Duchowość ignacjańska

Jezuici

Spread the love

Rok Jubileuszowy u jezuitów

3 grudnia 2005 roku w Towarzystwie Jezusowym rozpoczęliśmy Rok Jubileuszowy związany z obchodami 450 lecia śmierci naszego założyciela św. Ignacego Loyoli oraz 500 rocznicy urodzin patrona misji katolickich św. Franciszka Ksawerego i bł. Piotra Favre’a, jednego z pierwszych towarzyszy św. Ignacego.

Józef Augustyn SJ

Między świętymi a zdrajcami
Mówiąc o lustracji księży, mówimy o grzechu. Nawet jeżeli motywem donoszenia był strach, lęk przed kompromitacją, osaczenie, była to jednak zdrada. Ilu ludzi cierpiało z jej powodu? Ile dobra zostało zniszczone? Jakiej szkody moralnej doznał Kościół? Udzielenie pełnej odpowiedzi trzeba powierzyć Bogu. Lustracja księży wymaga jednak publicznego aktu pojednania całej wspólnoty Kościoła lokalnego. Więcej…

Prosta uczciwość
O lustracji księży dyskutują, niestety, przede wszystkim „media świeckie”, które w zasadzie nie interesują się działalnością Kościoła jako instytucji religijnej. Zwykle podejmują jedynie tematy kontrowersyjne i „z pogranicza”, o których hierarchia i księża wypowiadają się bardzo powściągliwie. W ten sposób media te zbijają swoisty kapitał na tematach dotyczących Kościoła. Im bardziej Kościół unika pewnych lematów, tym bardziej podejmują je media pozakościelne. Więcej…

Rozeznawanie duchowe
“Badajcie duchy, czy są z Boga.” (1 J 4, 1)
Żyjemy obecnie w takim czasie, w którym zdolność rozeznawania duchów winna być rozwijana w szczególnym stopniu; tymczasem w rzeczywistości mamy do czynienia z czymś zgoła przeciwnym. Więcej…

Niech żyje przyjaźń
Zawieranie przyjaźni dokonuje się zazwyczaj w sposób spontaniczny. I choć możemy, a nawet powinniśmy szukać przyjaciół, to jednak nie wolno nam upatrzonej przez siebie osoby – wbrew jej woli – usiłować czynić naszym przyjacielem. W budowaniu przyjaźni nie można sobie pozwalać nawet na cień przemocy. Jakakolwiek manipulacja zachowaniem i wolnością bliźnich sprawia, iż oddalają się oni od nas. Przyjaźnie powstają i rosną w klimacie spontaniczności, swobody, braku skrępowania. Więcej…

Andreas Battlogg SJ

Bł. Piotr Faber – pielgrzym wiary
Piotr Faber może być dla nas także i dziś wzorem traktowania ludzi innej wiary i innych poglądów. W odróżnieniu od drugiej generacji jezuitów nie uprawia on, jak na przykład Robert Bellarmin tzw. teologii kontrowersji, lecz zawsze szuka dialogu i stawia na reformę „od wewnątrz”. Więcej…

Marek Blaza SJ

Mistyka a liturgia
A zatem każdy chrześcijanin powołany jest nie tylko do tego, by “być obecnym na liturgii”, ale by “przeżywać liturgię”. Tak jak każdy chrześcijanin powołany jest do bycia świętym, tak też w tej samej mierze powołany jest do bycia mistykiem. Jeśli zatem w danej wspólnocie celebracja liturgiczna wydaje się nazbyt drętwa, sztuczna czy sztywna, to prawdopodobnie oznacza, iż w tej wspólnocie za mało jest mistyków. I nie chodzi tu wyłącznie o wybrańców wyposażonych przez Ducha Świętego w nadzwyczajne dary, ale o takich mistyków, którzy jako chrześcijanie uczestniczący w liturgii autentycznie pragną zjednoczyć się z Bogiem, co w sposób szczególny dokonuje się w sprawowaniu i przyjmowaniu Eucharystii. Więcej…

Sens Męki,Śmierci i Zmartwychwstania w różnych tradycjach chrześcijańskich
Męka, Śmierć i Zmartwychwstanie Chrystusa w różnoraki sposób są przeżywane przez chrześcijan. Właściwie każdy chrześcijanin w obrębie swojej tradycji czerpie z niej po to, aby jednocześnie ją ubogacić. To, że istnieją różne tradycje wśród chrześcijan, oznacza, że tajemnica Męki, Śmierci i Zmartwychwstania Chrystusa stanowi istotny przedmiot wiary, która dzięki temu wydarzeniu historyczno-zbawczemu wzrasta.

O przebóstwieniu człowieka w teologii prawosławnej
W teologii prawosławnej natura i łaska nie wykluczają się wzajemnie, ale są wobec siebie komplementarne i współprzenikają się wzajemnie. O ile bowiem Zachód rozdziela życie intelektualne i zmysłowe człowieka (natura) od jego życia duchowego (nadprzyrodzoność), o tyle na Wschodzie wymiar intelektualny i duchowy są ze sobą zjednoczone w obrazie Bożym, według którego został stworzony człowiek.

Jacek Bolewski SJ

“Ćwiczenia Duchowe” – drogą życia
Wzrost na drodze ćwiczeń oznacza postępowanie za prowadzącym człowieka Bogiem. Ignacy zakłada w „Ćwiczeniach” owo prowadzenie w odważnych słowach o bezpośredniości Bożego działania w rekolektancie. W miarę przebiegu ćwiczeń okazuje się, że drogą pojednania obu wymiarów – bezpośredniości wobec Boga i pośrednictwa ze strony stworzenia – jest Jezus Chrystus, niestworzony Bóg, a zarazem stworzony Człowiek. Dlatego rekolekcyjny postęp w relacji do Boga dokonuje się dzięki rosnącemu zjednoczeniu z Jezusem. 

Ignacjańska wizja rozwoju człowieka
Wizja św. Ignacego ukazuje wielkość, niezwykłą godność czło­wieka – z jednej strony w relacji do Boga, z drugiej strony na tle całego stworzenia. Człowiek jest jedynym stworzeniem, które ma bez­pośrednią relację do Boga, do tego stopnia, że kiedy staje przed Nim jak­by twarzą w twarz, wtedy reszta może być określona jako “in­ne rzeczy”. Ostatecznie najważniejsza jest osoba ludzka, obdarowana przez Boga Jego własnym życiem i powołana do bezpośredniej jedności z Bogiem. Odsłania się to w doświadczeniu mistycznym, które trudno jest wysłowić. Mistycy mówią o “najwyż­szym” punkcie czy o “najgłębszym” dnie w człowieku, do którego nie ma dostępu żadne stworzenie poza samym Stwórcą. 

Istota duchowego rozeznania
Rozeznanie poruszeń, różnych stanów i myśli we wnętrzu człowieka, ma służyć coraz większemu rozpoznaniu w nim Bożego działania. W konsekwencji życie człowieka winno się porządkować, uzgodnić z działaniem Boga. Stwórca nie przestaje działać i pragnie, by człowiek otworzył się na Niego jak najpełniej – nie tylko był, ale działał w świecie na Jego obraz.

Odmiana życia przez przypadki. Śladami Krzystofa Kieślowskiego
Czy wymykamy się Bogu, czy to raczej nam się wymykają splecione, splątane nitki naszego losu, którego całości nie ogarniamy? Pytanie o Boga pojawia się w filmach Kieślowskiego może najwyraźniej w pierwszej części “Dekalogu”, co nie dziwi, skoro jest ona poświęcona pierwszemu przykazaniu: Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną. Problem fałszywych bogów wiąże się nierozerwalnie z pytaniem, kim jest prawdziwy Bóg. Więcej…

Hubert Ceslik SJ

Św. Franciszek Ksawery – misjonarz Wschodu
Znaczenie dokonań Ksawerego nie leży w jego bezpośrednim apostołowaniu, ale raczej trzeba na niego spojrzeć jako na pioniera, który przetarł innym szlak dla dalszej działalności misyjnej na Dalekim Wschodzie. Człowieka spostrzegawczego i ze zdrowym osądem, entuzjastę nie tracącego kontaktu z rzeczywistością. Człowieka, który zdawał sobie sprawę z możliwości i do nich dostosowywał odpowiednią strategię.

Dominik Ciołek SJ

Wolność liberała
Wyliczamy – popełniając grzech subiektywizmu – co najmniej cztery wolności i sposoby jej pojmowania: wolność negatywną „od”, pozytywną „ku”, wolność jako oryginalność i jako nieokreśloność. Czy nie zachodzi między nim konflikt, uzasadniający szczyptę sceptycyzmu wobec prób ich równouprawnienia?

