Powołani do świata

VI Zjazd Gnieźnieński-Marcin Lul

Spread the love

VI Zjazd Gnieźnieński

“MŁODZI I DIALOG”

Marcin Lul

Przesłanie VI Zjazdu Gnieźnieńskiego skierowane jest przede wszystkim do młodych Europejczyków. Ich aktywny udział w pracach Kongresu świadczy wymownie, że “rozumieją sami siebie jako zaczyn nowej Europy, w której pragną żyć i którą pragną przepełniać duchem Ewangelii”; (z listu Metropolity Gnieźnieńskiego Henryka Muszyńskiego do Ojca Świętego Benedykta XVI).

Podczas obrad zostały przypomniane słowa Jana Pawła II, wzywające szczególnie młodych Europy Wschodniej do świadectwa wiary i odwagi. To świadectwo wydaje się tym ważniejsze, im bardziej pogłębia się proces dechrystianizacji starego kontynentu. Podziały historyczne dzielące Europę odcisnęły także swoje piętno w sferze etyczno-religijnej.

W debacie nad przyszłością religii, podjętej w ostatnim dniu Zjazdu, ks. prof. Paul Zulehner postawił tezę, że pozytywnym następstwem lekcji komunizmu na wschód od żelaznej kurtyny stała się większa niż gdzie indziej otwartość ludzi młodych na religię, ponieważ w tym właśnie regionie była ona niemal ostatnią ostoją wolności. Na Zachodzie, natomiast, w świadomości młodych wciąż istnieje wybór między religią a wolnością ” te dwie wartości są więc wyraźnie rozgraniczone.

Nasuwa się pytanie: jak długo Europa będzie podzielona według tych różnic? To pytanie jest jednocześnie wielkim wyzwaniem dla młodych Europejczyków. I jakby w odpowiedzi na nie, ojciec Daniel Ange, charyzmatyk, założyciel międzynarodowej wspólnoty “Jeunesse Lumiere”(“Młodość-Światło”), przekonuje uczestników Zjazdu, że warto prowadzić dialog z młodymi. Co więcej, ma to być dialog młodych z młodymi! Narzędziem ewangelizacji staje się w jego wspólnocie nie siła perswazji, ale indywidualny dialog wewnętrzny z Bogiem jako wstępny warunek dialogu z innymi. Łączymy się z innymi w głębokości naszej wiary. Jeżeli zaś przeciwnie: wszystko zrelatywizujemy, to cóż nas połączy? Dlatego tak przekonująco i skutecznie oddziaływał na wielu młodych przykład współczesnych mistrzów dialogu: Jana Pawła II i brata Rogera. Przyciągali oni drugich swoim wnętrzem, modlitwą, bardziej niż słowami.

W dyskusji panelowej, prowadzonej przez młodego publicystę Szymona Hołownię, postawiono jej uczestnikom dwa pytania: czy możliwy jest dialog “blokersów”i “skazanych na sukces”? czy młodzi są pokoleniem “nic”;, to znaczy pokoleniem bez wartości? Zgodzono się w większości z opinią, że zarówno te dwie, jak i inne grupy egzystują na jednej wspólnej płaszczyźnie pop kultury, ale na przeciwnych biegunach. Inny problem, poruszony w tej debacie, to wzajemne odniesienie: „Kościół – młodzi”.

Według Daniela Ange’a, szansę zbliżenia tych oddalających się od siebie coraz bardziej „planet” daje proces inkulturacji. Rozumie ją Ange jako próbę wejścia w sposób myślenia, bycia i w ogóle w specyficzną mentalność młodych, żyjących poza Bogiem. Zastanawiające, że chociaż ujednolicenie ich kultury z jednej strony może być słusznie uznane za katastrofę, bo przecież młodzi zapominają o swoich korzeniach narodowych i religijnych, ale z drugiej – to samo zjawisko: istnienie jednego uniwersalnego kodu młodzieżowego pomaga, zdaniem Ange’a, ewangelizacji, prowadzonej w różnych (a jednak pod tym względem podobnych) krajach przez „Jeunesse Lumiere”.

Socjolog Maria Rogaczewska stwierdziła, że podział: „Kościół – młodzi” niekoniecznie ma charakter zewnętrzny, ponieważ często przebiega w duszach ludzkich. Dzisiaj młodzi nierzadko mówią: „sacrum-tak, normy-nie”. Z kolei, wiele osób żyjących we wspólnotach chrześcijańskich ma problemy z zachowaniem moralności. Ksiądz Leszek Czyż, pastor Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, przypomniał, że misją Kościoła Chrystusowego, niezależnie od wyznania, powinno stać się słuchanie głosu ludzi młodych. Słuchać to nie zawsze znaczy: czekać z gotową odpowiedzią. To raczej: budować klimat wzajemnego zaufania. Na wzór Jezusa Kościół w całkowitej pokorze na wyjść do ludzi, inicjując dialog. A tymczasem, można niekiedy odnieść wrażenie, że jest odwrotnie: w imię poszanowania osobistej nietykalności człowieka w wielu parafiach jakby czeka się bezradnie, sądząc, że to ludzie mają przyjść do Kościoła.

Daniel Ange zaproponował, aby tematem dialogu, inspirującym ludzi młodych, zwłaszcza tych, którzy nie widzą sensu życia (pokolenie „nic”), stały się lęki dotyczące spraw ostatecznych. Każdy z nas ma skrywaną gdzieś i może nie ujawnioną potrzebę mówienia o tym. Brzmi to może dziwnie, ale poważne potraktowanie tych spraw w osobistej rozmowie z młodym „ateistą” byłoby dla niego zupełną nowością. Nawet jeśli początkowo zareagowałby agresywnie, doszedłby do przekonania, że nikt mu dotychczas tego nie powiedział. Trzeba tylko odnaleźć język właściwy mentalności młodego rozmówcy, czyli, mówiąc bardziej współcześnie, potrzebny jest sensowny „marketing wartości” (określenie Szymona Hołowni).

Na zakończenie nasuwa mi się pewna refleksja. Pobudza mnie do niej wypowiedź jednej z uczennic Gniezna, którą poproszono o zabranie głosu w debacie. Miał to być głos pokolenia jej rówieśników. Dziewczyna mówiła głównie o lękach związanych z niestabilną i coraz bardziej niepewną sytuacją młodych ludzi, i chociaż koncentrowała się szczególnie na materialnej stronie powszedniej egzystencji, to jednak wyczuwałem w jej dramatycznym tonie pewien głębszy niepokój, dotyczący samego sensu życia w dzisiejszych czasach.

Szokująco zabrzmiało dla mnie wyznanie, że „my, młodzi” moglibyśmy usiąść w jednej ławce z naszym starszym kolegą dekadentem sprzed stu lat, że „ktoś nam – młodym – podciął skrzydła”. Czy tłumaczyć to tylko uczniowską przesadą w artykułowaniu swoich doznań i przemyśleń? Nie sądzę. Podobnie myśli wielu młodych, niekoniecznie „blokersów”. Jak widać, ten alarmujący pesymizm młodego pokolenia, mimo niekwestionowanych przejawów młodzieńczego entuzjazmu po śmierci Jana Pawła II, jest wystarczającym przynagleniem dla wszystkich wspólnot kościelnych, tak duchownych, jak i świeckich, aby podjąć na nowo dialog z młodymi. Bardziej słuchać niż mówić. Bardziej rozumieć niż oceniać.

Marcin Lul

 

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code