którzy zawsze będą wśród nas, jak mówił Pan. Co to znaczy? Że nie zlikwidujemy tego zjawiska, zawsze ludzie biedni z różnych przyczyn będą wśród nas. Jaka rada? Bóg szczególnie (co przewija się w Nowym Testamencie) zachęca, aby otoczyć troską wdowy i sieroty. Trzeba zachęcać, aby rodziny troszczyły się o swoich bliskich, a jak nie ma rodzin, to Kościół, jeśli mamy do czynienia z ludźmi Kościoła. Czy Jezus karmił głodnych? Tak, kiedy rozmnożył chleby i ryby, ale nie było to codziennością, bo nade wszystko zwiastował dobrą nowinę o Królestwie Bożym. Jaką dał obietnicę dla swych uczniów – ptaki nie sieją, nie żną, lilie pięknie wyglądają – czy wy nie jesteście cenniejsi. Jeśli dziecko prosi ojca o chleb, czy da mu kamień… To uczy zaufania.

A co z ludźmi niewierzącymi? Deszcz Pański spada na wszystkich, a nawet synowie tego świata są przebieglejsi w swoim gatunku, a więc Bóg nie zamyka niebios przed niewierzącymi, nie tworzy getta dla tych, którzy mu nie ufają i nie karci ich niewiary, ale ma wyciągnięte ręce i nawołuje – chodź do mnie, a ja ci dam ukojenie.

Problem z edukacją? „Uczcie się ode mnie, że jestem cichy i pokornego serca. Zdobywaj mądrości za wszelką cenę synu mój, bo cenniejsza jest niż złoto i srebro. A komu z was brak mądrości, niech prosi Boga, a będzie mu dana, bez wypominania. A młodsze niech uczą się od starszych jak być pobożne, mężom swym uległe…” itp. itd. Jak stworzyć system edukacyjny? Ano, Bóg daje mądrość i odpowiednich ludzi, aby słuchając Go, mogli mądrze postępować.

Co z innoskórymi, czy Bóg rozróżnia w ten sposób ludzi? Nie, On patrzy na serce, a uczeń Pański ma rozróżniać – stąd jego celem jest zwiastowanie ewangelii wszelkiemu stworzeniu, bo kto uwierzy i ochrzci się, będzie zbawiony, lecz kto nie uwierzy, będzie potępiony. Czy innoskóry jest gorszy od drugiego innoskórego? Absurd.

Innokochający, geje, lesbijki, co z nimi? Czy kochać, czy potępiać? Kochać człowieka, nie kochać grzechu, taka jest dewiza ucznia Pańskiego. Czy homoseksualizm to grzech? Biblia nie zostawia złudzeń, ale czy człowiek będący gejem to nasz wróg? Nigdy! Bo jego Bóg kocha w jego inności i zapewne ma dobrą przyszłość dla niego, ale musi on stanąć twarzą w twarz z Odwiecznym, w rękach swych trzymając swoje gejostwo czy lesbijstwo i od Niego usłyszeć prawdę o tym, co robi. Ja nie mam prawa osądzać, bo nie znam serca, które zna tylko Ten, kto je stworzył. On bada głębokości ducha ludzkiego i zna przyczyny, uwarunkowania i inne sprawy, które są przykryte przede mną. Czy mówić o grzechu? Jeśli kocham, to czy będę obłudnikiem?

Pan Jezus do jawnogrzesznicy mówi – idź nie potępiają cię, więcej nie grzesz, ja cię również nie potępiam – a to znaczy, że złamała prawo, ale Pan jest ponad prawem ludzkim. Ponad naszą małostkowością. On widzi serce.

3. Tolerancja religijna – faryzeusze, saduceusze, plemię żmijowe – tolerować obłudników? Tolerować zwodzicieli? Kto dziś nim jest? Jedni posądzają innych, buddyści, muzułmanie, ba, chrześcijanie oskarżają się pomiędzy sobą. Kto jest lepszy, kto ma prawdę? A prawda tak pokornie, tak samotnie, tak niewinnie jest w Jezusie!

W Nim jest pełnia, w Nim jest wszystko we wszystkim! Tylko bliskość z Chrystusem, chodzenie w Jego duchu daje prawdę, ale nie po to, aby walić nią innych po głowie, chociaż należy się to tym, którzy uważają się za nauczycieli Słowa, a są zwodzicielami. Lecz dla pozostałych – miłość, bo to jest klucz. Nie ludzka, ale ta agape, wypływająca od Boga i jeśliśmy się do niej włączyli poprzez odrodzenie duchowe, możemy się nią dzielić bez miary, bo płynie ona spod tronu Boga!

Czy Jezus był tolerancyjny wobec innowierców, np. Rzymian? Przebacz im, bo nie wiedza co czynią – oto Chrystusowa tolerancja. Przebaczać nawet, kiedy krzywdzą. Lecz nieco inną postawę miał Jezus wobec tych, którzy uważali się za nauczycieli, a byli zwodzicielami. „Patrzcie na siebie, gdyż surowszy wyrok otrzymacie” – mówi Paweł do nauczycieli Słowa, odrodzonych uczniów.

Można by wiele wymieniać, lecz widzę w postawie Jezusa i pierwszych chrześcijan, że według słów Janowych najważniejsza jest miłość. Kiedy patrzę na ludzi duchowo odrodzonych, którzy przychodzą na nabożeństwa, to widzę, że oni nie przychodzą po politykę, nie po religię, nie po pouczanie moralizatorskie, ale po Słowo, żywe Słowo spod tronu Ojca. Pragną spotkać się z Umiłowanym, doświadczyć Jego obecności i Jego dotknięcia. Mają problemy, ale oczy ich wpatrzone są w Odwiecznego i od Niego oczekują.

Jeśli człowiek jest rozkochany w Bogu, to tolerancja będzie oczywistym faktem w jego życiu, nawet nie będzie musiał się specjalnie wysilać, aby kochać innych ludzi. Najważniejsze jest rozróżnienie między grzechem a człowiekiem, ale wszak Pan nasz umarł za wszelki grzech i w każdej chwili grzesznik nawrócić się do Pana może i rozpocząć życie z Nim, bo On jest tolerancyjny.

Przyjdźcie do Niego wszyscy utrudzeni i obciążeni, a On da wam ukojenie. Przyjdźcie zgubione owce, zagniewani synowie i córki marnotrawne, przyjdźcie ci, których małżeństwa się porozpadały, przyjdźcie ci, którzy nie możecie być kobietami czy mężczyznami, bo pogubiliście się w swej płciowości. Przyjdźcie pijacy, hazardziści, narkomani i różnej maści ludzie uzależnieni, to On jest lekarzem dla waszych zbolałych dusz. Przyjdźcie lekarze, adwokaci, sędziowie, pedagodzy, filozofowie i inni naukowcy, bo On jest największym profesorem z każdej dziedziny! Niech każdy przyjdzie do Pana – i uczy się od Niego tolerancji!

 

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code