Krzysztof Dyrek SJ

Reguły rozeznawania duchowego drugiego tygodnia
Zaproszenie kierowane przez Jezusa, jest zaproszeniem do rzeczy pięknych, wielkich i wspaniałych, ale także bardzo trudnych do realizacji, nieodłącznie związanych z trudem, wysiłkiem, cierpieniem. Stawianie Jezusa w centrum swego życia znaczy tyle, co pracować z Jezusem, cierpieć, znosić upokorzenia, żyć w ubóstwie, wzgardzie, nastawić się na magis, etc. Są to wszystko wymagania bardzo trudne do realizacji. Tylko osoba rozkochana w Jezusie będzie w stanie je realizować.

Vincent Genovesi SJ

Filozofia Playboya
Przedstawiając seks jako proste i łatwo dające sobą kierować ćwiczenie w przyjemnościach życia, Playboy wprowadza w błąd swych czytelników, którzy sądzą, że prawdziwe kobiety są równie uległe, łatwe i „proste w użyciu” jak rozkładówka miesiąca — w pełni gotowe by je złożyć i odstawić, gdy pojawi się kolejna atrakcja. Poza tym, mężczyzna jest też kuszony by przypuszczać, że może analogicznie podejść do seksu: bez żadnego ryzyka względem swojej integralności oraz dojrzałości.

Religia a seksualność
Nasza seksualność odgrywa decydującą rolę gdy chodzi o naszą zdolność spełnienia naszego powołania by kochać i być kochanym. Jest tak, ponieważ, jak wyjaśnia James B. Nelson, ludzka seksualność jest „zarówno fizjologiczną jak i psychologiczną podstawą dla naszej zdolności kochania”. Co więcej, seksualność jest „podstawowym sposobem, na który wyznajemy naszą niepełność i pokrewieństwo. Jest to przemyślny sposób Boga by wezwać nas do komunii z innymi przez naszą potrzebę aby sięgać, dotykać i obejmować – emocjonalnie, intelektualnie i fizycznie”. Nasza seksualność odgrywa zatem podstawową rolę, gdy idzie o nasze stawanie się pełnymi ludźmi, jak i o nasze ludzkie zachowanie.

Grzegorz Ginter SJ

Bycie człowiekiem na miarę Boga
Upodobnienie się do Boga oznacza nie tylko przestrzeganie przykazań Bożych i kościelnych, nie tylko życie błogosławieństwami czy tym wszystkim, co Jezus głosił, ale to życie pełnią naszego człowieczeństwa – bycie dla innych ludzi, troska o nich, relacja do ludzi pełna miłości, i to nie tylko do naszych przyjaciół czy życzliwych nam osób. Więcej…

Czekać, by wielbić
Zbyt łatwo redukujemy w sobie pewne pozytywne napięcie, jakie towarzyszy oczekiwaniu, napięcie, które wyczula nasze zmysły i serce na wydarzenia, które mają nadejść. Nierzadko w całym przedświątecznym zabieganiu zapominamy, po co to wszystko. Że święta nie istnieją same dla siebie. Że to nie one są celem. Cóż więc jest tym celem?

Niesprawiedliwa” sprawiedliwość
Bóg nie jest sprawiedliwy w takim sensie, jaki my próbujemy nadać sprawiedliwości. Jego sprawiedliwość jest bardziej u-sprawiedliwieniem, uwolnieniem, dobrocią czy wręcz miłosierdziem. Bo czyż sprawiedliwe jest, że ci, którzy pracowali tylko jedną godzinę otrzymują taką samą zapłatę jak ci, którzy pracowali godzin kilka, czy kilkanaście?

Marek Janowski SJ

Jaka jest moja odpowiedzialność?
Każda dobra decyzja wiąże się z odpowiedzialnością. Odpowiedzialność zaś nie jest niczym innym jak troską o dobro. Możemy troszczyć się o dobro tylko wówczas, gdy wierzymy, iż warto być dobrym i warto czynić dobro. Współczesne pokolenie lęka się podejmowania decyzji i boi się odpowiedzialności, ponieważ nie wierzy w dobro.

Jaka jest moja sprawiedliwość?
Posłuszeństwo prawu, które nie kieruje się zasadą miłości bliźniego łatwo może przerodzić się w wyrachowany faryzeizm, bądź niebezpieczny religijny fundamentalizm. Józef, będąc posłuszny prawu, jest przykładem człowieka sprawiedliwego.  Czy ja – będąc chrześcijaninem – kiedykolwiek doświadczyłem dylematu Józefa? Czy kiedykolwiek trzeba mi było dokonać wyboru pomiędzy dobrem osoby a tym, czego domaga się prawo bądź moje rozumienie sprawiedliwości?

Smak zdrady. Marek Janowski SJ
Tylko ten, kto prawdziwie kocha jest w stanie odczuć gorycz zdrady. Ten, którego miłość jest zabarwiona egoizmem i pragnieniem szukania siebie, w obliczu zdrady będzie obmyślał plan odwetu.

Dariusz Kowalczyk SJ

Homoseksualizm a cywilizacja miłości
Homoseksualizm prezentujący siebie jako alternatywę wobec społeczeństwa zbudowanego na rodzinie, w której rodzą się i wzrastają dzieci, jest w gruncie rzeczy propozycją samobójczą, opartą na ludzkich “zranieniach”, nieadekwatną do wyzwań, jakie stoją przed homo sapiens.

Spowiedź czyli przekonywanie o grzechu i miłości
Nawrócenia związanego ze spowiedzią nie można sprowadzać do jakiegoś “magicznego” przejścia od braku łaski uświęcającej do jej posiadania, jak gdyby chodziło o swego rodzaju święty przedmiot, który się traci lub odzyskuje w wyniku pewnego rytuału. Łaska sakramentalna jest Boską, osobową rzeczywistością, która najpełniej realizuje się w tym, co “pomiędzy” ludźmi, czyli w relacjach miłości i miłosierdzia.

Kim był św. Ignacy z Loyoli
Historia św. Ignacego oraz jego zakonu to przede wszystkim wydarzenie spotkania Boga z człowiekiem. To Bóg przecież wybiera – czasem dokładnie nie wiadomo dlaczego – to Bóg posyła… Wybiera człowieka grzesznego, słabego i prowadzi go, by ten mógł spełnić powierzoną mu misję. I to właśnie doświadczenie objawiającego się Boga, objawiającego się poprzez konkretne fakty, życiowe wydarzenia, stanowi fundament dla zewnętrznej działalności.

Zmartwychwstanie ciała
Człowiek biblijny jest “cały z jednej bryły”. Człowiek nie tyle ma ciało, co jest ciałem, a zatem cały jest kruchy i śmiertelny. Stan ten może być przezwyciężony jedynie mocą Ducha Bożego. Duch zaś zawsze jest darem Boga. Nie można zatem uważać duszy za “nieśmiertelną boginię”; jest ona raczej nastawieniem człowieka wobec Boga. Więcej…

Mieczysław Kożuch SJ

Dojrzałość ludzka i religijna w świetle Fundamentu Ćwiczeń
Człowiek dojrzały widzi się włączony w coś, co go przerasta. Takiej też osobowości trzeba oczekiwać od przystępującego do odprawienia Ćwiczeń. Osobowość narcystyczna, skupiona na sobie, nastawiona obronnie wobec otoczenia, nie dopuszczająca otwarcia, które niosłoby ryzyko zakwestionowania, jest niezdolna do przeżycia rekolekcji ignacjańskich. Tę głęboką prawdę życia ludzkiego św. Ignacy wyraża słowami: “Człowiek jest stworzony, aby…” O ile wyjdzie z siebie, o tyle będzie dojrzałym człowiekiem.

Martin Löwenstein SJ

Wiara jako tabu
Pytania zadaje się wtedy, gdy istnieją jakieś wątpliwości. Jeśli nie jesteśmy pytani o naszą wiarę, to znaczy, że inni nie mają co do niej żadnych wątpliwości. Mogą być trzy przyczyny takiego stanu rzeczy: albo wiara jest oczywista, albo pytanie jest nietaktowne, albo po prostu pytanie o wiarę chrześcijańską jest nieinteresujące. Więcej

Tajemnica przymierza
Ludzie stale wywołują potop, powódź grzechów na ziemi. W Europie Zachodniej jest to najczęściej powódź artykułów konsumpcyjnych, które dławią życie. Ale potopem może być również powódź dumy, powódź pychy, powódź arogancji, powódź nieczułości, powódź kłamstwa i przemocy. Potop zagraża już całemu światu. A ludziom zagraża to, że stają się głusi na Słowo Boże i przestają dostrzegać przymierze Boga z człowiekiem. Więcej…

Kto może odpuszczać grzechy?
“Któż może odpuszczać grzechy, prócz jednego Boga?” Uczeni w Piśmie uznają za bluźnierstwo przypisywanie sobie przez Jezusa prawa do odpuszczania grzechów. Grzechy może odpuszczać tylko Bóg. Dlatego też dla chrześcijan tak ważna jest władza Jezusa: od Jego władzy zależy Jego prawo do przekazania uczniom polecenia, by w Jego imieniu udzielali rozgrzeszenia. Więcej…

Gdzie Bóg objawia się najpełniej?
Jesteśmy dumni ze swoich osiągnięć. I dlaczegoż by nie. Chcielibyśmy być raczej ludźmi sukcesu, aniżeli ludźmi działającymi bez powodzenia, to sprawa oczywista. Ale czy jesteśmy gorszymi ludźmi, gdy nie mamy sukcesów, bogactwa, zdrowia? Więcej…

Seksualność i ciało po katolicku
Istnieje ciągle powracająca pokusa, by uznać cielesność za religijnie nieważną. Faktycznie: wyznanie wiary opowiada o kosmicznym wydarzeniu Wcieleniu Boga.  Bielizna  nie znajduje się bynajmniej w centrum wiary. Zauważalne jest jednak to, iż właśnie w listach Pawła apostoła ten temat co rusz się pojawia. Więcej…

Szczepan – jeden z nas
Szczepan jest pierwszym wybitnym świadkiem należącym do naszego pokolenia. Jest świadkiem wiary. Od apostołów przyjął wiarę, a przez nałożenie rąk (Dz 6, 6) posłannictwo. Jest zatem pierwszym z nas, którzy nie możemy świadczyć o niczym innym, jak tylko o tym, czego doświadczyliśmy w wierze. Więcej…

Wiara jako tabu
Pytania zadaje się wtedy, gdy istnieją jakieś wątpliwości. Jeśli nie jesteśmy pytani o naszą wiarę, to znaczy, że inni nie mają co do niej żadnych wątpliwości. Mogą być trzy przyczyny takiego stanu rzeczy: albo wiara jest oczywista, albo pytanie jest nietaktowne, albo po prostu pytanie o wiarę chrześcijańską jest nieinteresujące. Więcej

Jezus przekracza granice
Przed dwunastu laty po raz pierwszy pojechałem latem na wycieczkę rowerową do Europy Wschodniej, która była dla mnie zupełnie nieznaną krainą. I tak, gdzieś we wschodniej części Ukrainy dopadło mnie dziwne uczucie. Zdałem sobie bowiem sprawę, że przede mną nie ma żadnej granicy. Mógłbym tak jechać tygodniami i miesiącami nie spotkawszy po drodze żadnego naturalnego ograniczenia.Więcej……

Majątek do pomnożenia
Życie jest nam powierzone! W momencie, w którym zaczniemy być tego świadomi, może być to dla nas wstrząsem, gdyż szybko zrozumiemy, gdzie ukryliśmy nasz talent lub nawet go nieuczciwie wykorzystaliśmy. Mój czas jest mi powierzony, a czasami nawet i czas innych ludzi, jak również i moje predyspozycje, czy zdolności. Zarówno w procesie kształcenia, w pracy zawodowej, w polityce, dosłownie wszędzie spotykamy się z kredytem zaufania. Więcej……

Życie zadaniem dla mnie
Istnieje głupota, która zapiera dech w piersiach. Ten rodzaj głupoty nie kłóci się zupełnie z inteligencją i wykształceniem. Być może inteligentniejsi ludzie są nawet bardziej na nią podatni, ponieważ paradoksalnie wiedzą oni i mogą tak wiele, że umyka im to, co najważniejsze. Więcej…

My, faryzeusze
Krytyka Chrystusa skierowana jest do nas wszystkich i trzeba zająć wobec niej jakieś stanowisko.Każdemu chrześcijaninowi przypomina, że już nie możemy nauczać na podstawie własnego autorytetu i żyć według własnego planu, jeśli jesteśmy posłani przez Chrystusa.Każdy z nas musi nieprzerwanie poddawać siebie ocenie poprzez modlitwę i słuchanie Słowa Bożego.Więcej…

Miłość zawsze otwiera ku nowemu
Jesteśmy różni. Stąd i różne są fazy naszego życia, a także różnie wyglądają nasze relacje do Boga. Relacja fascynująca, pełna wzajemności; relacja wyobcowująca, pełna milczenia albo taka, w której już nic nie mamy sobie do powiedzenia. W tej różnorodności wszyscy się jakoś poruszamy. Więcej…

Spór o własność
Nie jest trudno oddać Cezarowi to, co się jemu należy, jeżeli weźmie się pod uwagę jedynie podatek (zakładając, że mamy na to pieniądze). W ostatnich dwóch stuleciach sieć, którą cesarz zarzuca nad naszymi głowami rozrosła się do znacznie większych rozmiarów. Więcej…

Strój cynika
Zaproszeni na ucztę goście to ludzie, którzy są mocno przekonani, że im nie tylko wszystko należy się w każdym czasie, ale także jest do ich dyspozycji. Nie ma jakiegoś określonego czasu na załatwienie lub kupno tego lub owego, lecz przez 24 godziny, na okrągło, wszystko winno być możliwe i w zasięgu ręki.Więcej…

Odpowiedzialności nie da się uniknąć
W ostateczności nie jesteśmy rzuceni na pastwę tego lub tamtego księdza. To, co istotne w życiu i w Kościele zastrzeżone jest jedynie samemu Bogu. Naszym zadaniem jest nawracać się nawet wówczas, kiedy ci, którzy szczególnie zobowiązani są do życia Ewangelią, nie idą za jej głosem. Więcej…

Radość ze wspólnoty
Być może niektórym radość kojarzy się z dobrym nastrojem, jaki będzie można odczytać na twarzach zwycięzców wyborów parlamentarnych: radość z tego, że coś się osiągnęło. Z czego jednak cieszy się św. Paweł? Więcej…

Krzysztof Mądel SJ

Ciemna strona prawdy
Tego, co wyłania się z archiwów tajnej policji, nie możemy nazwać prawdą, a jedynie jej ciemniejszą stroną. Jest to jednak strona prawdy, nie iluzji. Na iluzje nie było w SB miejsca, bo miała ona zapewnić to, czego nie była w stanie zapewnić propaganda, a mianowicie stabilne trwanie reżimu w społeczeństwie. Aby zatem poznać pełną prawdę o przeszłości, trzeba uwzględnić wszystkie źródła. Ktoś, kto chce dzisiaj spalić archiwa IPN, myśli jak Herostates. Archiwa IPN to przecież swoisty Artemizjon wiedzy o zbrodniach PRL, najlepszy, jakim dysponujemy. Więcej…

Etyczne dylematy dziennikarzy
W dzisiejszych mediach jest tłoczno. Trudno się przebić. Jednocześnie w dzisiejszych mediach występuje zjawisko jakie obserwujemy na giełdach papierów wartościowych, tzn. zjawisko “reakcji łańcuchowej” albo “procesu lawinowego”. Jeśli ktoś odnosi sukces medialny, to staje się on także sukcesem społecznym, kulturowym, ekonomicznym, ponieważ zostaje natychmiast spotęgowany. Możemy zatem powiedzieć, że w pewnym sensie w mediach jeszcze bardziej wzrosła rola osoby, osobowości. Więcej…

Wyobraźnia miłosierdzia w społeczeństwie obywatelskim
Wobec ludzkiej krzywdy zmysły okazują się „mądrzejsze” niż chłodna, rozumowa kalkulacja. To one podpowiadają nam jak reagować na cudze nieszczęście, śmierć, upokorzenie. We wnętrzu kogoś, kto jest świadkiem tych tragedii, zachodzi jakaś nagła zmiana, coś zaczyna się dziać, jakby niezależnie od jego woli, ale zarazem w sposób wykluczający obojętność. Więcej…

Aforyzmy św. Ignacego z Loyoli z rysunkami

Skąd się biorą jezuici?
Najprawdopodobniej jezuici powstali właśnie po to, żeby inni mieli się dobrze – jeśli nie wszyscy, to przynajmniej papieże, biskupi, duchowieństwo i świeccy, szkoły, uniwersytety i laboratoria, misje ludowe i domy rekolekcyjne, wydawnictwa i inne media, a wreszcie bezrobotni, biedni i uchodźcy, bowiem wszędzie tam od czterech wieków pracują jezuici i jak dotąd nie narzekają na brak pracy.

Papież praw człowieka
Jan Paweł II chce nas przekonać, że życie ludzie nie jest warte tylko tyle, na ile ocenia go powszechne mniemanie, ale aż tyle, na ile wycenił je sam Bóg. A Bóg, jak wiemy, wycenia je bardzo wysoko, bo za każdego z nas oddaje własne życie. Jaki stąd wniosek? Taki, że nie wolno nam ulegać złudzeniu, że wybronimy człowieka przy pomocy zasady równości, doskonałych ustaw, czy doskonałych rozwiązań instytucjonalnych. Dalej

Jan Paweł II dla nowej Europy
Europa posiada chrześcijańskie korzenie i chrześcijańską tożsamość. Papież przestrzega jednak przed ideologizowaniem tej prawdy. Chrześcijańska tożsamość Europy nie określa bowiem niczyich przywilejów ani prerogatyw, ale mówi przede wszystkim o zadaniach stojących przed samymi ochrzczonymi.

Wędrówki rozumu i wiary w wieku przeszłym i obecnym
Fides et Ratio znakomicie oddaje duchowy klimat naszej najnowszej historii intelektualnej, jej ostatnich kilkuset lat, a także jej najbardziej aktualnego stanu. Głównym celem dokumentu jest ustalenie możliwie szerokiej płaszczyzny wzajemnego spotkania rozumu i wiary, a więc teologii i szeroko pojętej humanistyki z filozofią na czele. Uczynienie tego spotkania owocnym — oto zadanie, jakie stoi przed jego czytelnikami.

Duchowość chrześcijańska wobec współczesnych wyzwań
Zacznijmy od terminów. Już sam termin “asceza” obiecuje nam wiele. Greckie askein – ćwiczyć, nadawać kształt, doskonalić – jednoznacznie sugeruje, że dusza ludzka wcale nie jest taka anielska, ale raczej przypomina niesforne źrebię, które trzeba dopiero okiełznać i wprząc do jakiejś pożytecznej pracy. W czasach Ojców Kościoła dusza była czymś nawet gorszym. Wszak nieoswojone zwierzę wystarczy raz nauczyć dobrych manier, aby potem stało się naszym dozgonnym sprzymierzeńcem, a tymczasem dusza, o której tyle pisał Jan Damasceński – buntuje się bez ustanku.

Którędy do demokracji?
Istotnym problemem społecznym Polski nie jest ani bezrobocie, ani dług publiczny, ani dystans do Europy, ale społeczna bezradność. Nasze problemy w pewnym sensie są odwróceniem problemów, jakie generowało totalitarne państwo. Wtedy rzeczywistość społeczna uwierała nas jak obroża, była wszędobylska jak agent tajnej policji. Dzisiaj to, co wspólne i państwowe wydaje się mało realne, wirtualne, niekonieczne. (…) Przeciętny Polak nie wie, jakie prawa mu przysługują ani jak je wykonywać. Zdesperowany, omija prawo, „kombinuje”, sięga po łapówki. Marnuje w ten sposób nieprawdopodobną ilość energii. Karleje duchowo. Coraz mniej w nim miejsca na to, co w dzisiejszym świecie jest mu najbardziej potrzebne – na prostą i mocną wiarę w drugiego człowieka oraz we własne możliwości.

Traktat konstytucyjny Unii Europejskiej w świetle katolickiej etyki społecznej
Stanowisko Kościoła katolickiego wobec projektu z Laeken bywa niekiedy sprowadzane do kilku, ściśle religijnych postulatów, dotyczących takich kwestii jak należyte respektowanie zasady wolności religijnej, uznanie historycznego wkładu wspólnot chrześcijańskich w budowę Europy, a wreszcie uznanie przez nowe europejskie struktury prawnego statusu Kościołów, jaki przysługuje im obecnie w państwach członkowskich.

Między populizmem a poczuciem bezradności
Rozmowa w zmienionej wersji ukazała się w kwartalniku „Pastores” 2/2004

Społeczna nauka Kościoła
Powszechnie przyjmuje się, że systematyczna refleksja Kościoła nad zagadnieniami społecznymi została zapoczątkowana przez papieża Leon XIII encykliką Rerum novarum z 15 maja 1891 roku. W dokumencie tym po raz pierwszy Kościół przedstawił swoją doktrynę społeczną w formie zwartego, oficjalnego traktatu. A jednak rodowód katolickiej myśli społecznej wykracza daleko poza urzędowe wypowiedzi papieży. U jej podstaw stoi etyczne przesłanie Ewangelii, filozoficzny i teologiczny namysł nad prawidłami życia zbiorowego oraz długa tradycja praktycznej obecności Kościoła w rzeczywistości najrozmaitszych kultur. Katolicka nauka społeczna pozostaje w ciągłym rozwoju. Integralna wizja człowieka i społeczeństwa oraz stałość zasad to najbardziej charakterystyczne jej cechy.

Franz Meures SJ

Ćwiczenia Duchowe i Psychoterapia
Zarówno rekolekcje jak i terapia troszczą się o duszę człowieka, jednakże różnymi metodami: do celu rekolekcji winno się dążyć poprzez różnorodne formy duchowych ćwiczeń. Cel terapii winno się osiągać poprzez różnorodne środki psychologiczne. Centralną relacją w rekolekcjach jest ta pomiędzy człowiekiem a Bogiem, podczas gdy w terapii to relacja pomiędzy terapeutą a klientem ma decydujące znaczenie. Rekolekcje trwają zwykle od 3 do 30 dni, podczas gdy terapia pochłania zazwyczaj kilka miesięcy lub nawet lat.

Andrzej Miszk SJ

To Jezus wysłał pierwszego maila
Pytanie o wierność Bogu w kontekście współczesnej kultury zaczyna jawić się jako pytanie o wierność Bogu wcielonemu w różnorodne doświadczenie ludzkiej wolności w Kościele i poza nim. Wierność tę musimy przyjąć jako wyzwanie, a często dla nas, zakonników, jako swoiste cierpienie, spowodowane faktem, że Słowo Boże wydaje się chętnie, a w niektórych dziedzinach – chętniej, wcielać w doświadczenie i twórczość ludzi żyjących poza Kościołem, a nawet poza samym Bogiem. Więcej…

Jesteśmy drzewem figowym
Jesteśmy drzewem figowym zasadzonym w ogrodzie życia ręką samego Boga. Moglibyśmy nie istnieć, ale Bóg zechciał nas, i – jak wierzymy – zechciał nas z miłości, dlatego jesteśmy, dlatego żyjemy. Dlaczego jednak Bogu nie wystarcza ogród pełen figowych drzew ? Dlaczego szuka jeszcze owoców, przecież mógłby je mieć w obfitości, stwarzając je jednym skinieniem swej boskiej dłoni. Więcej…

W rocznicę Jego odejścia
Odejście Ojca oznacza ryzyko samodzielności, a może i błędu, odwagi pójścia w nieznane, dokonania własnego twórczego przekładu czyjegoś dorobku, zakwestionowania niektórych rozstrzygnięć. Zapomnijmy czasami o Ojcu Świętym jako wielkiej historycznej postaci, a już nigdy nie czyńmy z niego idola. Postawmy pytania ryzykowne: co mi w Papieżu i Jego dorobku pomaga, a co mi może nie pomaga być w pełni człowiekiem i wierzącym? Dlaczego? Więcej…

Świadek Bożego Miłosierdzia
Nie wiedziałem kim jesteś, dopóki nie odszedłeś, choć myślałem, że tak wiele o Tobie wiem. Twoja pokorna, czuła miłość z jaką ogarniałeś każdego człowieka, zwłaszcza skrzywdzonego, słabego, cierpiącego. Każdy człowiek był dla Ciebie zupełnie jedyny i wyjątkowy. Byłeś zakochany w nas, rozpromieniony tą miłością, czułością, troską. Cieszyłeś się z nami, cierpiałeś z nami, smuciłeś się z nami. Przy Tobie każdy czuł się jakoś ocalony, większy.Więcej…

Izraelska Dziewczyna Niepokalanie Poczęta
Dla izraelskiej kobiety zajść w ciążę poza małżeństwem oznaczało wystawić się na ryzyko śmierci przez ukamienowanie. Dla Maryji oznaczało to dodatkowo ryzyko utraty zaufania i zerwania zaręczyn z Józefem. Maryja zostaje zaproszona do przyjęcia do swego łona dziecięcia, które będzie nazwane Synem Bożym. Rozmawia z nią nie istota ludzka, ale Anioł, zwiastun Boga samego. Czy mogło spotkać ją większe zaskoczenie? Więcej…

Szalony Pasterz
Zabłąkanie jest czymś bardzo ludzkim. Bardzo naszym. Myślę, że zabłąkanie, choć może prowadzić do dramatu i cierpienia, ma zasadniczo pozytywny charakter: jest ono naszą wyprawą po runo miłości. Prawdziwej drogi możemy paradoksalnie nauczyć się jedynie poprzez ponawiane ryzyko udania się w drogę, choćby niewłaściwą. Więcej…

Błogosławieni sparaliżowani na duchu
Paraliż duchowy przejawia się na różne sposoby, wyraźnie lub subtelnie. Kobieta, zaniedbywana przez męża, szuka rozrywki w erotycznych pokojach na czacie i wkrótce tak ją to wciąga, że nie starcza jej sił i czasu na prawdziwą miłość. Ktoś tak bardzo lęka się najmniejszej porażki, że notorycznie nie  podejmuje żadnego ryzyka w różnych sferach życia. Mężczyzna upija się, by poczuć sie kimś ważniejszym, a to picie z kolei wyniszcza jego samego, rodzinę, środowisko pracy. Więcej…

Zmartwychwstanie – śmierć pełna Życia.
Zmartwychwstanie Chrystusa jest ciągłym wydarzeniem twórczej ekstazy Ducha, dzięki któremu w odważnej wierze możemy podjąć przenikającą nas trwogę śmierci i uczynić z niej moc przekraczającą naszą skończość w kierunku bezgranicznej Pełni. Więcej…

Nasze obmywanie stóp bliźnim
Matka obmywa stopy swemu dziecku nie tylko, gdy je z miłością pielęgnuje, karmi i pieści, ale również, wówczas, gdy uczy, stawia wymagania, mówi: tego nie rób, tak nie można myśleć o innych, powinieneś być bardziej wrażliwy. Ksiądz obmywa stopy swych wiernych nie tylko gdy głęboko im współczując jedna ich z Bogiem w sakramencie pojednania czy troszczy się o biednych i pociesza chorych, ale również wówczas, gdy nazywa zło złem, gdy piętnuje występek i kłamstwo, gdy zmaga się o moralność w życiu publicznym.Więcej…

Jezus chce byśmy byli teo-logami
Jeśli nie udałoby nam się uchronić  w sobie wiary w pełnię człowieczeństwa Jezusa to również nasze przeżywanie własnego człowieczeństwa byłoby ułomne i zredukowane: nie potrafilibyśmy do głębi doświadczyć tej wstrząsającej prawdy, że oto sam Bóg przyjął takie samo ciało jako nasze, naszą ludzką psychikę, uczuciowość i myślenie.Więcej…

Zobaczyć Proroka
Ciekawość gna nas w różne strony. Z uwagą słuchamy ostatnich plotek, informacji o nowych marketach i atrakcyjnych rabatach. Potrafimy godzinami oglądać telewizję, jedni z nas wolą reality show i seriale, inni polityczne skandale. Jesteśmy ciekawi: Kto? Kiedy? Z kim? Za ile? I Jezus w dzisiejszej Ewangelii wychodząc od tej właśnie przyziemnej i codziennej ciekawości pyta nas: „Coście wyszli zobaczyć”? Więcej…

Judasz i Jezus
Judasz został powołany przez Boga Ojca, by iść za Jezusem i głosić Ewangelie. Judasz przyjał wielkodusznie zaprosznie do tej misji, ucieszył się, był pełen zapału. Wiemy, że wraz z innymi uczniami Jezusa brał udział w akcjach apostolskich, miał również stały obowiązek pieczy nad trzosem, czyli materialnymi sprawami Jezusowej wspólnoty. Judasz nie był zdrajcą od początku. Proces zdrady zaczął w nim następować w trakcie jego towarzyszenia Jezusowi, a zwłaszcza pod koniec Jego życia. Dlaczego? Więcej…

Gdy zabijamy Boga, myślimy, że czynimy dobrze
Nie wiem, czy różnimy się od Żydów współczesnych Jezusowi. Nie wiem, czy nie zachowalibyśmy się podobnie w tamtej sytuacji: każdy na własną miarę. Jakże często żyjemy w całkowietej nieznajomości samych siebie! W iluzji własnej dobroci, pobożności, religijności. Zdezorientowani co jest dobrem, co złem, co jest prawdą, co kłamstwem. Więcej…

Pomiędzy trwogą a nadzieją
Spacerowałem w nocnej ulewie szukając smaku obojętności doskonałej. Wróciwszy pozazdrościłem kotu jego nie-ludzkości, sztuce egzystencji bez wspomnień, bez myśli o tym, że istnieje jutro. Pozazdrościłem wszystkiemu, co tylko jest. Myślałem o swoim życiu, pogodnie licząc dni, których przeżyć po raz wtóry nie będę musiał, w ich niebycie dostrzegłem nadzieję jutra. Więcej…

Medytacja wiersza “W grzechu”
Żałujesz, że wiesz więcej niż chcesz” oznacza, że wiesz, co konkretnie zrobiłeś, jakie zło i wiesz dlaczego jest to złem. Żałujesz, że narobiłeś sobie kłopotu przez tą słabość. Żałujesz, że masz sumienie, ale nie wypierasz się go. Twój prawdziwy żal to nie “żałujesz, że wiesz więcej niż chcesz”, ale zaczynasz żałować, gdy przyjmiesz “trzeba”. Możesz nie przyjąć tego “trzeba”, ale jeśli je przyjmiesz, otwierasz się na prawdę o twojej winie, o twoim grzechu. Więcej…

Jak rodzi się Inny?
Inny jest również mną, ale nie w tym sensie, że staje się on częścią mnie, moją projekcją. Inny jest również mną, czyli przekroczeniem mnie, ikoną Nieskończoności odbitą w mojej Twarzy. Doświadczam Innego jako siebie, gdy pozwalam się ogarnąć Miłości. Doświadczam Innego jako siebie w sposób szczególny, gdy chcę zabić siebie i Twarz Innego – ja krzyczy do mnie: Nie zabijesz mnie! A jednocześnie ten Inny – ja pozwala się zabić dla Innego – Ty. Więcej…

O szacunku dla wolności drugiego
Osobiście uważam, że należy się bezwlędny szacunek dla wolności drugiego człowieka, nawet, gdyby miał się on w czymś pomylić na swoją szkodę. Chyba, że mamy pewność lub poważne przypuszczenie, że człowiek ten może wyrządzić sobie lub komuś poważne zło. Więcej…

Śmiertelni to ludzie. Intuicje etyczne w “Byciu i Czasie” Heideggera
Myśl Heideggera zadziwia, fascynuje i niepokoi. Stawia pytania, których wcześniej nie zadawaliśmy sobie albo w ogóle, albo nie w ten sposób. Odpowiada ona na nie w sposób inny niż dotąd, często w sposób nie do przyjęcia. Heidegger podważa niemal wszystko, co mogłoby być naszym oparciem i jakimś drogowskazem. Cezary Wodziński pisze, że “niebezpieczeństwo kryjące się w Heideggerowskim myśleniu przeciw wartościom rzuca cień na znacznie bardziej rozległy obszar niż sfera etyczności”. Więcej…

Wypisy z ksiąg etycznych św. Tomasza z Akwinu
Tomasz daje tu pewną interpretacyjną wskazówkę dla inteligentnych grzeszników, jak powinni obniżać poziom lęku: grzeszyć swobodnie i zapominać – jeśli byłoby to możliwe, a w sensie jakiegoś stłumienia jest to możliwe – o karze, czyli konsekwencjach głębszych. Więcej…

Dojrzałość zakonna i kapłańska
Jung sytuuje moment inicjacji w tzw. wieku połowy życia, gdy po okresie społecznego przystosowywania się jesteśmy zapraszani do wejścia na drogę rozwoju i realizacji pragnień obiektywnych – indywiduacji. To zaproszenie, któremu towarzyszy dotkliwy kryzys, doświadczanie życiowej pustki i utraty dotychczasowego sensu istnienia, związane jest jednocześnie z koniecznością asymilacji cienia (treści nieświadomych) oraz akceptacji animy (lub animusa) czyli komponenty żeńskiej (lub męskiej). Dla Heideggera doświadczeniem centralnym dającym Dasein szansę uwolnienia się spod dyktatu Się i wejścia na drogę egzystencji właściwej – Sobości, jest trwoga, gdy ‘byty wyślizgują się i rzeczywistość ukazuje się nam jako nicość. Więcej…

Dziennik z okresu dojrzewania
Jeśli ktoś proponuje mi sensowny obraz świata, próbuję uwierzyć, ale kiepsko mi to idzie. Jeśli życie zacznie spełniać swe srogie, szaleńcze zamiary, człowiek przestanie wierzyć w cokolwiek. A ten, który uwierzy w coś takiego jak dobroć, Boga, uznany będzie wariatem, i będzie się go szczelnie izolować za jego ignorancję. Świat musi uznać oficjalnie swój cel, przyznać się do zbrodni i sankcjonować jej poczytalność. Niech to będzie ostatni gest prawdy. Więcej…

Zamysł strony Sekret Ariadny
Skupiam się tutaj zwłaszcza na napięciu pomiędzy współczesną kulturą bezwstydu i pewną ludzką bezradnością w dziedzinie seksualnej, proponując jednocześnie pewne pozytywne rozwiązania. Tezeusz świadomie chce wkroczyć w debatę i pełną napięć rzeczywitość ludzkiej seksualności, bo myślimy, że pomoc w tej dziedzinie dla nas samych i innych jest czymś bezcennym. Więcej…

O marzeniach w moim życiu
Marzyłem, by nigdy nie przestać marzyć: i tak też się dzieje. Marzę o byciu dobrym człowkiem, jezuitą i księdzem. Marzę, by być twórczym filozofem i pisarzem. Marzę, by w przyszłości z krakowskiego Ignatianum zrobić uczelni wyjątkową w naszym kraju. Marzę, by odmienić polski katolicyzm i zycie publiczne w tym kraju, by więcej w nim było twórczości, przerzystości, zaufania, prawdziwej wspólnoty. Marzę o nowej solidarności w epoce globalizacji. Marzę, by ludzie mieli odwagę i mądrość, aby lepiej móc sprostać wyzwaniom współczesnego życia. Marzę, by pomagać ludziom spotkać się z Bogiem i zachwycić się Nim do szaleństwa. Więcej…

Dziennik pracy nad licencjatem z filozofii
Mam do napisania pracę licencjacką. Po co się pisze prace licencjackie? Najczęściej po nic. Jest to część akademickiego rytuału. Część bezsensu, która w cudowny sposób ma stać się składową jakiegoś sensu, któremu na imię: ukończyłem 3-letnie studia filozoficzne. Ukończyłem je, bo są one potrzebne do kapłaństwa. Dlaczego mam się godzić zrobić coś tak jakbym bym częścią jakiejś zaprogramowanej maszyny akademicko-zakonnej? Dlaczego mam się dać zaprogramować? Nie muszę, nie chcę. Mam dość. Mam naprawdę dość. Wsadźmy licencjat do kosza, albo i głębiej. Zacznijmy wszystko od innego początku.
Więcej…

Jak robić coś z pasją?
Nierzadko, gdy rozmawiam z ludźmi skarżą się oni, że brak im pasji. I mówią o tym z bólem, bywa że z rezygnacją. I mają rację: bez pasji ludzkie życie jest bez smaku. Dlatego tak bardzo lubimy różne stany, które nawet jeśli przynoszą cierpienie, mają charakter pasji, czyli czegoś co nas porywa, unosi, przemienia. Bywa, że dajemy się unosić nawet złym pasjom, które czujemy, że mogą skończyć się dramatem czy katastrofą: źle trafiona miłość, owładnięcie jakąś ideologią, dążenie do czegoś, co rozmija się z naszym powołaniem lub możliwościami. Czynimy to, byle czuć, że coś się dzieje, nawet jeśli miałoby to źle się skończyć. Tak wielkie jest w nas pragnienie pasji. Więcej…

O skutecznej inspiracji
Inspiracja skuteczna, a więc fascynująca wizja czegoś nowego i wartościowego w twoim życiu, czegoś dla czego warto poświęcić wiele doraźnych przyjemności, natrudzić się, wytrzymać różne napięcia i konflikty. Ta wizja musi poruszać nasz umysł, serce i wolę. Ta wizja to albo jakiś osobowy ideał, albo jakiś rodzaj osiągnięć, albo obraz świata lepszego, sprawiedliwszego. Możemy marzyć o pięknej i dobrej ukochanej, o wspaniałych przyjaciołach, o sobie jako dobrym i mądrym człowieku. Możemy marzyć o nauczeniu się francuskiego, o zrobieniu dobrych studiów, o podróży do Indii, o stworzeniu idealnej szkoły, o twórczym biznesie, o dobrej pracy, o zrobieniu świetnej website, itd. Wreszcie możemy marzyć o pokoju na świecie, wolności od totalitaryzmów, sprawiedliwości, uczciwej polityce, dobrym i przyjaznym kościele. Więcej…

Piękno Ciszy
Jeśli się modlę, to z tej ciszy zwykle nie padają żadne słowa. Po prostu robi się coraz ciszej, to jest jakby płynięcie w oceanie na glębiach zupełnie nago, oddychając i poruszając się lekko w jakiś inny sposób. Świat, który się potem wyłania ma w sobie świeżość porannej rosy. Więcej…

Sieć życia
W Sieci jest miejsce na bardzo różne spotkania: mamy tu senne przedziały kolejowe a w nich rozmowy dwóch nieznajomych, którzy nie mogą zasnąć. Regularne spotkania w kawiarni czy w barze na rauszu. Ukradkowe wypady do Sex-Agencji czy dręczącą niepewność schadzek umówionych przez quasi-Biuro Matrymonialne. Rozmawiają maniacy wędkarstwa i kinomanii. Kłócą się polityczni oponenci. Spotykają się przyszli małżonkowie, klienci, kontrahenci, górscy włóczykije, agenci FBI i pedofile. Wiele z tych spotkań ma swe przedłużenie poza Siecią, wiele mniej lub bardziej atrakcyjną kontynuację w Necie. Każde ma swoją, zwykle zasłużoną dawkę sensu i bezsensu, emocji, myśli i bezmyślności, kłamstwa, gry i uczciwości. To po prostu MY, ludzie, nikt inny. Więcej…

Wiersze

Stanisław Morgalla SJ

Kobiecość a męskość
Nasze czasy są wyjątkowe, bo nie tylko na różne sposoby zerwaliśmy z tradycjami naszych przodków, ale wprost prześcigamy się w przekraczaniu wszelkich tabu sfery płciowej czy rodzajowej. Dlatego tak trudno, jeśli w ogóle jest to możliwe, określić obowiązujący dziś wzorzec kobiecości i męskości, chyba że komuś chodzi o powierzchowne walory estetyczne, ale te – jak przystało na pozory – jeszcze bardziej niż dawniej mylą. Więcej…

Krzysztof Osuch SJ

Ból i przyjemność w procesie rozeznawania duchów
Zarówno przyjemność jak i jej przeciwieństwo są rzeczywistościami dwuznacznymi. Tę dwuznaczność trzeba w każdej konkretnej sytuacji ujednoznacznić, czyli ustalić: kto i co mówi do mnie poprzez dane uczucie. Przyjemność i ból mają różne poziomy (np. fizyczny, psychiczny) – to oczywiste. Mniej oczywiste jest, że różną pełnią funkcję w ręku dobrego i złego ducha – zależnie przede wszystkim od tego, czy człowiek w danym momencie wychylony jest ,,ku górze”, czy “ku dołowi”.

Powołani do mistyki w Chrystusie
Człowiek współczesny nadal tęskni w głębi serca za poznaniem prawdy o Bogu i sobie samym. W sercu każdego człowieka wciąż żywe jest pragnienie odnalezienia sensu życia. Wewnątrz samej doczesności nie widać możliwości wyzwolenia z grzechu, zła i śmierci.

Jak się modlić?
Najgłębszą potrzebą osoby ludzkiej jest, by poznać i komunikować się z Tym, który wymyślił nas od a do z. Jest też pragnieniem Boga, byśmy byli świadomi Jego istnienia, działania i miłości względem nas. I Bóg, i my potrzebujemy kontaktu, wzajemności, spotkań.

Medytacja ignacjańska
Czy trudno jest się modlić? Czy trudno jest spotykać się z Bogiem? – I tak, i nie. Modlitwa z jednej strony wiąże się z codziennym zmaganiem, choćby tylko o czas. Z drugiej jednak strony jest ona czymś dziecięco prostym. Dla maleńkiego dziecka nie ma niczego prostszego i bardziej miłego niż trwanie w ramionach rodzica i gaworzenie z nim. W naszej dziecięcej relacji do Boga Ojca jest bardzo podobnie.

Trzy sposoby modlitwy
„Modlitwa miła Bogu” to coraz głębsza więź i zażyłość człowieka z Bogiem. Ku tym horyzontom modlitwy miłej Bogu trzeba wszelako świadomie wyruszyć, czyniąc duchowy postęp; proponowana (w Pierwszym sposobie modlitwy) treść i modlitewne ramy bardzo temu wyruszeniu ku modlitwie miłej Bogu – sprzyjają.

Słabość – dotkliwe piętno, czy miejsce obfitowania Łaski?
Chwały nieba nikt z nas jeszcze nie zaznał. Na razie pełno mamy innych doświadczeń. Mam na uwadze szeroko rozumianą ludzką słabość, a także dotkliwie odbieraną ograniczoność wszystkich ludzkich poczynań, Jest to nasze doświadczenie podstawowe, właściwie codzienne i nieuniknione

Dariusz Piórkowski SJ

Doświadczenie duchowe czy religijne?
Żyjemy w dobie religijnego i światopoglądowego pluralizmu. Ma on jednak specyficzne podłoże, którym jest ponowoczesny sposób myślenia, albo jak chcą niektórzy, postmodernizm. Ci, którzy żyli w epoce nowoczesnej, wierzyli, że mimo różnorodności często rozbieżnych z sobą przekonań istnieje jednak szansa stopniowego poznania rzeczywistości, odnalezienia jakiejś obejmującej całość płaszczyzny czy fundamentu, jeśli nie za sprawą wiedzy religijnej, to z pewnością za pomocą ludzkiego rozumu lub metod naukowych. Więcej

Archipelag miłości
Na pozór wydaje się, że wiemy, czym jest miłość.  Jednak przy bliższej analizie jej różnych fenomenów i przejawów okazuje się, że wcale nie jest łatwo sprecyzować jej istotę. Więcej…

Człowiek dzisiejszy a religia
Naszej cywilizacji można przypisać stan wzajemnie przenikającego się zagubienia i poszukiwania. A. Whitehead, znany fizyk, stwierdził pewnego razu, iż współczesny człowiek (pojmując go tutaj bardzo ogólnie) zagubił Boga i nieustannie Go szuka. Rodzi się jednak pytanie: Jakiegoż to Boga zagubiliśmy? Więcej…

Filozofia i filozofowanie w teologii według K. Rahnera.
Złudzeniem jest utrzymywanie, że istnieje coś takiego jak gotowy system filozoficzny, który da się łatwo przystosować do potrzeb teologii. Dlaczego? Najpierw dlatego, że w naszych czasach zachodzą szybkie zmiany i rozwój myśli ludzkiej, której rozległość jest tak duża, że w żaden sposób nie można jej przyswoić, dokonać syntezy i zamknąć w jednym systemie. Więcej…

Głos czasu głosem Boga
Znak czasu to coś, co w otaczającej nas rzeczywistości, a także w życiu osobistym, szczególnie przykuwa naszą uwagę i intryguje. Znak zawiera w sobie jakąś treść mobilizującą do myślenia, wyzwanie, które Bóg stawia przed nami. Znak od Boga kieruje ku nam jakiś apel, który prowokuje, rodzi pytania oraz wzbudza rozmaite reakcje. Więcej…

Mieszanie dobra ze złem
Kościół nie ma zamiaru nikogo straszyć ani demonizować rzeczywistości. Przeciwnie, pouczony światłem Objawienia i obserwujący bacznie to, co dzieje się na świecie, nawołuje, aby człowiek traktował swoje życie na poważnie. Głosi, że w sercu człowieka toczy się walka duchowa, która jest trudno dostrzegalna bez odpowiedniego wewnętrznego nastawienia, przygotowania i pouczenia. Więcej…

Osoba i wielkoduszność
Człowiek poprzez swoją duchową zdolność do bycia w relacji od poczęcia do naturalnego końca, ukazuje swoją wyjątkowość i transcendentny wymiar swojej istoty. Jego przyjście na świat jest zawsze osadzone w relacji międzyludzkiej, nawet jeśli jest ona niedojrzała, przypadkowa i grzeszna. W ostatecznym rozrachunku człowiek dlatego jest osobą, gdyż od początku Bóg nawiązuje z nim intymną więź, której nie można zauważyć gołymi oczyma. Więcej…

Tajemnica modlitwy
Zachowanie napięcia między nowoczesnością a tym, co już było „kiedyś”, także w odniesieniu do modlitwy, świadczy o naszym “być” lub “nie być”. Stoimy dzisiaj przed wyzwaniem szukania pomostu pomiędzy tym, co w każdym czasie było i jest nieodzowne dla podtrzymania żywotności życia duchowego, a tym, co jest uwarunkowane epoką, w której przychodzi nam żyć.Więcej…

Stworzeni dla światła
Istnieje w nas ciemność, która może być również negatywną stroną głębokich ludzkich tęsknot, niepozwalających uciszyć się byle czym, przez co czynią one z nas istoty nieustannie ku czemuś otwarte. W gruncie rzeczy tęsknoty te są wyrazem wpisanego w naszą naturę, aczkolwiek częstokroć przebranego w różne szaty, pragnienia Boga. Więcej…

Głębokie poznanie Pana
Żyjąc w tak różnobarwnej rzeczywistości gubimy się nieraz w mnogości poruszeń, tracimy duchową orientację w jak nigdy dotąd rozległej palecie recept na życie. Sami często bezwiednie ulegamy tym przekonaniom i trendom, co sprawia, że co rusz stajemy na rozstaju dróg, jesteśmy pełni niepewności i niepokoju. Co robić? Uciekać przed światem? Zamykać się na zawsze w pustelni? Załamywać ręce? Więcej

Przemienienie zaproszeniem do wspólnoty
Jeśli źródłem naszego człowieczeństwa, jako boskiego obrazu, jest więź Trójcy zakorzeniona w miłości, to także nasza pełna partycypacja w boskości nie dojdzie do skutku bez otwarcia na innych, bez przenikniętego zaufaniem powierzenia się drugim, bez wysiłku wychodzenia z siebie i poskramiania własnego egoizmu. Historia i codzienne doświadczenie pokazują, że utrzymanie właściwych proporcji pomiędzy zdrowo rozumianą miłością siebie samego a zapomnieniem o sobie ze względu na bliźnich, aczkolwiek nieraz trudne, leży w granicach naszych możliwości. Więcej…

Piękna róża, która kole
ontrowersje i spory, jakie na polskim gruncie wzbudza sprawa komunii św. na rękę, w ostatecznym rozrachunku wiążą się z trudnością w rzeczywistym, a nie tylko deklarowanym przyjęciu prawdy, że “Syn Boży, przez Wcielenie swoje zjednoczył się jakoś z każdym człowiekiem”. Umyka gdzieś radosna nowina, że Chrystus obalił mur nieufności i niedostępności, który od zarania dziejów powstrzymywał człowieka przed zbliżeniem się bez lęku do Boga. Więcej…

Kłopoty z nawróceniem
Biografie licznych świętych dowodzą, że zwrócenie się ku Bogu i podążanie drogą Ewangelii, chociaż może okazać się tymczasowym i bolesnym szokiem, nigdy nie przekreśla zupełnie osobowości i wewnętrznego uposażenia człowieka. Bóg, jeśli tak można powiedzieć, nigdy nie powala człowieka na łopatki, nie wydziera mu darów, które już uprzednio w nim złożył, nie doprowadza go na taki skraj bezradności i pustki, gdzie pozostałoby mu już tylko wydanie się na łup rozpaczy. Więcej…

Modlitwa prostoty
W każdym człowieku spoczywa zdolność do kontemplacji, lecz aby ją uaktywnić, potrzeba wysiłku i odpowiedniego przygotowania. Jeśli spojrzymy na kontemplację w jej istotnym znaczeniu, możemy nawet dojść do wniosku, że bez jej uczenia się i praktykowania, rychło przebierzemy miarę w naszych poczynaniach, bądź utoniemy w irracjonalnym marzycielstwie. Więcej…

Zakola świętości
Część badaczy i filozofów religii twierdzi, że święte, równocześnie fascynuje i przeraża. To tak, jakbyśmy chcieli wziąć do ręki piękną różę, lecz w tym samym momencie, instynktownie wzdragamy się, by przy okazji nie ukłuć się w palec. Świętość, jako boski przymiot, niezaprzeczalnie rozbudza najgłębsze pragnienia dobra, miłości i szczęścia człowieka. Skąd jednak bierze się lęk przed jej obecnością w życiu? Więcej…

Moc wspominania
Nie każde doświadczenie zasługuje na miano zdarzenia, któremu moglibyśmy przypisać doniosłą wagę. Albowiem nikły wpływ wywiera na nas przelotne przeżycie, ironicznie określone przez Aleksandra Bardiniego jako syndrom Guślarza: buchnęło, zawrzało i zgasło. Inaczej przedstawia się sprawa z doświadczeniem, które dzięki swej intensywności i znaczeniu zapada nam w duszę, przez co staje się ono rzeczywistym wydarzeniem – przestrzenią obdarowania. Więcej…

Ojciec wzruszył się głęboko
Ostateczny fundament miłosierdzia Bożego zasadza się na tym, że w oczach Stwórcy człowiek nigdy nie traci swojej wielkiej godności i wybrania, chociaż sam może się jej sprzeniewierzyć. Ta godność – by podkreślić to raz jeszcze – czerpie swoje całkowite uzasadnienie, trwałość i niezniszczalność z faktu nieustannego– jak powiedziałby Karl Rahner – samoudzielania się Boga i Jego wierności względem człowieka.Więcej…

Świadectwo czy dialog z kulturą?
Kiedy w 1587 roku jezuici, a przed nimi franciszkanie z Manili, na stale osiedlili się na Makau niemal zgodnym chórem powtarzali, że łatwiej jest wybielić Etiopczyka niż zjednać Chiny kontynentalne dla Chrystusa i Ewangelii . Przeniknięci ewangelizacyjnym zapałem zarówno synowie św. Ignacego jak i św. Franciszka z Asyżu wbrew spodziewanym trudnościom postanowili jednak wyruszyć na duchowy podbój Państwa Środka. Więcej…

Jak odnajdywać Boga w codzienności
Rachunek sumienia wypływa więc z rewolucyjnej i do dzisiaj wprost niepojętej prawdy: Bóg nie jest kimś odległym, zamkniętym w sobie i cieszącym się swoim szczęściem bytem. Słowo rozbiło namiot pośrodku nas, Życie nie przestało się objawiać, Opatrzność kieruje historią świata i dyskretnie zwraca się do naszej wolności, aby wejść z nami w intymną, aczkolwiek niewidzialną relację. Więcej…

Stany duchowe człowieka
Zarówno pocieszenie jak i strapienie są przeżyciami wewnętrznymi, ale uzewnętrzniają się również w zachowaniach i postawach widocznych w jakiś sposób dla otoczenia. Doświadczanie tych dwu różnych stanów duszy przysposabia człowieka do coraz pełniejszego poznania siebie i otwiera na zupełne zaufanie wobec ciągle obecnego Boga. Więcej…

Szkoła życia i odwagi
Najbliższy prawdy będę chyba, jeśli rekolekcje określę jako rozpiętą w czasie i rozłożoną na etapy wędrówkę, w której uczę się życia z Bogiem i dla Boga, życia z człowiekiem i dla człowieka, życia z sobą i dla siebie. Nie przenoszę się również na 8 dni do idealnego świata, lecz wchodzę z całym bagażem zebranych doświadczeń w proces głębszego rozumienia mojej osobistej historii, powołania i czasów, w których przyszło mi wieść mój żywot. Więcej…

Jacek Prusak SJ

Wiara czy terapia?
Ludzie, którzy mają trudności w budowaniu relacji, nie zawsze potrafią wejść w relację z Bogiem, bo nie wiedzą, czym ona jest, czy — co w tym przypadku o wiele ważniejsze — nie wiedzą co to więź. Relacje mają bowiem najczęściej charakter użytkowy: spotykamy się, rozmawiamy, żeby np. załatwić jakiś interes, natomiast więź jest bezinteresowna. Więź z Bogiem jest tak naprawdę najgłębszą formą relacji. Więcej…

Wizyta Damy w czerni
Wszyscy jesteśmy naznaczeni przez skutki grzechu pierworodnego, co jednak nie oznacza, że każdy z nas będzie z tego powodu cierpiał na depresję, i nie doszukiwać się w depresji kary za grzechy. Depresja może być w sferze duchowej POKUSĄ smutku teologalnego, goryczy, rozpaczy. Sama z siebie nie jest jednak duchowym złem. Więcej…

Rozdrapywanie sumienia
Chrześcijanin – nauczony bezustannego cenzurowania swoich myśli i zachowań – pragnienia i fantazje, uczucia złości czy zawiści postrzega wyłącznie w kategoriach grzechu. Więcej…

Ministrantki kontra klerykalizm
Jeśli Watykan mówi “tak” dla posługi ministrantek, dlaczego tak trudno w Polsce wyobrazić sobie Eucharystię, podczas której wokół ołtarza ministrant, lektor czy akolita nie byłby płci męskiej? Czyżby chodziło tylko o kaprys lub rozeznanie lokalnych arcy- i duszpasterzy? Więcej…

Przeszłość, która nie zerwała z nami
Psycholodzy wciąż spierają się o to, do jakiego stopnia kształtuje nas przeszłość, ale wszyscy zgadzają się, że nie można zrozumieć człowieka i jego zachowań w oderwaniu od jego historii. Wydaje nam się często, że zerwaliśmy z naszą przeszłością, ale życie pokazuje — nie tylko w gabinecie psychoterapeuty — że przeszłość wcale nie zerwała z nami. Chcąc uciec przed nią, musielibyśmy uciec przed sobą, a pozostając w przeszłości nigdy byśmy nie stali się dojrzali. Więcej…

Bliskość tak, ale się boję
Kiedy ktoś mówi „jestem singlem”, najczęściej chce powiedzieć, że nie jest w żadnym stałym związku. Często jednak takie stwierdzenie zawiera w sobie bardzo duży ładunek emocjonalny: „Jestem sam, ale tego stanu nie akceptuję, nie życzę sobie, żeby tak wyglądało moje życie”. Więcej…

Lecząca spowiedź
Czy ujawnianie intymnej strony naszego życia podczas sakramentu spowiedzi może wpłynąć na nasze zdrowie i czy zdrowo jest zwierzać się z najgłębiej skrywanych myśli i uczuć? Okazuje się, że taka zależność istnieje a spowiedź ma terapeutyczne oddziaływanie na ciało, umysł i duszę. Więcej…

Czy miłość może być niebezpieczna?.
Eros to siła pożądania, tęsknoty i namiętności, skierowana na spotkanie i “scalenie się” z drugą osobą. Dominuje on w stanie “bycia zakochanym”, może, ale nie musi, zawierać w sobie aspekt przyjemności seksualnej i miłości zmysłowej.  Agape i eros powinny pozostawać w harmonii, czasami jednak muszą ze sobą “negocjować”.  Więcej…

Inteligencja emocjonalna po jezuicku
Chrześcijańska empatia jest więc zaproszeniem do otwartości i podatności na zranienie bólem świata, ale pozostaje ona równocześnie oznaką natury przemienionej przez łaskę, otwartej na poziomie uczuciowym na doświadczenia drugiego człowieka, na poziomie intelektualnym umiejąca temu doświadczeniu nadać sens poprzez osobistą więź z Jezusem Chrystusem, i tak motywująca do wielkoduszności i ofiarności w służbie dla królestwa niebieskiego przez dar z siebie samego i własnych zdolności. Więcej…

Dlaczego przyjaźń boli?
Nostalgia za prawdziwym przyjacielem jest objawem poszukiwania w na szym życiu takiej więzi, w której doświadczalibyśmy absolutnej miłości i zaufania. Kiedy bylibyśmy połączeni przez podobne pasje i dążenia, a u naszego boku mielibyśmy kogoś, przed kim można odsłonić najciemniejsze zakamarki naszej duszy i zarazem nie bać się, że z jakichś powodów zostaniemy odrzuceni. Takiej osoby pragniemy, takiej osoby szukamy, i tak rozumiemy prawdziwą przyjaźń. Więcej…

Sztuka słuchania
“Słuchać kogoś z uwagą to w naszym nieuważnym wieku najpiękniejsza forma życzliwości […] wstępu do wszelkich głębszych związków”. “Rozmawiam, gdy słyszę, że drugi «do mnie» mówi. Słyszę, «co» mówi, gdy sam zamilknę. Gdy jego «zająknięć» nie będę chciał tłumaczyć na język moich słów, «oswojonych» słów, lecz rozpoznam w nich ślady «Innego», którego nie mogę wypowiedzieć w słowie”. Więcej…

Łzy – przywilej mazgaja i świętego
Jest tyle łez, ile płaczących ludzi. Jak więc podejść do łez, aby zrozumieć, jakie są ich rodzaje? Kiedy płacz leczy zbolałą duszę, a kiedy powoduje jej cierpienie? Co odróżnia łzy świętego od płaczu neurotyka? Kiedy płacz staje się doświadczeniem duchowym? Więcej…

Karl Rahner SJ

O mistyce dnia powszedniego
Spełniliśmy kiedyś obowiązek, który pozornie można wypełniać jedynie ze spalającym poczuciem negacji i przekreślenia w rzeczywistości samego siebie, który pozornie można wypełniać jedynie, kiedy czyni się przy tym okropne głupstwo, za które nikt nikomu nie podziękuje?

Chrystian Troll SJ

O dialogu islamu z chrześcijaństwem
Za kluczową sprawę uważam to, aby w dialogu pomiędzy chrześcijanami a muzułmanami odwoływać się do wiary w Boga jako Stwórcy i Sędziego. Naturalnie, te pojęcia w obu religiach posiadają nieco odmienne znaczenie. Ale na tej podstawie można zbudować pewne wspólne ramy.

Krzysztof Wałczyk SJ

Konsumpcja i efektywność
Jesteśmy z natury powołani do kultury. Oznacza to, że praca jest wyrazem wnętrza człowieka, jego duchowości i powołania do życia w społeczności. Związek pracy z kulturą, fakt, że praca jest wyrazem wnętrza człowieka, jego osobowości musi być podkreślony, gdy mówimy o celu pracy. Kiedy praca straci tak rozumiane odniesienie i swoją wewnętrzną celowość to wtedy potrzebować będzie innego uzasadnienia (legitymizacji). Do rangi tej urasta sukces i efektywność.

 

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code